Ofensywa grających babci

Domek
2005/10/20 13:56

Gry komputerowe - jak się powszechnie uważa - są domeną młodzieży. Nie oznacza to jednak, że elektroniczna rozrywka pozostaje całkowicie poza sferą zainteresowań nieco starszych odbiorców. Ba, do gier zabiera się coraz więcej ludzi po 50. roku życia.

Według badań, przeprowadzonych niedawno przez firmę Peter D. Hart Research Associates, aż 19% graczy w USA ma 50 lub więcej lat. To aż o 9% więcej niż zaledwie pół dekady temu. Jednocześnie - co dość zrozumiałe - zwiększa się średni staż komputerowego maniaka. 53% fanów elektronicznej rozrywki ma z nią do czynienia już od co najmniej 10 lat. Dużą część populacji starszych graczy stanowią więc ludzie, którzy zaczynali swoją przygodę z grami dość dawno temu i cały czas nie zamierzają rezygnować z tej formy zabawy.

Nie zdziwcie się więc, jak podczas następnej wizyty u babci zastaniecie ją przycinającą w Quake´a. Ba, powinniście wręcz zadbać o to, by to robiła. ;) Okazuje się bowiem, że elektroniczna rozrywka może być dla starszych ludzi całkiem pożyteczna. Wystarczy spojrzeć chociażby na wyniki badań, opublikowane w 2002 roku przez Uniwersytet Harvarda. Wynika z nich, że kontakt z grami zdecydowanie zwiększył szybkość reagowania badanych powyżej 60. roku życia. Z kolei naukowcy z innej amerykańskiej uczelni - Uniwersytetu w Rochester - zapewniają, że ta forma spędzania wolnego czasu jest dobrym sposobem na poprawę spostrzegawczości. Ofensywa grających babci

Ważny jest też trening dla umysłu, jaki zapewniają gry. Zmuszają swoich starszych odbiorców do ciągłego pozostawania w stanie gotowości, myślenia i reagowania. No i nie należy zapominać o jeszcze jednej sprawie - takiej grającej babci z pewnością łatwiej znaleźć płaszczyznę porozumienia z dziećmi czy wnukami, wybrać wspólny temat do rozmowy czy po prostu pozostawać w ciągłym kontakcie.

Producenci zdają się jednak w ogóle nie zauważać tych faktów. Gry ciągle projektowane są z myślą o tej jednej, stereotypowej grupie młodych odbiorców, do nich też kierowane są wszystkie kampanie reklamowe. Ale może to i lepiej - niektórzy specjaliści uważają, że błędem byłoby tworzenie tytułów z założenia przeznaczonych dla ludzi starszych. Robert Coffey, konsultant w growej branży, mówi: "To czy gra ci się podoba czy nie zależy od twojego gustu, nie od wieku".

I chyba rzeczywiście ostatnią rzeczą, jakiej potrzebują starsze panie, są gry o kotkach. Zresztą potwierdzają to same zainteresowane. Wolą raczej porządnego, krwawego FPS-a. A zabawki w rodzaju Nintendogs lepiej zostawić młodym. ;)

GramTV przedstawia:

Komentarze
41
Usunięty
Usunięty
21/10/2005 10:06
Dnia 20.10.2005 o 20:26, JerryW napisał:

Błąd w tytule newsa: nie ''babci'', tylko ''babć''.

Czytaj poprzednie posty zanim coś napiszesz. Już o tym była mowa. Tutaj -> http://so.pwn.pl/slowo.php?co=bab%E6 znajdziesz wyjaśnienie, że obie formy są poprawne. Chociaż po rozmowie z kształconym polonistą nadal uważam że ''babć'' jest lepszą formą ;)

GeoT
Gramowicz
21/10/2005 08:59

Może i taka forma rozrywki dla osób starszych jest dobra ale IMHO ważniejszy jest ruch (nie na ekranie oczywiście lecz na powietrzu). Bo jak patrzę na tą babcię na zdjęciu i myślę że ona tak często siedzi to jak jeszcze niezdrowo się odżywia, to ...

Usunięty
Usunięty
20/10/2005 23:39

Dziadek bedzie sciagal filmy wiadomego rodzaju, bo Babcia juz mu nie wystarcza ;).




Trwa Wczytywanie