Guild Wars: Factions - pierwsze wrażenia

Lucas the Great
2006/05/14 16:00

Wśród fanów MMORPG istnieje silna tendencja do "bronienia swoich". Jeśli gra się długo w jakiś konkretny tytuł, twierdzi się zwykle, że ma on pod sobą wszystkie inne. Nie inaczej jest z Guild Wars - ci, którzy wsiąkli w klimat, chwalą grę pod niebiosa, a fani WoW wieszają na tym tytule psy.

Ciężko o obiektywizm, gdy spędza się w skórze swego alter ego długie godziny, wędrując po wirtualnym świecie. Nasz autor, Flint, nie jest być może wyjątkiem od tej reguły, ale przynajmniej przypomnieliśmy mu o powinnościach dziennikarskich, nim zasiadł do pisania. Ponieważ Guild Wars: Factions to gra bardzo rozbudowana, zdecydowaliśmy się posadzić przy niej Flinta w ramach czegoś zblizonego do etatu. Dowiedział się, ze ma grać i dostarczać nam regularnie nowych materiałów.

Dziś pierwszy z tekstów, na kolejny przyjdzie Wam poczekać tydzień, bo przerażony rygorem pracy Flint uciekł przed nami za Odrę. Został już namierzony, ekstradycja w toku, tekst będzie na pewno w przyszłą niedzielę. Póki co zapraszamy do lektury:

GramTV przedstawia:

Guild Wars Factions to z jednej strony dodatek do wersji podstawowej, a z drugiej - zupełnie nowa, niemal autonomiczna gra. Dla przypomnienia "podstawka" oferowała graczowi kampanię Prophecies oraz sześć klas - wojownika, mnicha, łowcę, mesmera, elementalistę i nekromantę. Dzięki dodatkowi uzyskujemy dostęp do kampanii Factions oraz dwóch nowych profesji: skrytobójcy i rytualisty. Jednakże, o ile można grać w nim postacią mającą podstawową profesję (choć wszystkim opracowano nowy, "orientalny" wygląd), o tyle odwrotnie jest to niewykonalne. Niewykluczone jest natomiast przenoszenie swych bohaterów pomiędzy kampaniami. Jednakże dotyczy to wyłącznie bardzo zaawansowanych postaci.

Pełen tekst znajdziecie tutaj Guild Wars: Factions - pierwsze wrażenia

Komentarze
110
Usunięty
Usunięty
25/05/2006 16:36
Dnia 25.05.2006 o 13:39, galliard napisał:

niech ktoś mi wytłumaczy, najlepiej autor recenzji, dlaczego brak skakania jest minusem załóżmy że jest skakanie, co by to dało? lepsze unikanie ciosów? byłyby tylko głupoty w stylu WoW jak cały team skaczący zamiast biegnący lub 2 fighterów którzy biegają naokoło siebie co prawda uważam że najbliższą grą do GW jest CS (gdzie skakać można) ale zupełnie nie widze zastosowania jumpa w GW. Zaraz sie złośliwie przyczepię że w counterze nie można tańczyć

Przepraszam, czy ja w recenzji słowem wspomniałem o niemożności skakania? Bo nawet przed chwilą przejrzałem tekst, ale niczego takiego nie widzę. Rozumiem, że kompleksy wobec WoWa, ale co ja mam z nimi wspólnego?

Usunięty
Usunięty
25/05/2006 13:39

niech ktoś mi wytłumaczy, najlepiej autor recenzji, dlaczego brak skakania jest minusemzałóżmy że jest skakanie, co by to dało? lepsze unikanie ciosów? byłyby tylko głupoty w stylu WoW jak cały team skaczący zamiast biegnący lub 2 fighterów którzy biegają naokoło siebieco prawda uważam że najbliższą grą do GW jest CS (gdzie skakać można) ale zupełnie nie widze zastosowania jumpa w GW. Zaraz sie złośliwie przyczepię że w counterze nie można tańczyć

Usunięty
Usunięty
19/05/2006 12:05

Twardziel, ja bym się nie powstrzymał =).




Trwa Wczytywanie