Na zlecenie Microsoftu przeprowadzono sondę wśród rodziców, których dzieci spędzają czas na graniu - czy to przy komputerze, czy na konsoli. Jej celem było poznanie zainteresowania, jakie opiekunowie wykazują w stosunku do swych grających pociech. Badanie odbyło się w czterech krajach europejskich - Anglii, Francji, Niemczech i Włoszech. Wyniki nie zaskakują.
75% rodziców jest zatroskanych zawartością gier. Mimo to aż 63% badanych przyznaje, że ich dzieci grają same, bez żadnej kontroli. Większy udział opiekunowie wykazują w sferze wybierania odpowiednich produkcji dla dzieci - niemal wszyscy badani stwierdzili, że selekcjonują tytuły, które trafiają w ręce ich pociech.Tu dochodzi jednak do kolejnego paradoksu - aż 43% rodziców przyznało się do swej niewiedzy w kwestii oznaczeń wskazujących ograniczenia wiekowe na poszczególnych produktach. Opiekunowie nie są zatem szczególnie zainteresowani tym, co wpada w ręce dzieci, nie można im za to odmówić skłonności do limitowania czasu spędzanego przez ich pociechy przy komputerze czy konsoli. 44% ankietowanych uważa, że dzienne ograniczenie dla ich dzieci powinno wynosić godzinę.