W drugim kwartale fiskalnym THQ straciło 1,4 miliona dolarów. To mniej niż przewidywali analitycy i znacznie mniej niż w takim samym okresie rok wcześniej (wtedy wydawca stracił aż 6,4 miliona dolarów). Prezes firmy, Brian Farrell, stwierdza, że poprawę zawdzięczają dobrej sprzedaży zarówno swoich oryginalnych tytułów (Juiced czy Destroy All Humans!) jak i gier tworzonych na licencji (m.in. na podstawie filmów Iniemamocni czy Scooby Doo).
Nie zmienione za to pozostały bardzo poważne plany, jakie wiąże THQ z next-genami. Jak ujawniono, aktualnie pod skrzydłami firmy powstaje aż 13 gier przeznaczonych na nowe konsole. Cztery z nich ukażą się jeszcze w tym roku fiskalnym (czyli do końca pierwszego kwartału 2006). Kiedy reszta - nie powiedziano, zapowiadając jedynie bardziej szczegółowe oświadczenie na grudzień bądź styczeń.
Przedstawiciele THQ nie odmówili sobie również wyrażenia opinii na temat samych konsol następnej generacji. Największe szanse na sukces ma ich zdaniem Xbox 360 - ze względu na znacznie wcześniejszy od konkurencyjnych platform start. Kiedy zadebiutują PlayStation 3 i Revolution (według nich obie trafią na rynek pod koniec przyszłego roku), Microsoft będzie już przecież miał spore grono "wyznawców". THQ mimo tego nie skreśla PS3, zapowiadając poświęcenie mniej więcej takich samych środków na tworzenie gier na obie konsole ("po ok. 40%" - jak się wyrazili przedstawiciele). Ze względu na niewiele informacji na temat Revolution Nintendo, aktualnie planuje się poświęcenie jej pozostałych 20%.
OK, czas na obiecaną niespodziankę. Uwaga, uwaga! Przesunęli grę S.T.A.L.K.E.R., oczekiwanego (aż do przesady) FPS-a od Ukraińców z GSC Game World. Według nowych planów ukazać ma się najwcześniej w październiku przyszłego roku. Zdziwieni?
