Pamięta ktoś jeszcze C&C: Renegade? Jak nie, to lepiej dla Was [a ja pamiętam i bardzo mi się podobało - i co teraz? - Domek]. Mimo powiedzmy "umiarkowanego sukcesu" jakim był Renegade, Electronic Arts nadal chce się wepchać z marką Command & Conquer na rynek FPS-ów. Jak donosi portal ComputerAndVideoGames oraz niemiecki magazyn Game Informer, pod koniec 2008 roku można się spodziewać gry C&C: Tiberium.
Sama gra ma wyglądać jak wynik zamknięcia na noc w pokoju z dwoma skrzynkami piwa i filmami dla dorosłych Battlefielda, GRAW-a i Rainbow Six: Vegas. Zadaniem gracza będzie kierowanie Ricardo Vegą, jednym z emerytowanych dowódców GDI. Akcja przedstawiona w tym spin-offie C&C rozgrywać się będzie w 11 lat po trzeciej wojnie o Tyberium. Nowa frakcja - Scrin, która pojawiła się w trzeciej odsłonie strategicznej wersji C&C będzie najprawdopodobniej głównym wrogiem głównego bohatera.[Uaktualniono] Co prawda pierwsza próba przebicia się marki Command & Conquer na pole FPS-ów nie była zbyt udana, jednak Electronic Arts postanowiło dać tej idei drugą szansę. C&C Tiberium ma się pojawić pod koniec przyszłego roku.