Główne rozważania wielu serwisów tyczą się rzecz jasna ceny urządzenia. Wydawać by się mogło, że ta powinna być niższa, niż produktu Apple. Według informacji serwisu TWiCE wyniesie ona 299 dolarów, co jest sumą bardzo zbliżoną do kosztów zakupu iPoda Nano (a nawet wyższą od niektórych modeli).
Za zakupem Zune przemawiać ma m.in. pojemność dysku – będzie to ponoć 30 GB (co tak naprawdę nie czyni go konkurencyjnym). Urządzenie dostępne będzie w trzech wersjach kolorystycznych, a do komunikacji z innymi jego posiadaczami posłuży sieć oparta o nadajniki Wi-Fi. Niestety, przynajmniej na początku, produkt Microsoftu nie pozwoli na nabywanie piosenek.Problem w tym, że to na nich Zune miało się opierać. Możliwe, że nie przeszkodzi to w sprzedaży, jednak aktualnie może się zdawać, że... firma z Redmond jedynie napędzi klientów konkurencji. Czyżby Microsoft stawiał błędny krok?