Twórca Splinter Cella o zmianach w Conviction

pepsi
2007/05/29 13:24

Mathieu Ferland, producent Splinter Cella, przyznaje, że zmiany wprowadzone w najnowszej odsłonie serii, zatytułowanej Conviction, są sporym ryzykiem, gdyż mogą spotkać się z negatywną reakcją fanów. Zaznacza też, że stara mechanika może powrócić w kolejnych częściach.

Trzecioosobowy rzut na niezwykle zwinnego Sama Fishera i dopracowany do granic możliwości system światło-cieni, umożliwiający graczom skuteczne chowanie się przed wrogiem - z tego znana jest przede wszystkim seria Splinter Cell. Tym razem jednak twórcy zrezygnowali z tradycyjnego gameplaya, rzucając głównego bohatera w wir ucieczki. Większość lokacji w których znajdzie się Sam pełna będzie ludzi, a zamiast kryć się przed przeciwnikami, będzie on musiał uciekać się do odwracania ich uwagi, a nawet bezpośredniej konfrontacji. Mathieu Ferland zdaje sobie sprawę, że tak radykalne zmiany są sporym ryzykiem.

W jednym z ostatnich wywiadów twórca Splinter Cella przyznał, że modyfikacje w Conviction są dla fanów dość szokujące, lecz mimo tego gra cieszy się sporą aprobatą już na tym etapie jej tworzenia. "Nasza współpraca z fanami od samego początku była bardzo bliska. Na początku gracze pytali: "Co się dzieje? Gdzie jest Sam?!", jednak z czasem odkryli nowe możliwości i stwierdzili: "To wygląda świetnie. Chcę w to grać!" - powiedział Ferland. Twórca Splinter Cella o zmianach w Conviction

Zaznaczył on także, że zmiany, jakie nastąpią w Conviction, nie są nieodwracalne. Jeżeli taka forma rozgrywki nie przyjęłaby się na szerszą skalę, w następnych częściach twórcy powrócą zatem do sprawdzonego systemu światło-cieni. Programiści zdecydowali też, że zmniejszona zostanie ilość przycisków, potrzebnych do wykonania danych ruchów. Postawiono zatem na prostotę, zamiast na skomplikowane "combosy".

GramTV przedstawia:

Kończąc swą wypowiedź Ferland powiedział, że był pod sporym wrażeniem reakcji graczy na Ubidays, które odbyły się w minionym tygodniu w Paryżu. Warto przypomnieć, że Conviction to piąta odsłona serii Splinter Cell, a jej premiera jest planowana na późniejszy okres bieżącego roku. Gra ukaże się na Xboksach 360 oraz PeCetach.

Komentarze
29
Usunięty
Usunięty
29/05/2007 20:58

~Thompson i ~Domek - słuchajcie ludzie. Z pisaniem tytułów, nazw własnych jest bardzo delikatna sprawa. Dlaczego? Otóż dlatego, że adresaci kojarzą formę zapisywania nazw własnych. To tak jakbyś napisał "STALKER" zamiast "S.T.A.L.K.E.R.". Wiem, że to nie wygodnie, i w ogóle bez sensu, ale 90% ludzi tutaj to faceci, a faceci to wzrokowcy... I do mnie samego lepiej trafia napis "PlayStation2", niż "Playstation2", albo "PLAYSTATION3", niż "Playstation3"... I tak powinno być.

Usunięty
Usunięty
29/05/2007 20:09

Oj tak, tak, bo nie widzi mi się pisanie zgodnie z zaleceniem Sony nazwy konsoli dużymi literami - PLAYSTATION 3. To takie durne wyolbrzymianie swojego ego... Ale DOOM to już inna bajka... :)Wróćmy do tematu...

Domek
Gramowicz
Autor
29/05/2007 20:03
Dnia 29.05.2007 o 19:56, Thompson napisał:

Ekhm, zapis ConViction nie jest jakimś moim wymysłem. StarCraft też pisze się z dużą literą w nazwie, chociaż prawie nikt z redaktorów gram.pl nie zwraca na to uwagi...

A ja nie twierdzę, że jest Twoim wymysłem. Twierdzę jedynie, że firmy tworzące gry, a w szczególności ludzie odpowiadający za ich marketing, nie rządzą jeszcze zasadami pisowni. I całe szczęście. ;)Jak ktoś ma ochotę i mu się taki zapis podoba - może pisać StarCraft, może pisać ConViction. Jak mu się nie podoba i woli zapisać normalnie i zgodnie z zasadami - to też nie widzę w tym niczego złego.




Trwa Wczytywanie