A jednak! Ci, którzy bali się o przyszłość serii Gran Turismo, mogą odetchnąć z ulgą. W swojej piątej odsłonie, zmierzającej na PlayStation 3, doczeka się ona wielu zmian. Potwierdził je sam Kazunori Yamauchi, prezes Polyphony digital, wewnętrznego studia Sony odpowiedzialnego za tę serię gier wyścigowych, w długim wywiadzie dla francuskiego magazynu JoyPad. Najważniejsze to model zniszczeń (pierwszy raz w serii!), 4 widoki (w tym z wnętrza kabiny) i dynamicznie zmieniająca się pogoda podczas wyścigów. Poza tym, w GT5 znajdą się wszystkie samochody dostępne w części czwartej plus wozy marki Ferrari. Co do Lamborghini i Porsche – jest to możliwe, ale jeszcze niepotwierdzone. Podobnie powrócą wszystkie trasy znane z GT4 oraz zostaną dodane nowe. W trybie rozgrywki online będzie mogło ścigać się jednocześnie do 20 graczy.
Przypomnijmy, że trochę ponad miesiąc temu jeden z pracowników Polyphony Digital co prawda nie powiedział „nie” zniszczeniom w GT5, ale dał do zrozumienia, że byłby to naprawdę ogromny wysiłek dla firmy, która stara się wydawać tylko maksymalnie dopracowane produkty. Wyraziliśmy wtedy nadzieję, że może jednak studio podejmie się tego zadania... Teraz możemy odetchnąć z ulgą. Na koniec jeszcze jedna informacja - gra prawdopodobnie doczeka się edycji Prologue, a projekt Gran Turismo HD może wrócić do swoich pierwotnych założeń i nie skończyć się na demie. W tej kwestii jednak nic pewnego jeszcze nie wiadomo.W najnowszym numerze francuskiego magazynu JoyPad ukazał się obszerny wywiad z Kazunorim Yamauchim, twórcą Gran Turismo. Potwierdza on w nim szereg zmian, które nadejdą razem z częścią piątą, a w śród nich jest zaimplementowanie zniszczeń!