Nie ma chyba na świecie fana gatunku jRPG, który nie słyszał o studiu Square Enix, ale jednak cały czas większość - bo około 80% - dochodów tego japońskiego wydawcy i developera gier wideo pochodzi ze sprzedaży właśnie w Kraju Wschodzącego Słońca. Michihiro Sasaki - wiceprezes firmy - twierdzi, że jej celem jest taka zmiana tej proporcji, aby Japonia i reszta świata rozkładały się w niej po równo, po 50%. Ma nadzieję, że taka zmiana nastąpi już za dwa, trzy lata.
Aby było to możliwe, Square szuka partnera w Stanach Zjednoczonych. ”Musimy zawiązać porozumienie z amerykańskim wydawcą - potrzebujemy lokalnej zawartości” - powiedział Michihiro - ”Naszą siłą są RPG-i i gry w świecie fantasy, więc trochę ciężko nam dotrzeć do tamtejszego klienta”. Firmie zależy na Ameryce, ponieważ uważa ją za klucz do dalszego rozwoju.Pierwszy krok w stronę, o której mówi wiceprezes SE został już zrobiony jakiś czas temu - chodzi nam oczywiście o zapowiedź gry The Last Remnant, action-RPG-a na silniku Unreal Engine 3, który ma pojawić się mniej więcej w tym samym czasie na całym świecie, na PS3 i Xboksa 360. Czy nowa globalna polityka Square przyniesie efekty? Jeśli nowe tytuły wciąż będą prezentować standardowy dla firmy, wysoki poziom, to można przewidywać tylko sukces.