Twórcy Project Entropia wymyślili dość ciekawy sposób finansowania swojego przedsięwzięcia. Gra bowiem udostępniana jest całkowicie za darmo, uczestnictwo w zabawie nie wiąże się też z koniecznością uiszczania opłat abonamentowych. Jak więc udaje się utrzymać infrastrukturę, potrzebną do działania całości? Otóż ci, którzy mieli z grą do czynienia, wiedzą zapewne, że dość ciężko tam cokolwiek zdziałać bez pieniędzy. Wirtualnych pieniędzy (hmm ;)), które wprawdzie zdobyć można w grze, ale które dużo (ale to naprawdę dużo) łatwiej kupić za zupełnie prawdziwą gotówkę.
Niedawno jeden z graczy tego MMORPG-a trochę już chyba przez to pomieszał prawdziwy świat z grą, bo zdecydował się wydać równowartość stu tysięcy dolarów na stację kosmiczną w Project Entropia. Wtedy wszyscy pukali się w głowy, ale okazuje się, że nie do końca słusznie - bo jedną z ciekawszych cech gry jest to, że wymiana pieniędzy działa także w drugą stronę. Czyli zarobioną w niej wirtualną gotówkę można potem wymienić na prawdziwe dolary. A na wspomnianej stacji właściciel będzie mógł trochę zarobić, oferując graczom różnego rodzaju odpłatne usługi.Czy zarobi tyle, aby zwrócił mu się koszt wirtualnego obiektu? Trudno przypuszczać, by było to możliwe, chociaż z drugiej strony... gracze to dziwna banda. Wszystko jest możliwe.