Na ten tytuł czekają zarówno fani Zeldy, jak i posiadacze DS-a. The Legend of Zelda: Phantom Hourglass będzie grą, która zmieni świat Linka na bardziej... dotykowy.
W najświeższym wywiadzie, Shigeru Miyamoto (producent LoZ: PH), szerzej wypowiedział się o tej grze: "Myślę, że udało nam się stworzyć nową Zeldę tak, aby można było w nią grać tylko za pomocą stylusa. Jeżeli chcesz coś zrobić, po prostu dotykasz ekranu patyczkiem - to bardzo intuicyjne (...) jeżeli dotkniesz wroga stylusem, Link zaatakuje go mieczem".
Dodatkowo, pan Miyamoto nie omieszkał wspomnieć o sterowaniu bumerangiem: "Mieliśmy kilka pomysłów związanych z "pisaniem" na DS-ie. Na przykład: gdy chcesz rzucić bumerangiem, to rysujesz ścieżkę, po której ma on lecieć. W trybie single player pojawi się wróg, który będzie podążał za tobą - fantom. Natomiast w multi to ty możesz kontrolować 3 fantomy, które mają za zadanie złapać osobę, przeciwko której grasz. Myśleliśmy nad sterowaniem głosem, ale to by było za trudne dla nas do zrobienia (śmiech). Sterowanie nimi za pomocą patyczka daje uczucie brania udziału w grze strategicznej".
Nowa Zelda w wersji "tylko na stylusa"
GramTV przedstawia:
Co może wydać się kontrowersyjne - nie będzie można kierować Linkiem za pomocą krzyżaka. Poza tym, gra będzie oferowała możliwość prowadzenia notatek na mapie, które okażą się bardzo przydatne przy rozwiązywaniu napotkanych później problemów. Wszystko to zostanie okraszone świetną (jak na DS-a) grafiką.
23 czerwca Link zostanie wymacany w Japonii, a Europejczycy muszą poczekać na tę niewątpliwą przyjemność do sierpnia.
