No i stało się – rewolucja miała miejsce. Ekipa ze studia Infinity Ward postanowiła odstawić do garażu wehikuł czasu i przenieść nas tym razem na całkiem współczesne i nowoczesne pole walki. Mowa oczywiście o najnowszym dziecku tegoż teamu, czyli kolejnej, czwartej w historii odsłonie słynnego cyklu Call of Duty. Nazwa ta wszystkim graczom od lat kojarzyła się z najbardziej znanymi epizodami drugiej wojny światowej, w których mogliśmy wziąć udział, w każdej nowej odsłonie zabijając kolejne dziesiątki i setki aryjskich nadludzi. Teraz zmienił się zarówno teren działań, jak i czasy oraz przeciwnicy. Czy samej grze wyszło to na dobre? O tym przekonamy się już za chwilę.
Pełen tekst znajdziecie tutaj.
Całościowy plan Weekendu z Call of Duty znajdziecie w tym miejscu.