PS3 zwycięży, na przekór wszystkim przeciwnościom!

Domek
2006/06/27 12:29

Pewność siebie wysoko postawionych pracowników Sony ma się dobrze, wbrew dochodzącym zewsząd krytycznym głosom na temat posunięć firmy. Podobnie zresztą ich przekonanie o tym, że PlayStation 3 zmiecie konkurencję z konsolowego rynku. Wyraz tym jakże optymistycznym poglądom dał ostatnio Sir Howard Stringer, pierwszy po Bogu w japońskiej korporacji.

Stringer na konferencji prasowej w Tokio po raz kolejny powtórzył to, czym od miesięcy karmią nas przedstawiciele Sony - owszem, PlayStation 3 będzie droga, ale zapłacimy za potencjał. Potencjał, dzięki któremu konsola nie będzie tylko kolejnym sprzętem do grania, a długoterminową inwestycją, która zagrzeje miejsca w domach miłośników elektronicznej rozrywki na długie, długie lata. Jeżeli oczywiście w ogóle zdecydują się oni na jej kupno... PS3 zwycięży, na przekór wszystkim przeciwnościom!

A przy cenie ponad dwukrotnie przekraczającej sumę, jakiej Nintendo obiecuje nie przekroczyć w przypadku Wii (250 dolarów), podjęcie takiej decyzji może być dla nich naprawdę trudne. Zauważa to również Stringer, szybko jednak rozwiewa te wątpliwości. "Oczywiście, to strategia podwyższonego ryzyka, ale tak jest zawsze z nowymi technologiami. Jeżeli PlayStation 3 wykorzysta swój potencjał, to nie sądzę, żeby ktokolwiek martwił się tańszą ceną [tak powiedział! ;)] Nintendo czy Xboksa".

Słowem - według Stringera cena PlayStation 3 uzasadniona jest znacznie większymi od konkurencji możliwościami, jakie oferować ma ta konsola. Dochodzące od developerów sygnały i prezentacje sprzętu zdają się przeczyć tak buńczucznym zapowiedziom, prezesowi Sony nie spędza to jednak snu z powiek. "Kiedy wprowadzasz nową technologię, czy decydujesz się na tańszy, przejściowy [produkt], czy postanawiasz wejść z przyszłościowym rozwiązaniem, które pożyje wiele, wiele lat?" - pyta retorycznie.

Pewność siebie to oczywiście podstawa w każdej branży i nie ma co się dziwić wypowiedziom Stringera. Ciekawe tylko, czy tak naprawdę sam w nie wierzy... Szkoda, że odpowiedzi na to pytanie nie poznamy zapewne nigdy.

GramTV przedstawia:

Źródło:
Komentarze
47
Usunięty
Usunięty
28/06/2006 12:39

Ja tylko przypominam, że jesli jakakolwiek negatywna informacja o sony wypadnie od NICH to automatycznie akcje są sprzedawane, aby uniknać strat zwiazanych z porażką. Jesli akcje spadają, firma traci, jesli spadna za mocno, wiecej ludzi je sprzedaje (badz taki m$ ja wykupuje xD) i firma ma problemy finansowe przy ktorych obecne sa pikusiem :DTeraz juz wiecie czemu sony musi sie usmiechac? ;)Rozumiem już dowcip z PSX ;)Takie samo coś chyba też Sega zrobiła z DC i także słabo się sprzedawało :)

Alexei_Kaumanavardze
Gramowicz
28/06/2006 08:10

Hmmm meine mainung nach to niezwykle podejrzane. Taka beztroska w przypadku tak ogromnej korporacji jest podejżana. A może jeszcze nie wyłożyliu wszystkich asów na stół. Nie zapominajmy ednak, że my patrzymy okiem polaka a dla amerykanina wydanie dodatkowych 200 ,czy 250 euro za maszynkę o nieporównywalnie większych możliwościach to nie jest tak duży problem, a dla polaka cóż...

Fenrir_CFX
Gramowicz
28/06/2006 01:15

Błehehe, mam nadzieję że już wiesz na czym polega dowcip z PSX. 1602 wyjaśnił :P




Trwa Wczytywanie