Pliki MP3 od Amazonu

Renor Mirshann
2007/05/22 11:57

Znany na całym świecie, mający liczne lokalne oddziały sklep internetowy Amazon otworzy sklep z cyfrową muzyką. Utwory z niego pobrane nie będą korzystać z zabezpieczeń DRM. Startu usługi można spodziewać się jeszcze w tym roku.

Firma Amazon ogłosiła, że w tym roku zadebiutuje sygnowany jej logo internetowy sklep z cyfrową muzyką. To decyzja, której analitycy rynku spodziewali się już od jakiegoś czasu. Nie przewidzieli oni natomiast jednego – że pliki MP3 które Amazon będzie sprzedawać nie będą w żaden sposób zabezpieczone przed kopiowaniem. To oznacza dowolne zgrywanie ich na wszelkiego rodzaju przenośne odtwarzacze, bez żadnych ograniczeń w ich działaniu. Pliki MP3 od Amazonu

Informacji na temat sklepu nie ma zbyt wiele, ale oczekiwać można zróżnicowania cenowego, czyli innej polityki niż w przypadku iTunes – Apple sprzedaje muzykę po jednakowych cenach za wszystkie utwory (z pewnymi wyjątkami). Amazon, choć jeszcze nie przedstawił szczegółów ani daty premiery usługi, już jest postrzegany jako potencjalna silna konkurencja dla panującej niepodzielnie na tym rynku firmy Steve'a Jobsa. Start nowego sklepu tego typu może być sporym krokiem naprzód w kierunku całkowitego pozbycia się zabezpieczeń DRM w legalnych plikach muzycznych.

Amazon ma 66 milionów aktywnych kont użytkowników na całym świecie – to musi działać na wyobraźnię ludzi w Apple, szczególnie że płyty CD z muzyką są jedną z głównych ofert „Amazonki”, z ponad milionową bazą tytułów. Jeśli iTunes w końcu przybędzie poważny konkurent, klienci z pewnością mogą się tylko z tego cieszyć.

GramTV przedstawia:

Komentarze
21
Usunięty
Usunięty
24/05/2007 21:53

iTunes bez zabezpieczeń? ;>

Usunięty
Usunięty
24/05/2007 21:53

iTunes bez zabezpieczeń? ;>

Usunięty
Usunięty
22/05/2007 16:53
Dnia 22.05.2007 o 16:19, Domek napisał:

> (wcześniej m.in. napisano, że nowe TLD to to samo, co... nowe adresy stron internetowych). Czy wprowadzenie nowych domen (można użyć tego słowa zamiast TLD, nie wydajesz się przez to wcale głupszy, no ale fakt - ryzykujesz, że ktoś Cię zrozumie ;)) nie oznacza przypadkiem, że pojawiają się strony internetowe o nowych adresach?

Zbytnie uproszczenie. Wprowadza się nowe domeny najwyższego poziomu, co powoduje wprowadzenie nowych adresów komputerów, a jeśli na nich stoi serwer WWW - także nowych adresów stron internetowych. Ale nie oznacza to, że bezpośrednio wprowadza się nowe adresy stron. Bo sama domena najwyższego poziomu nie jest nawet adresem komputera.Owszem, WWW najbardziej przyczyniło się do popularyzacji Internetu. Nie oznacza to jednak, że Internet = WWW. Usenet i e-mail mają się dobrze (mimo licznych bramek via WWW), protokoły terminalowe jak SSH są podstawową metodą zdalnego zarządzania. VoIP przeżywa ogromny boom. Nie mówiąc już o wszelakich znanych od lat metodach pogaduszek niegłosowych. Jedynie FTP mocno się obrywa, jeśli chodzi o download - na rzecz HTTP, który jednak nie nadaje się do uploadu - jak chyba wszystkie protokoły bezstanowe.Przeciw uproszczeniu użyciu słowa "domena" zamiast "TLD" nic nie mam, bo TLD to szczególny rodzaj domeny. Póki jasno wynika z kontekstu, że o TLD chodzi - a tak było w przypadku tamtego newsa. Ba, nawet w jego tytule napisano "ICANN doda domeny w 2008". Dopiero lead krył głupotę.Oj.. się rozpisałem. Aaaale off-topic - może czas to zakończyć...




Trwa Wczytywanie