Propozycję zamontowania w kinach urządzeń zakłócających pracę telefonów komórkowych wysunęli przedstawiciele kinowej branży na konferencji ShoWest, która odbyła się ostatnio w Las Vegas. Zwrócili uwagę, że z trudnego do wytłumaczenia powodu widzowie coraz częściej zaczynają rozmawiać przez telefony w trakcie trwania filmu, irytując innych oglądających. Z plagą tą próbuje się walczyć, wyświetlając na samym początku "reklamówki" zachęcające do wyłączenia komórek i stosując podobne zabiegi, póki co jednak bez większych sukcesów. Zakłócanie byłoby radykalnym i z pewnością skutecznym sposobem na zatrzymanie tej plagi.
Czy jednak takie rozwiązanie faktycznie jest możliwe? Póki co byłoby raczej ciężko wprowadzić je w życie - stosowanie urządzeń zakłócających komórki jest w Stanach Zjednoczonych zakazane przez przepisy federalne. Kinowcy chcą więc doprowadzić do zniesienia tego zakazu, a przynajmniej zmienienia go tak, by mogli uciec się do tego sposobu. Trzymamy kciuki! Coś takiego z pewnością przydałoby się również u nas.
Pozostaje tylko jedna drobna kwestia... Pesymista spytałby zapewne, czy po uniemożliwieniu rozmawiania przez telefon podczas filmu ilość odwiedzających kina zwiększy się, czy raczej jeszcze bardziej zmniejszy... ;)
Amerykańskie kina próbują wymyślić sposób na przyciągnięcie do swoich sal coraz mniej licznie je odwiedzających miłośników filmów. Jednym z pomysłów na osiągnięcie tego celu mogłoby być... blokowanie możliwości rozmawiania przez telefon komórkowy.