A właśnie do tego ponoć w ostatnich dniach doszło. Specyfikacja Revolution została zamknięta i urządzenie jest już gotowe do masowej produkcji. No a skoro jest gotowe, to nic chyba nie stoi na przeszkodzie by taka produkcja się rozpoczęła - lepiej zawczasu zapewnić sobie odpowiednią ilość egzemplarzy, nawet jeżeli losy tej platformy są dość niepewne.
Niedługo więc zapewne magazyny zaczną się zapełniać egzemplarzami konsoli, czekającymi na dzień jej premiery. Ciekawe swoją drogą jak szybko usłyszymy o kradzieży jednego z nich. ;) No i czy rozpoczęcie produkcji już teraz oznacza, że konsola rzeczywiście - tak jak niektórzy przypuszczają - zadebiutuje na rynku w okolicach wiosny przyszłego roku? Jest to przynajmniej prawdopodobne.Nowa konsola Nintendo - Revolution - jest chyba najbardziej zagadkowym z next-genów. Wiele kwestii z nią związanych nadal pozostaje dla graczy zagadką. Nie przeszkadza to oczywiście w najmniejszym stopniu producentowi w rozpoczęciu jej wytwarzania.