Najważniejszą poszlaką jest chyba ostatnia strona książki z artami, dołączanej do kolekcjonerskiego wydania "trójki".
No i co tu widzimy? Widzimy rzymskie liczby I, II i III przyporządkowane do obrazków, kojarzących się dość jednoznacznie z trzema częściami Age of Empires. I dwie kolejne, z których można nie tylko wywnioskować, że planowane są jeszcze dwie części cyklu, ale też określić w jakich czasach będą umiejscowione. Wojna w Wietnamie i jakaś zapewne dość odległa przyszłość. SF. Ciekawe jak zareagowaliby na to fani cyklu.Oczywiście można uznać, że ten obrazek to po prostu taki żart albo zabawa ze strony twórców i jak najbardziej jest to prawdopodobne. Ale smaczku sprawie dodaje jeszcze fakt, że Microsoft zarejestrował już internetowe domeny ageofempires4.com i ageofempires5.com, ale nie ageofempires6.com. Jasne, to też o niczym nie świadczy. Ale jak trzecia część osiągnie sukces finansowy (co jest raczej przesądzone), to powstanie kontynuacji tak czy inaczej wydaje się oczywiste.