Udany eksperyment konsolowy w japońskiej szkole

pepsi
2007/09/20 18:45

W jednej z tokijskich szkół wprowadzono DS-y jako pomoc dydaktyczną na lekcjach matematyki. Kampania przyniosła zadowalające wyniki - dzieci są zainteresowane konsolą i chętnie uczęszczają na zajęcia, ucząc się przy tym z własnej woli, a nie z przymusu.

Konsole mają różne zastosowania. Oprócz tych standardowych mogą także zostać wykorzystane w edukacji, co kilka miesięcy temu próbowali udowodnić Brytyjczycy, wprowadzając na zajęcia klasy eksperymentalnej PSP, mające zastąpić tradycyjne metody wychowania oświatowego. Teraz na podobne doświadczenie zdecydowali się Japończycy. Zasadniczą różnicą jest używana konsola - do jednej z tokijskich szkół wprowadzono bowiem DS-y.

Zajęcia mają charakter dodatkowy i odbywają się w sobotnie poranki. Z 26 uczniów w wieku 12-14 lat, którym polecono owe kursy, połowa wykazała zainteresowanie taką formą edukacji. Młodzi Japończycy dostrzegają plusy konsoli i chętnie rozwiązują zadania matematyczne. Da się także odczuć poprawę w szybkości wykonywanych działań. Jedna z instruktorek, Kyoko Yamaguchi, stwierdziła, że zazdrości współczesnej młodzieży. "To było zupełnie nie do pomyślenia, gdy moje dzieci były w szkole" (edukację skończyły 3 lata temu) - powiedziała. Udany eksperyment konsolowy w japońskiej szkole

Matematyka to nie jedyna dziedzina, w której DS-y mogą okazać się pomocne. Dzięki przenośnej konsoli Nintendo dzieci mogą znacznie skuteczniej uczyć się języka angielskiego. Jeden z prywatnych nauczycieli twierdzi, że takie podejście do nauki jest rewolucyjne. "Teraz uczniowie mogą zdobywać wiedzę bez udziału nauczycieli, którzy ślepo wierzą, że ich jedyną misją jest nakierowanie swoich podopiecznych na naukę".

GramTV przedstawia:

Jak wiadomo, każde rozwiązania przynoszą pozytywne i negatywne skutki. Trzeba jednak wybrać najważniejszy cel i dążyć do jego jak najlepszego zrealizowania. Wady zawsze można przecież próbować zneutralizować. A jeśli sami nauczyciele twierdzą "Naszym celem nie jest sprawienie, by młodzież się uczyła. Naszym celem jest sprawienie, by robiła to sami z siebie", to chyba warto zastanowić się nad wprowadzeniem konsol przenośnych na szerszą skalę.

Komentarze
111
Usunięty
Usunięty
29/09/2007 18:13

W żadnym wypadku nie zgodzę się na nazwanie systemu naszej edukacji kpiną. Jesteśmy jednym z najlepiej wykształconych narodów. Brakuje nam tylko pieniędzy na wdrażanie i realizacje pomysłów, które wymagają takich nakładów, na nowoczesny sprzęt etc. oraz oczywiście na odpowiednio wysokie, motywujące pensje dla nauczycieli.

Usunięty
Usunięty
25/09/2007 15:13

pamiętam, że Microsoft zafundował kiedyś kilku(set ?) szkołom Xboxy do sal :)Warto też dodać, że do amerykańskich szkół trafił też DDR.

Usunięty
Usunięty
25/09/2007 14:57

Aale bajerancko będą mieli dziciaki na przykład za 10 latek ale jak wiecie mam swoje wady i nauczyciele są niezbvędni do dobrego wykształcenia.




Trwa Wczytywanie