Odwiedzając stronę internetową firmy Neversoft trudno nie zauważyć wielkiego bannera, ogłaszającego nabór ekipy do prac nad grą z serii Guitar Hero. To, że ten developer faktycznie będzie nad nią pracować, raczej więc nie pozostawia wątpliwości, nawet mimo tradycyjnej odpowiedzi ze strony Red Octane / Activision ("nie komentujemy plotek i spekulacji"). Pozostaje pytanie - czemu wydawca zrezygnował ze współpracy z zespołem Harmonix, odpowiedzialnym za dwie pierwsze, bardzo udane części GH?
Być może powyższe pytanie powinno brzmieć trochę inaczej - czym teraz zajmuje się zespół Harmonix. Bo mimo wszystko, chociaż w świecie wielkiego biznesu tego typu niespodzianki się zdarzają, trudno uwierzyć, że Actvision kompletnie zrezygnowało ze współpracy z ojcami sukcesu serii. Może więc rzeczywiście prace nad sequelem zostały powierzone nowemu developerowi (formuła jest wszakże ustalona i poza dodaniem nowych piosenek i ewentualnym lekkim usprawnieniem rozgrywki wiele do roboty tu nie ma), a Harmonix wzięło się za jakiś zupełnie nowy projekt? Albo inaczej - Neversoft nie pracuje jednak nad sequelem, tylko jakąś dodatkową edycją (w sieci krążyły jakiś czas temu plotki o wydaniu wyłącznie z muzyką lat osiemdziesiątych), a sequel ciągle jest w rękach Harmonix?Odpowiedzi na te pytania poznamy jednak najwcześniej wtedy, gdy wydawca uzna, że można już spuścić kurtynę milczenia. Jedno pozostaje pewne - Activision będzie doić tę krowę tak długo, jak to tylko będzie możliwe (i pewnie jeszcze chwilę dłużej).