Multiplayer nie dla Bioshocka

pepsi
2007/06/25 10:56

Ken Levine, współzałożyciel studia Irrational Games, po raz kolejny stanowczo zaprzeczył doniesieniom o multiplayerze w Bioshocku. Nie warto, według niego, tworzyć trybu sieciowego, który byłby po prostu słaby.

Wczoraj dowiedzieliśmy się, że Bioshock definitywnie nie ukaże się na PlayStation 3. Teraz rozwiano kolejne plotki (zresztą nie pierwszy raz) - multiplayera nie będzie. Dlaczego? Ken Levine z Irrational Games w jednym z ostatnich wywiadów stwierdził, że tryb sieciowy można robić wtedy, gdy są ku temu jakieś podstawy, czy możliwości. A tych najwyraźniej Bioshockowi brakuje.

Na pytanie: "A co z multiplayerem?", Levine odpowiedział krótko: "Nie w tej grze". Chwilę później rozwinął nieco tę wypowiedź. "Wielu ludzi o to pyta. Gdybyśmy mieli multiplayer, Bioshock byłby zupełnie inną grą. Bardzo trudno jest jednocześnie zrobić przełomowy tytuł i dobry multiplayer". Multiplayer nie dla Bioshocka

Jako przykłady słabego trybu sieciowego Levine podaje GTA czy Half-Life. W tym drugim przypadku multiplayer nazwał żartem. Oczywiście do czasu pojawienia się sieciówki z prawdziwego zdarzenia, jaką był Counter-Strike. Dalej przedstawiciel Irrational Games przyznał, że zarząd nie wymagał od zespołu zaimplementowania trybu sieciowego, dlatego też tego nie uczyniono.

GramTV przedstawia:

Levine przedstawia zdrowe podejście do sprawy - po co tracić czas na tworzenie czegoś, co i tak się nie przyjmie? Lepiej jeden aspekt wykonać dobrze (w tym przypadku chodzi o single-player), a za drugi w ogóle się nie zabierać, niż pójść na niezdrowy kompromis, przez który na wartości straciłyby oba tryby. Jak się nie da, to się nie da, nic na siłę.

Komentarze
38
Usunięty
Usunięty
27/06/2007 12:07
Dnia 26.06.2007 o 20:34, Delta 37 napisał:

Zastanawiałem się czy dać sobie spokój czy może kontynuować tę dziecinade z byle jakim przygłupem, ale co mi szkodzi, zawsze można się pośmiać :)

Och widzę, że niski poziom kultury wychodzi. Jak się kończą argumenty to zaczyna się obrażanie.

Dnia 26.06.2007 o 20:34, Delta 37 napisał:

Oh, oh, naprawdę? Co za rewelacja!!!

Czy rewelacja to się dopiero okaże a to było odnośnie twoje tekstu o kupowaniu konsoli z dwoma padami.

Dnia 26.06.2007 o 20:34, Delta 37 napisał:

Wskaźnikiem na korzyść Bioshocka będzie cena? Zagiąłeś mnie...

Zagiąłem cię? Raczej nie zrozumiałeś o co mi chodzi.

Dnia 26.06.2007 o 20:34, Delta 37 napisał:

Ok, to wymień hity wychodzące w najbliższym czasie ofiarujące coś więcej niż Bioshock

Z tego samego gatunku, czy może być dowolny inny? Bo ja jestem wielo-gatunkowcem. zresztą jak nie ma nic akurat to nieznaczny, że od razu kasę wydawać na coś innego.

Dnia 26.06.2007 o 20:34, Delta 37 napisał:

Tak, pytanie było czy jeżeli mam wybór grę only singleplayer czy oferującą multum innych opcji (choć nie wiem co to może dla ciebie oznaczać) to wybieram tę która będzie lepsza. Bo jeżeli mam wybrać grę singleplayer czy grę singleplayer z multi, w którego nie zagram bo będzie za cienki, to będę sugerował się, która zapewni mi więcej rozrywki dla pojedyńczego gracza.

