Ubisoft zapowiada Beowulfa

pepsi
2007/05/24 10:03

Podczas paryskich targów Ubidays przedstawiciele Ubisoftu zdradzili, że firma wyda Beowulfa - nowego hack'n'slasha, opartego na filmie o tym samym tytule. Gra pojawi się w okolicach świąt Bożego Narodzenia.

Jak twierdzą przedstawiciele Ubisoftu, Beowulf zrewolucjonizuje gatunek hack'n'slash. Gra oparta będzie na identycznie zatytułowanym filmie. Choć francuski gigant nie zdradził wielu szczegółów na temat samej rozgrywki, można domniemywać, że główny, a zarazem tytułowy bohater będzie musiał rozprawić się z potworem Grendelem, który terroryzuje miasta. Po jego śmierci pojawia się kolejny wróg - matka Grendela, pałająca żądzą zemsty. Tak bowiem prezentuje się akcja wspomnianego filmu, opartego na książce o tym samym tytule. Ubisoft zapowiada Beowulfa

Reżyserem obrazu jest Robert Zemeckis, zaś scenarzystami Neil Gaiman i Roger Avary. W tytułowego Beowulfa wcieli się Ray Winstone, na dużym ekranie będzie można także zobaczyć Johna Malkovicha, Angelinę Jolie czy Anthony'ego Hopkinsa. Już teraz wiadomo, że dwoje ostatnich aktorów użyczy swego głosu również w produkcji Ubisoftu.

Grą zajmuje się ekipa odpowiedzialna za Ghost Recon Advanced Warfighter. Zobaczymy zatem, jak chłopaki od strzelaniny taktycznej sprawdzą się przy produkcji z gatunku hack'n'slash. O ile zapowiadaną 'rewolucję' można raczej włożyć głęboko między bajki (ileż to razy słyszeliśmy już takie głosy przed premierą), o tyle sam tytuł ma szanse stać się grą bardzo dobrą. Oczywiście jeśli wydawca obdarzy developerów stosowną ilością czasu na dopracowanie wszelkich szczegółów. A wiemy, że w przeszłości różnie z tym bywało, zwłaszcza jeśli chodzi o gry towarzyszące filmom.

GramTV przedstawia:

Komentarze
17
Usunięty
Usunięty
21/11/2007 15:06

No czekam z niecierpliwością. Byle tylko wyszła przed świętami i na PC.

Usunięty
Usunięty
24/05/2007 14:18
Dnia 24.05.2007 o 10:46, Domek napisał:

A teraz będzie następny. ;)

Masakra... kolejna ekranizacja Beowulfa? :\ wersja z Butlerem nie zachwycała, choć była przyzwoitym filmem. Po co robić kolejnego kotleta? Zemeckis miał zekranizować Dragon Ball, ale sie wycofał... czyżby dla tego remake''u? :[Jeśli chodzi o grę, to chętnie zagram, bo przecież trzeba zobaczyć tą "rewolucyjną zabawę" :]

Usunięty
Usunięty
24/05/2007 14:08

Ehh, jakoś gry na podstawie filmów nigdy nie są dobre (z chlubnym wyjątkiem Riddick jednak w grze nie jest przedstawiona historia z filmu, a to się chwali). Zapowiada się ciekawie bo od czasów Diablo i Sacreda nie spodobała mi się żadna gra z tego gatunku (może po prostu innych nie było ?)




Trwa Wczytywanie