Jak podaje magazyn Famitsu, w Japonii sprzedano już od premiery 5,6 miliona konsolek DS, z czego - uwaga - ponad jedną czwartą (1,5 miliona) w samym grudniu! Nie porównano tego wprawdzie z wynikami PSP, ale skądinąd wiadomo, że w okresie od 31 października 2005 do 15 stycznia tego roku, handheld Sony znalazł w Kraju Kwitnącej Wiśni zaledwie 972 tysiące nabywców. A DS w tym czasie trafił do 2,33 miliona graczy. Jak na dłoni widać więc chyba kto tam rozdaje karty.
A nawet - jak wynika z innych faktów - nie tylko tam. Nintendo ogłosiło bowiem ostatnio, że sprzedało już milion DS-ów w samej Wielkiej Brytanii, w mniej niż 12 miesięcy od premiery urządzenia. Łącznie zaś w całej Europie handheld znalazł 3,5 miliona nabywców (tym firma chwaliła się już jakiś czas temu), a na całym świecie - 13 milionów. Nic tylko pogratulować!Informacje o dobrej sprzedaży konsolki są z pewnością powodem do radości jej właścicieli. Przede wszystkim dlatego, że popularność sprzętu gwarantuje zaangażowanie developerów w prace nad tytułami nań przeznaczonymi. Wiadomo - duże potencjalne grono odbiorców zdecydowanie zachęca do produkcji gier. Wygląda więc na to, że DS przyszłość ma już zapewnioną.