Eragon - okiem Grimnira

Hakken
2007/08/31 13:54

Gry komputerowe na podstawie filmów powstają jak grzyby po deszczu. Jak tylko do kin wchodzi co bardziej kasowy tytuł zaraz możemy sobie w niego pograć. Jak powszechnie wiadomo z jakością takich produkcji bywa różnie. Jak jest w tym wypadku? Przeczytajcie sami.

Eragon - okiem Grimnira

Kiedy piętnastoletniemu Christopherowi Paoliniemu udało się opublikować powieść Eragon, a ta z marszu (zapewne z racji wieku autora) stała się bestsellerem, wiadome było stuprocentowo jedno - powstanie film. I oczywiście powstał. A że rynek fanów tego typu produkcji jest szeroki, a grosza w ich kieszeniach niemało, to zaraz potem powstała i gra

Pełen tekst znajdziecie tutaj

GramTV przedstawia:

Komentarze
32
Usunięty
Usunięty
02/04/2008 16:19

Wole nie kupywać tego ścierwa...

Usunięty
Usunięty
22/01/2008 13:00

ja uwazam ze ten kto mowi ze eragon to "dno najglebsze" jest downem i ma ode mnie po japie

Usunięty
Usunięty
16/12/2007 16:24

<<Kiedy piętnastoletniemu Christopherowi Paoliniemu udało się opublikować powieść "Eragon", a ta z marszu (zapewne z racji wieku autora) stała się bestsellerem...>>Z racji wieku autora? Jasneee...Paolini napisał wspaniałą powieść fantastyczną w wieku, gdy prawdopodobnie jego rówieśnicy woleli komiksy. Zapewne wiele dorosłych autorów chciałoby napisać taką książkę, nie zarzucaj więc, że książka stała się bestsellerem z racji wieku Paoliniego.Dziedzictwa jestem wielkim fanem - film obejrzałem (tu się zgadzam z wami - poniżej oczekiwań), to i w grę pogram.




Trwa Wczytywanie