Pewnie każdy nie raz widział, czy to jadący na ulicy, czy stojący, super samochód. Dla jednych może nim być ładnie odpicowana „Bemka” 3, dla innych któryś z modeli Ferrari, a dla następnych choćby i zwykły Nissan (jeszcze innych nie zadowoli sam Veyron, no ale cóż...). Wyobrażamy sobie wtedy siebie w tym świetnym aucie, z piękną kobietą na fotelu obok na pustej autostradzie mknących ile się da… zero zmartwień, zero problemów… I wszystko było by ekstra, gdyby nie fakt, iż za chwilę musimy wracać na ziemię. Do szarej rzeczywistości z dziurawymi, zatłoczonymi drogami i tak dalej... No właśnie, czy aby na pewno musimy?
Pełen tekst znajdziecie tutaj