W samo południe, zaczynając kolonizować obcy glob

redakcja gram.pl
2007/11/27 12:00

Mamy dla Was dwie złe wiadomości. Pierwsza: nadszedł czas na kolejny felieton Naczelnego. Druga: po raz kolejny kosmiczny temat rozrósł się ponad wcześniejsze oczekiwania. Tak więc przeczytacie dziś o grozie obcych planet i kilku innych sprawach, ale na część zapowiedzianych tematów przyjdzie Wam poczekać jeszcze tydzień...

Jak zwykle nikt Wam nie każe zgadzać się z przedstawionym w tekście punktem widzenia. Można i nawet trzeba wygłaszać na forum własne opinie... Najpierw jednak wypadałoby zapoznać się z treścią felietonu:

Droga wycieczko, dotarliśmy właśnie do granic poznania. Jeśli ktoś dołączył teraz, proponujemy prześledzić naszą drogę, dobry punkt wyjściowy znajduje się w poprzednim felietonie. Przemierzyliśmy lata świetlne i dotarliśmy do Nowego Świata. Nasz kosmiczny Mayflower orbituje w blasku obcego słońca. Przed nami nowy, dziewiczy świat - pora zadać sobie kilka pytań... Czy ów glob, wstępnie zakwalifikowany jako nadający się do kolonizacji, naprawdę jest tak dziewiczy, jak nam się wydawało? Jakie nieznane zagrożenia czają się na powierzchni naszego potencjalnego nowego domu?

GramTV przedstawia:

Pełen tekst znajdziecie tutaj

Komentarze
13
kindziukxxx
Gramowicz
21/02/2010 09:50

Co prawda nie czytałem Solaris-a, ale obcy, są tacy jak ich autorzy wykreują, gdyż nie mamy żadnych podstaw na temat ich istnienia wyglądu bądź nieistnienia, więc tutaj nie ma co narzekać, a że człowiek jako istota lubiąca sobie wszystko podporządkować woli obserwować/ czytać o podbojach i walkach, cóż jest to w naturze człowieka, a że wcześniejsze schematy się sprawdzają to po co coś nowego wymyślać, skoro można zostawić tak jak jest. Jednak w przypadku faktycznego kontaktu z obca cywilizacją (nie istotą ) od samego początku będą problemy z komunikacją , bo bądź co bądź nauczyć się Chińskiego w porównaniu do komunikacji w sposobie i języku(?) o którym się nie ma pojęcia już byłoby ogromnym wyzwaniem, fakt George Lucas ładnie to obszedł wprowadzając Basic (lub jak kto woli wspólny galaktyczny), ale w rzeczywistości w razie kontaktu nie ma co oczekiwać że cokolwiek pójdzie po myśli i obędzie się bez problemów.

Usunięty
Usunięty
27/11/2007 22:56

Moze sie rozrosnac,mamy czas.Dopoki jest ciekawie i z sensem (a jest i dobrze!!) to warto ciagnac temat dalej.Wizje przyszlosci sa rozbudowane i nie da sie ich uscislic tak latwo.Sa setki gier i filmow tratkujace temat na rozne sposoby,trzymajmy sie tych ciekawszych i sadze ze bedzie dobrze,ciekawie i przystepnie.

Usunięty
Usunięty
27/11/2007 21:19

To się robi coraz bardziej abstrakcyjne :D Ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu, hehe. Miłe do poczytania, jak zwykle zresztą.




Trwa Wczytywanie