No teraz już lepiej, choć trochę zrozumiałeś, nie można było tak od razu? Chodziło mi o produkty które mają porównywalny single ale jedno np. dodatkowo multi. Gdy nie ma różnicy zbytniej w cenie to naturalne, że w większości przypadków człowiek wybiera produkt bogatszy stąd też mój argument na temat ceny. Większość gier które mają do wyboru tylko single nie mają długiej żywotności i człowiek dość szybko odstawia je na półkę (właściwie zaraz po skończeniu jej).Moje narzekania wynikają pewnie stąd, że jestem przyzwyczajony do gier które gra się przez lata jak homm3 który jest bardzo bogaty jeśli chodzi o możliwości.

Dnia 26.06.2007 o 20:34, Delta 37 napisał:

Coś ci się gatunki pomieszały, albo udajesz, że grałeś w te gry. Hostile Waters to gra tpp z mapą taktyczną (rts, omg). Tak jak napisałeś, Starcraft to rts. Więc powiedz mi kochaniutki, jak można porównać zupełnie różne gry? A mój tekst jest analogiczny do twojego (porównanie tpp z strategią).

Czy tak ciężko jest trochę pomyśleć? Jeśli twierdzisz, że HW to nie strategia to kpisz w żywe oczy. Zaraz mi jeszcze powiesz, że nie produkowało się tam jednostek którym można było zarówna na mapie taktycznej jak i na polu walki wydawać rozkazów i oczywiście nie zbierało się surowców potrzebnych do produkcji nowych jednostek po za tym napisałem jakbyś nie zauważył, że główna różnica była w widoku kamery i możliwości sterowania jedną z jednostek bezpośrednio. Mnie posądzasz o niegranie w tą grę a sam dajesz doskonały przykład swojej ignorancji.

Dnia 26.06.2007 o 20:34, Delta 37 napisał:

No dobrze kończe, bo widzę, że się dzieciarna po zakończeniu roku trochę rozbrykała :D

Przykro mi, że cię rozczaruje ale ja już nawet nie pamiętam jak wygląda zakończenie roku szkolnego. Poza tym rzeczywiście rozmowa z tobą traci sens bo na razie mam odczucie, że tylko ja pisałem coś konkretnego.

Usunięty
Usunięty
26/06/2007 20:34

Zastanawiałem się czy dać sobie spokój czy może kontynuować tę dziecinade z byle jakim przygłupem, ale co mi szkodzi, zawsze można się pośmiać :)

Dnia 26.06.2007 o 11:29, Smash-PL napisał:

Dziecko Bio będzie też na PC.

Oh, oh, naprawdę? Co za rewelacja!!!

Dnia 26.06.2007 o 11:29, Smash-PL napisał:

Jeśli Bio będzie miał singla konkurującego z największymi hitami to ja wolę kupić te hity które ofiarują mi coś więcej. W sumie sam sobie przy tym odpowiedziałeś ale chyba tego nie widzisz. Jedynym wskaźnikiem na korzyść Bio będzie cena w porównaniu do tych hitów.

Wskaźnikiem na korzyść Bioshocka będzie cena? Zagiąłeś mnie...Ok, to wymień hity wychodzące w najbliższym czasie ofiarujące coś więcej niż Bioshock

Dnia 26.06.2007 o 11:29, Smash-PL napisał:

Dziecko nie tak brzmiało moje pytanie, przeczytaj jeszcze raz zamiast wymyślać takie słabe prowokacje.

Tak, pytanie było czy jeżeli mam wybór grę only singleplayer czy oferującą multum innych opcji (choć nie wiem co to może dla ciebie oznaczać) to wybieram tę która będzie lepsza. Bo jeżeli mam wybrać grę singleplayer czy grę singleplayer z multi, w którego nie zagram bo będzie za cienki, to będę sugerował się, która zapewni mi więcej rozrywki dla pojedyńczego gracza.

