Skojarzenia z pilotem do TV wydają się być jak najbardziej po myśli twórców Maria - postanowili bowiem jeszcze bardziej je zwiększyć. Członkowie japońskiego Club Nintendo, którzy zgromadzili co najmniej 400 punktów (np. kupili ok. 10 gier na GBA) otrzymają w ramach promocji uniwersalnego pilota, z wyglądu doskonale przypominającego kontroler Revolution.
Trzeba przyznać, że dosyć to ciekawe... no bo pomyślcie - pilot w kształcie kontrolera w kształcie pilota. Niezłe! A czy możemy liczyć na coś takiego na zachodzie? Europejski oddział Nintendo nie udzielił komentarza, ale pewnie nie. Tego typu zabawki dość często rezerwowane są wyłącznie dla mieszkańców Kraju Kwitnącej Wiśni.
Kontroler konsoli Revolution - słynny już pilot - ciągle wzbudza sporo emocji. Bardziej hardcore’owi gracze kręcą nosami na pomysł Nintendo, twórcy gier zachwalają jego innowacyjność... a producent robi co może, by wykorzystać szum wokół urządzenia na swoją korzyść.