Za pięć północ

Hakken
2007/11/10 23:55

Już po 22:00 a więc czas w którym spokojnie można omawiać "dorosłe" tematy bez strachu o to, że zdemoralizujemy młodzież. A w dzisiejszym Za pięć północ będzie dużo seksu, przemocy i innych tematów dozwolonych od 18 lat, czyli to co tygrysy lubią najbardziej. Zapraszamy do lektury.

Kategorie wiekowe przyznawane grom nieodmiennie mnie zadziwiają. Pomijam tu już nawet ESRB, którego przedziały wiekowe są dla mnie kompletnie nielogiczne (jaka jest tak naprawdę różnica między M od lat 17 a AO od lat 18?) a ilość odnośników wręcz przytłaczająca, ale w końcu to Stany, czyli jak by nie patrzeć kultura nieco odmienna od naszej. Zresztą nasze rodzime PEGI również dalekie jest od ideału, ale przynajmniej sporządzono je zgodnie z naukami psychologii rozwojowej a oznaczenia są dla mnie dość oczywiste i nie muszę się zastanawiać czym różni się różni „Cartoon Violence” od „Fantasy Violence”. Oba systemy mają jednak jedną rzecz wspólną. Otóż uznają, że przemoc bardziej nadaje się dla młodzieży niż seks...

Pełen tekst znajdziecie tutaj.

GramTV przedstawia:

Komentarze
37
Usunięty
Usunięty
14/11/2007 09:57

Fajny tekścik moderator może zroibć wszystko w oblivion od 18 xD

Blackhand
Gramowicz
12/11/2007 13:35

Tekst, jak na Hakkena, dosyć przeciętny :(. Sprawia wrażenie napisanego w pośpiechu, przez co, jak sam autor zauważył, traktuje problem dosyć pobieżnie (nie da się z takim tematem "rozprawić" w kilku akapitach, to jest materiał raczej na jeden bardzo obszerny albo nawet cały cykl felietonów). No, ale mam nadzieję, że to tylko chwilowa zniżka formy i kolejne teksty będą już trzymały dawny poziom :).PS AO od M różni się tym, że większość dużych sieci handlowych w USA nie chce mieć gier z tym pierwszym znaczkiem w swojej ofercie (parafrazując Tadeusza Rossa - "USA to bardzo dziwna kraj" ;)), co zresztą zdążył już zauważyć ktoś wcześniej . Ale też nie jest znowu aż tak źle - gry "dorosłe", jak Wiedźmin czy Fallout (w szczególności ten z dwójką) potraktowali równo (choć przypuszczam, że nie ze względu na tematykę, a "powierzchowności"), gdy tym czasem wg PEGI Fallout jest 16+, a Wiedźmin - 18+.BTW, gdyby w przedostatnim akapicie zastąpić Wiedźmina właśnie Falloutem, to niewiele by trzeba było w tekście zmieniać - w F brakuje w zasadzie jedynie golizny ;).

Usunięty
Usunięty
11/11/2007 21:54

Moim zdaniem dzisiejsza młodzież jest już uodporniona na wszelkie przejawy przemocy, erotyki czy nieodpowiedniego wysławiania się. W mediach jest tego taka ilość, że już samo dawanie tych wszystkich ograniczeń i tak nic nie zmieni. Niektórzy rodzice myślą, że wszystkie wyżej wymienione czynniki w grach mogą wpłynąć negatywnie na psychikę ich pociech, a tymczasem ci ostatni traktują to jak zwykłą rozrywkę. Dorośli myślą, że nie potrafimy (tak - MY - mam 15 lat :P) odróżnić reala od czystej fikcji, a to dlatego, że kiedy oni byli młodzi, nie mieli tak szerokiego dostępu do nieodpowiednich treści i nie byli na to "uodpornieni". To jest bezpośrednia przyczyna tego całego problemu!Nie wspomnę już o tym, jak bardzo te ograniczenia są przesadzone! Ostatnio chciałem kupić SWAT''a 4. Okazało się niestety, że gra ta otrzymała [18+]. Pomyślałem sobie, że ktoś kto to wymyślił, musiał spaść z dużej wysokości na łeb! Przecież to tylko zabawa w komandosa, który unieszkodliwia przeciwników (w OSTATECZNOŚCI zabija - ale zabijanie nawet w grach od [12+] występuje, tj. TES III: Morrowind) i uwalnia zakładników! Nawet erotyki tam nie ma! A najgorsze przekleństwo to "cholera"!!!Muszę przyznać, że grałem w gry takie jak Munhunt, ale jak na razie nie odczuwam chęci zabicia kogokolwiek - wręcz przeciwnie - brzydzę się przemocą w realu. Dlaczego więc jest to dla mnie tak niebezpieczne? Chyba tylko dlatego, że dorośli mają taki kaprys...




Trwa Wczytywanie