EA siedzi jeszcze w poprzednim tysiącleciu

Zaitsev
2007/11/13 09:38

Przy zakupie jakiejkolwiek gry prosto od Electronic Arts, klient otrzymuje kilka podpowiedzi. W tym jedną, która wymaga iście anielskiej cierpliwości, by się do niej zastosować.

Wiadomo co prawda, że z cudzych pomyłek nie powinno się naśmiewać. Wiecie - "nie śmiej się dziadku...", "przyganiał kocioł..." czy "nie jedz żółtego śniegu". Niemniej warto czasami dla zwykłego uśmiechu wspomnieć o niektórych rzeczach. EA siedzi jeszcze w poprzednim tysiącleciu

Gdy ktoś postanowi skorzystać z możliwości ściągnięcia gier Electronic Arts (oczywiście po uprzednim zapłaceniu za nie) prosto na dysk komputera, dostanie garść porad, do których powinien się zastosować. Jedną z nich jest:
"Zachowaj kopię pobranych plików na nośniku Zip, dyskietce itp. na wypadek awarii komputera".

O, EA! Dzięki! Furgonetka z 5137,0(6) dyskietkami właśnie podjeżdża pod dom, przecież tego Crysisa trzeba gdzieś przechować. A tak serio - ktoś powinien pilnować w takiej firmie tak podstawowych rzeczy jak przemijające tysiąclecie...

GramTV przedstawia:

Komentarze
34
Usunięty
Usunięty
26/11/2007 09:52
Dnia 15.11.2007 o 22:07, Sebat1 napisał:

Widocznie EA nie widzi różnicy pomiędzy 1,44 MB a 700 MB lub 4,7 GB co to za różnica, tylko kilkaset lub kilka tysięcy MB różnicy co to jest dla EA, tyle co nic :P

Eeeeeeeeeeeee tam, czepiasz się. Ja nie widzę znaczącej różnicy. :P

Usunięty
Usunięty
26/11/2007 09:51

Pół biedy, że jest jak jest. Gorzej byłoby, gdyby TRZEBA było używać do tego dyskietek.

Usunięty
Usunięty
16/11/2007 17:07

hahah żenada ciekawe czy wpadną jeszcze na bardzie j głupi pomysł ;)




Trwa Wczytywanie