Kościół anglikański vs Sony, akt trzeci

Zaitsev
2007/06/14 11:53

Sztuka ma już dwa akty. W kolejnej odsłonie pojedynku Kościoła z japońskim gigantem głos dostał premier Wielkiej Brytanii - Tony Blair. Fanboyem Sony to on raczej nie jest.

Podczas ostatniej konferencji prasowej Tony'ego Blaira, dziennikarz z lokalnej gazety z Manchesteru rozpoczął swoje pytanie w ten sposób: "Gdy duża firma, taka jak Sony, dowie się o łamaniu ich praw autorskich, to używa ona prawa szybko i skutecznie". Już wiadomo co się będzie działo dalej...

"W takim razie, czy premier zgodzi się ze mną, że Sony użyło wizerunku manchesterskiej katedry w swojej grze w sprzeczności z dobrym smakiem? Ponadto obraziło ono Kościół anglikański i ludzi, którzy uważają taką politykę korporacji za nieodpowiednią?". Kościół anglikański vs Sony, akt trzeci

Z ust premiera Anglii padła taka oto odpowiedź: "Zgadzam się z tobą, przyjacielu. Uważam, że istotnym jest, aby firmy zaangażowane w wykorzystywanie tego typu dóbr wykazywały się odpowiedzialnością i zrozumieniem uczuć innych. Według mnie jest to dość trudny temat, jeżeli chodzi o wpływ gier na poczynania młodych ludzi. Nie wątpię, że ta dyskusja będzie się ciągnęła jeszcze przez dłuższy czas. Niemniej zgadzam się, że jest coś takiego jak odpowiedzialność wobec społeczeństwa, zwłaszcza, gdy czerpie się z tego zyski".

GramTV przedstawia:

Kościół ma więc po swojej stronie premiera, który co prawda straci pracę pod koniec czerwca, ale dobre słowo na wagę złota. Sony nadal upiera się przy swoim, tak jak zresztą przy patentach na mechanizm wibracji padów do PS2. Wtedy po ciężkiej batalii przegrali, jeżeli zrobią to ponownie, to dopiero będzie dla nich Dual Shock.

Komentarze
55
Usunięty
Usunięty
15/06/2007 16:33
Dnia 14.06.2007 o 21:50, Darkstar181 napisał:

Czyż nie jest prawdą że pisząc o wydarzeniach związanych z katedrą, CDP może mieć słabsze zyski ze sprzedaży gier na PS3?

Nie jest to prawdą bo takie afery zawsze pozytywnie wpływają na sprzedaż, bo robi się wokół sprzętu szum- więcej ludzi się zaczyna nim interesować.A powód tej całej afery? Jak widać SONY za mało zapłaciło angielskiemu klesze to teraz się ciska (a może zapłaciło więcej niż trzeba żeby narobił hałasu :).

Usunięty
Usunięty
15/06/2007 06:23
Dnia 14.06.2007 o 23:16, Leo napisał:

> ... Moze troche grzeczniej? (-1)

Co grzeczniej? A może niech sie szczeniak zastanowi, że może poucza osobe sporo starszą? Coś mało sprawiedliwe to forum, skoro tylko ja dostałem (-1) nie sądzisz? To nie ja zaćząłem być niegrzeczny, ja tylko odpowiedziałem na zaczepke. "mysl czlowieku" - takie aluzje to on może sobie kolegom w szkole opowiadać, a nie pouczać innych użytkowników. Chyba nie ja pierwszy złamałem regulamin, nie sądzisz?

Fenrir_CFX
Gramowicz
14/06/2007 23:57

Tak, wszyscy macie rację!Jego Blairowskość to człowiek jakże zacny, jakże niezwykle przejęty edukacją młodych brytyjczyków i ich poglądami na różne sprawy. Oto Sony, szatan wcielony, pogrywa sobie na nosie Jego Blairowskości oraz całej społeczności Kościoła Anglikańskiego wrzucając miejsce kultu do swojej bezmyślnej i jakże drastycznej gry. Teraz On, człowiek śledzący poczynania swego wroga (Sony), wytoczy najcięższe działa by sprawiedliwości stało się zadość a dobre imię katedry w Manchesterze zostało odratowane. Nad WB znów zalśni słońce Jutrzenki, a złe Sony zostanie osadzone w London Dungeons gnijąc po wsze czasy pod bacznym okiem kolaborantów z koalicji MS - Rząd GB.A teraz na poważnie.Czy wy naprawdę uważacie, że wielki i wspaniały członek parlamentu GB w postaci Prime Minister''a zajmuje się sprawami typu wykorzystanie katedr w grach!?!? On się pewnie dowiedział od tego dziennikarza, że zdarzył się taki incydent. Jakoś nie wierzę, że ten człowiek śledzi każdą angielską gazetę typu "Daily ******" (gdzie ****** to nazwa miasta) i krzyczy do swojego footman''a "Charles, those people from Sony are a bunch of idiots! They used one of the finest british monuments in their very stupid game! Give me a phone, I need to alert the Queen right now about this amazingly serious situation!". Ludzie, on pierdzi w stołek i chwyta się czego może bo w czerwcu i tak z tego stołka go skopią i doczepią mu karteczkę "You are a TWAT!". Mieszanie premiera w udział katedry w grze + olbrzymie "halo" z powodu tego, że mądry opat nie lubi jak ktoś wali mu nagle w nos przez coś, na co sam się zgodził = ...ŻAL xD




Trwa Wczytywanie