Dnia 26.06.2007 o 11:29, Smash-PL napisał:

>

Dnia 26.06.2007 o 11:29, Smash-PL napisał:

Porównanie jak najbardziej adekwatne. HW to rts z ciekawymi elementami i z rzutem kamery tpp plus możliwością zdalnego sterowania jednostką (a''la DK) niestety oferował tylko kampanię którą gracz przeszedł może ze dwa razy i gra lądowała na półce. Starcraft to klasyczny rts z również dobrą fabułą, ale znacznie dłużej trzymający człowieka przy swoim tytule nie tylko dzięki fabule i klimacie ale głównie dzięki temu, że po przejściu kampanii nie jesteśmy skazani na przycisk quit bo innych opcji nie ma, mamy pojedyncze walki z żywym lub komputerowym przeciwnikiem (parę trybów do wyboru), mamy również umsy oraz edytor no i kapitalny battlenet. Ale jak widać za trudne to było dla ciebie więc wyskoczyłeś ze swoim dziecinnym tekstem.

Coś ci się gatunki pomieszały, albo udajesz, że grałeś w te gry. Hostile Waters to gra tpp z mapą taktyczną (rts, omg). Tak jak napisałeś, Starcraft to rts. Więc powiedz mi kochaniutki, jak można porównać zupełnie różne gry?A mój tekst jest analogiczny do twojego (porównanie tpp z strategią).No dobrze kończe, bo widzę, że się dzieciarna po zakończeniu roku trochę rozbrykała :D

Dnia 26.06.2007 o 11:29, Smash-PL napisał:

Zobaczymy czym się pochwali Bio.

Usunięty
Usunięty
26/06/2007 11:29

Dnia 26.06.2007 o 10:11, Delta 37 napisał:

Dzisiejsze dzieci nie potrafią przeczytać nawet tego co cytują do końca. Ale co tam, dziecko się może się pochwalić, że przeczytało w Sidiekszyn, że Duke i Quake miał co-op. Jak chcesz sobie pograć co-op to kup konsolę z dwoma padami, na konsolach jest sporo gier ze współpracą. Posłuchaj, Bioshock jest only singleplayer, bo będzie miał wyczesanego w kosmos singla, z którym będzie mógł konkurować z największymi hitami. Po co mu multiplayer, skoro nikt nie będzie w niego grał (twórcy z góry zakładają, że nie będzie dobry), więc po co go robić?

Dziecko Bio będzie też na PC. Jeśli Bio będzie miał singla konkurującego z największymi hitami to ja wolę kupić te hity które ofiarują mi coś więcej. W sumie sam sobie przy tym odpowiedziałeś ale chyba tego nie widzisz. Jedynym wskaźnikiem na korzyść Bio będzie cena w porównaniu do tych hitów.

Dnia 26.06.2007 o 10:11, Delta 37 napisał:

Jeśli miałbym wybrać grę która zaoferuje mi świetną, klimatyczną rozgrywkę single albo grę, która ma przeciętny gameplay singla i słabe multi, zgadnij co wybiorę? No dobrze podpowiem, bo byś pewnie nie domyślił. Wybiorę tę pierwszą.

Dziecko nie tak brzmiało moje pytanie, przeczytaj jeszcze raz zamiast wymyślać takie słabe prowokacje.

Dnia 26.06.2007 o 10:11, Delta 37 napisał:

BUAHAHA. O k****, ale porównanie. HAHA. Wiesz co, może porównaj Max Payna i Warcrafta 2. No tak, Warcraft jest lepszy, bo ma tryb multi. Albo pomidorówka czy samolot? Która ma lepszy tryb multi? :D :D :D

Porównanie jak najbardziej adekwatne. HW to rts z ciekawymi elementami i z rzutem kamery tpp plus możliwością zdalnego sterowania jednostką (a''la DK) niestety oferował tylko kampanię którą gracz przeszedł może ze dwa razy i gra lądowała na półce. Starcraft to klasyczny rts z również dobrą fabułą, ale znacznie dłużej trzymający człowieka przy swoim tytule nie tylko dzięki fabule i klimacie ale głównie dzięki temu, że po przejściu kampanii nie jesteśmy skazani na przycisk quit bo innych opcji nie ma, mamy pojedyncze walki z żywym lub komputerowym przeciwnikiem (parę trybów do wyboru), mamy również umsy oraz edytor no i kapitalny battlenet.Ale jak widać za trudne to było dla ciebie więc wyskoczyłeś ze swoim dziecinnym tekstem.Zobaczymy czym się pochwali Bio.




Trwa Wczytywanie