Nowe studio od gier MMO

Renor Mirshann
2007/08/02 12:39

Firma Zenimax Media, właściciel studia Bethesda Softworks, ogłosiła powstanie ZeniMax Online Studios, nowego zespołu developerskiego który ma zająć się tworzeniem gier z gatunku MMO. Jego szefem zostanie Matt Firor, odpowiedzialny za projekt Dark Age of Camelot.

Zenimax Media, firma macierzysta Bethesdy (studia odpowiedzialnego m. in. za serię The Elder Scrolls i pracującego obecnie nad trzecim Falloutem) uruchomi nowe studio - ZeniMax Online – specjalizujące się w grach MMO. Na jego czele stanie Matt Firor, weteran tej gałęzi branży, jeden z założycieli Mythic Entertainment - firmy odpowiedzialnej za Dark Age of Camelot, kupionej w zeszłym roku przez EA. Wtedy właśnie zrezygnował on ze stanowiska i został konsultantem ds. gier online. Teraz ponownie dostał szansę wykazania się jako szef projektu. Nowe studio od gier MMO

”Tak naprawdę jestem developerem gier wideo, a nie branżowym biznesmenem, i firma ZeniMax dała mi szansę na stworzenie świetnego tytułu MMO w środowisku, w którym czuję się pewnie i swobodnie. Zakłada nowe studio w Hunt Valley (w Maryland) i robi wszystko, co potrzeba aby umożliwić mu tworzenie gier wysokiej jakości” – powiedział Matt. Ma on zamiar przez dłuższy okres szukać nowych pracowników, aby zbudować “kompletny zespół o wielkości odpowiedniej dla gier MMO”. Na razie nie wiadomo nic konkretnego o planach ZeniMaxu Online, w tym również o tym, na jakie platformy zawita jego pierwsze dzieło.

GramTV przedstawia:

Komentarze
35
Usunięty
Usunięty
04/11/2007 13:39

EmperorKaligula mylisz sie wlasnie powinno byc bez oplat cziterow nie bedzie wystarczy dobry program juz oni majo swoje sposoby bugi to zalezy od nich sodze ze nie bedzie i sodze ze to bedzie MMORPG Swiata!!! updaty bedo poniewaz o to zatroszczy sie dobre studio ktore moze sie pochwalic swoimi osiogami ^^

Usunięty
Usunięty
14/08/2007 14:40
Dnia 14.08.2007 o 09:09, L33T napisał:

mała uwaga GW to CORPG więc nie męczcie tej gry jako przykładu darmowego MMO bo ona nim nie jest

Nigdzie nie pisałem, że nim jest :) Ba, nawet jasno dałem do zrozumienia, że z MMO nie ma nic wspólnego. Niestety jednak wielu nadal uważa inaczej i narzeka, że WoW i inne MMO mają abonament, podczas gdy istnieją gry bez abonamentu tj GW i właśnie dlatego na przykładzie tej gry wytłumaczyłem dlaczego GW abonamentu nie ma i dlaczego gry, które go mają szybciej się rozwijają i są znazcnie bardziej rozbudowane :)

Usunięty
Usunięty
14/08/2007 12:37
Dnia 14.08.2007 o 01:30, Sth`Devilish napisał:

> Omg. Ja tu nie mówię o MMO zupełnie darmowych (jak Silkroad), bo takie są z definicji (bez > obrazy) crapem. Chodzi mi o to, że miłoby było ujrzeć więcej produkcji BTPTFF (buy to play > then free forever) takich jak Guild Wars. No to popieram, oby tylko NIE takich jak Guild Wars:/ Bez obrazy, na prawdę podoba mi się klimacik, muzyczka i system walki, ale do prawdy irytuje mnie wyjątkowo schematyczna rozgrywka, polegająca na wybijaniu kilkudziesięciu stworków tylko po to aby dostać się do celu zwykłego questa, albo do osady - tutaj jeszcze gorzej - wejdę, wyjdę i co? Znowu trzeba się przebijać przez tabuny (dopiero co przed chwilą pokonanych) przeciwników żeby gdzieś dojść... A to wszystko potrafi zająć na prawdę całe godziny... Dodam, że trudno znaleźć sobie graczy chętnych do przyłączenia się/do pomocy (zaś henchmeni i herosi inteligencją nie grzeszą - w zasadzie to tylko wszystko partaczą), a jeśli już jestem w trakcie robienia danego questu/misji to... muszę rozpocząć od nowa jeśli ktoś chce dołączyć do drużyny. Pozostaje tylko współczuć tym, co widzą w tym jakąś zabawę i satysfakcję o.O Tego wszystkiego nie ma w prawdziwych grach MMO i dlatego już wolę dalej się nie irytować (i nudzić się, bo tak na dobrą sprawę po ukończeniu kampanii nie ma tam już nic do roboty ciekawego), sprzedać mój zestaw GWP+GWF i pograć te 2 miesiące w WoWa. Tak, tylko 2 miesiące, zamiast gry w którą mógłbym grać wiecznie. Wolę te 2 miesiące gry bez całej masy ograniczeń, śmiesznych zasad co do podróżowania i coś, co nie polega tylko na nieustannej rzeźni mobków, nawet jeśli mam potem znowu dopłacać :) Ewentualnie kupić grę na single-player, bo w gruncie rzeczy to grając w tego typu gry online jak GW i tak czuje się jakbym grał w takie rozbudowane singleplayer, tylko że niesamowicie czasochłonne :) I dlatego właśnie wątpie żeby kiedykolwiek powstało prawdziwe MMO bez opłat abonamentowych - widzisz, wspomiane tutaj Guild Wars tak na prawdę nie wymaga jakiejś strasznie rozbudowanej i zaawansowanej infrastruktury serwerowej. Sama gra skonstruowana jest w taki sposób, że przesył danych został tam ograniczony do minimum. Jak? Poprzez podział całego świata gry na osobne kopie każdej z lokacji, gdzie każda drużyna graczy bądź gracza z henchami gra we własnej kopii danej lokacji i nie może tam spotkać nikogo innego spoza drużyny, ani też dołączyć kogoś/przyłączyć w trakcie (jeszcze gorzej jest kiedy nagle trzeba kończyć grę - po wylogowaniu wszystko zostaje zresetowane i trzeba od nowa maszerować po trupach do celu). Myślę, że właśnie dzięki tym wszystkim ograniczeniom gra nie wymaga opłat abonamentowych, bo i koszta utrzymania serwerów są zapewne bardzo niskie porównując np do tych u Blizzarda. Oczywiście mamy wyjątki typu Silkroad Online, ale dla kogoś kto miał już styczność z mmo typu WoW/LOTR: SoA czy podobnym, to jak przesiadka z Mercedesa do Fiata 125p, czego z resztą tobie nie muszę tłumaczyć ;)

Bardzo rozbudowana (i mądra) wypowiedź ;] Jakbym miał jakąś pracę z "Polaka" to dam ci znać ok? [jk :P].No, tym razem mnie przekonałeś (niestety). Mój optymizm został zweryfikowany przez rzeczywistość ;] Ale jednak istnieje jedna gra - Archlord. Co prawda nie wiem jak to tam wygląda pod względem MMOwatości.




Trwa Wczytywanie