Gry leczą również żołnierzy

Renor Mirshann
2007/05/30 11:17

W największym centrum medycznym amerykańskiej armii coraz częściej w terapiach stosuje się gry wideo – jako element rehabilitacji lub po prostu źródło rozrywki, której przecież pacjenci (często ze strasznymi wspomnieniami z pola walki) tak bardzo potrzebują.

Wojskowe Centrum Medyczne im. Waltera Reeda to główny obiekt tego typu należący do sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych. Znajduje się on na wschodnim wybrzeżu, w Waszyngtonie, i zajmuje powierzchnię 457 tysięcy metrów kwadratowych. Może w nim przebywać do 150 tysięcy wojskowych potrzebujących pomocy, aktywnych służbowo bądź też w stanie spoczynku. W jednym z budynków tego kompleksu, Mologne House, jest miejsce, w którym każdy gracz z pewnością chciałby spędzać większość swojego wolnego czasu – raz w miesiącu odbywają się tam Noce Gier Wideo.

W korytarzu, blisko miejsca gdzie pacjenci spotykają się z rodzinami, znajduje się pięć konsol, kilka telewizorów i oczywiście gry – Wii Sports, serie sygnowane przez Toma Clancy'ego, Tiger Woods PGA Tour – to tylko niektóre z nich. Jeden z żołnierzy zastanawia się nad przyniesieniem w to miejsce gry Dance Dance Revolution, natomiast najnowszą i bardzo popularną zdobyczą jest kilka egzemplarzy Guitar Hero 2.

Noce Gier Wideo to cykl comiesięcznych spotkań, które mają za zadanie ośmielić żołnierzy, mających problemy z nawiązywaniem kontaktów. Alcibar, który został postrzelony w nogę przez snajpera w Bagdadzie, jest jego wielkim fanem. „Kiedy po prostu siedzisz w swoim pokoju i myślisz o tym, co się stało, to doprowadza cię do szaleństwa. Takie spędzanie czasu pozwala oczyścić umysł ze zmartwień... Chciałbym, żeby spotkania odbywały się co tydzień” – powiedział, zapytany o opinię na temat obecności sprzętów do wirtualnej rozrywki w szpitalu. Gry leczą również żołnierzy

Gry wideo są obecne w praktycznie całym kompleksie Waltera Dreeda. Korzysta się z nich w ramach terapii, dla rozrywki lub z obu powodów. Alcibar uwielbia Guitar Hero 2. Próbuje namówić kilku terapeutów do udostępnienia tej gry dla ludzi z obrażeniami kończyn – sądzi, że to pomogłoby im w odzyskaniu siły i zręczności. Determinacja niektórych z nich jest tak wielka, że nawet osoby z protezami rąk nauczyły się sterowania w grach wyścigowych za pomocą kierownicy. No i oczywiście to również kolejna okazja, żeby się trochę rozerwać.

GramTV przedstawia:

Chuck Ziegenfuss, postrzelony w Iraku w 2005 roku, spędził w tamtejszym szpitalu sześć miesięcy. Wspomina, że dla żołnierzy, których życie było zagrożone, gry wideo były powrotem do kontaktu z rozrywką, której tak brakuje, gdy jest się przykutym do łóżka. Pomagają one również rozładować stres – Chuck pamięta mężczyzn, którzy natychmiast po powrocie z 20-godzinnych misji w terenie chwytali za konsolowe kontrolery.

Dzięki tak wielkiemu zainteresowaniu, w Mologne House powstał zbiór gier wideo, liczący kilkaset tytułów. Jako że ilość miejsca, jaką można na nie przeznaczyć jest ograniczona, co jakiś czas sprzedaje się starsze i mniej popularne pozycje a za zdobyte pieniądze kupuje nowości. Kolekcję powiększają również darowizny – np. od jednej z lig skupiających profesjonalnych graczy Centrum Medyczne dostało dziesięć sztuk konsol Wii, i to w czasie, kiedy znalezienie choćby jednej na półkach sklepowych było bardzo trudne. Zmierza do niego również pięć egzemplarzy PlayStation 3, oczywiście z kompletem gier i dodatkowymi padami.

To dobrze, że osoby z różnego rodzaju urazami i schorzeniami grają w gry wideo. Dzięki temu mogą zapomnieć o swojej (często niewesołej) sytuacji i przy okazji trochę poćwiczyć, jeśli mowa o Wii lub grze z niestandardowym kontrolerem na inne platformy. Są jednak ludzie, których problemy ze zdrowiem są na tyle duże, że nie mogą oni sobie pozwolić na taką rozrywkę – i tu sprawa leży już w rękach firm z branży. Może jakiś specjalny, modyfikowalny kontroler? Warto nad tym pomyśleć, bo – jak widać – gry mogą pomagać pacjentom równie skutecznie, co najlepsze leki!

Komentarze
31
Usunięty
Usunięty
30/05/2007 20:36

No jak dadzą im wowa to chyba psychika im padnie bo jak jeden drugiego pokona to on zabije go w RL . Więc WoW odpada

Usunięty
Usunięty
30/05/2007 20:36

No jak dadzą im wowa to chyba psychika im padnie bo jak jeden drugiego pokona to on zabije go w RL . Więc WoW odpada

Raylin
Gramowicz
30/05/2007 20:03
Dnia 30.05.2007 o 16:55, kamyk95 napisał:

kurde... Super tam mają... Chyba będę w przyszłości żołnierzem :)

I co, dasz się specjalnie postrzelić żeby móc trochę pograć na konsoli? Nie zapominaj, że to mimo wszystko szpital i trafiają tam ludzie z poważnymi obrażeniami i raczej żaden z nich nie trafił tam dla paru chwil przyjemności ;)




Trwa Wczytywanie