Najnowsze badania przeprowadzone na uniwersytecie Nottingham Trent wykazują, że gracze MMO tak naprawdę nie są zamknięci w sobie. Okazało się, że jest wręcz przeciwnie.
"Te badania pokazały wiele aspektów gier MMORPG, których dotąd nie znaliśmy. Poprzednie studia wykazywały, że gracze są nieaktywni społecznie, są introwertykami, ale jest wręcz na odwrót. MMORPG-i są bardzo społecznymi grami, gdzie duży odsetek osób nawiązuje przyjaźnie na całe życie lub nawet znajduje partnera" - twierdzi profesor Mark Griffiths.
Podczas badań, w których wzięło udział około 1000 graczy z całego świata, prawie 3/4 z nich znalazło w grze dobrego przyjaciela. Ponad połowa z nich spotkała się z nim w "realu" a 1/10 nawiązała bardziej fizyczny kontakt. Ponadto profesor Griffiths odkrył, że 81 procent badanych gra z ze znajomymi lub rodziną.
Dlaczego tak się dzieje? Sprawa jest dość oczywista: "Wirtualny świat, jaki oferują te gry, pozwala graczom na wyrażenie siebie w sposób, który krępowałby ich w prawdziwym świecie z powodu wyglądu, płci, seksualności, wieku lub innych czynników. Ponadto są to miejsca gdzie liczy się praca zespołowa, odwaga i zabawa".
Nareszcie znalazły się twarde podstawy do określania MMO-wców duszami towarzystwa! Jednak ciężko będzie organizować imprezy w tej ciemnej, aczkolwiek przytulnej piwnicy...