Wprawdzie Sony cały czas trzyma się terminu "wiosna 2006", ale raczej niewielu specjalistów uważa, by firma mogła się zdecydować na naśladowanie Microsoftu i w miarę jednoczesną premierę PS3 na całym świecie. Bardziej powszechna jest opinia, że konsola pojawi się najpierw w Japonii, w Europie zaś najwcześniej pod koniec przyszłego roku (jak sądzą optymiści) lub nawet w 2007.
"Z radością będziemy z nimi konkurowali kiedy tylko zadebiutują, ale nie zdziwię się, jeżeli nastąpi to dopiero w 2007 roku. A nawet jak uda im się zdążyć na przyszłe święta, to może to być bardzo symboliczny start. Premiera tylko z nazwy". - mówi Neil Thompson z brytyjskiego oddziału Microsoftu. Pogląd ten podziela wielu wydawców gier. Prezes jednej z dużych firm powiedział na E3, że nie będzie zaskoczony, jeżeli na PS3 przyjdzie Europejczykom poczekać nawet do wiosny 2007, a jej cena wyniesie 499 funtów (ok. 2800 zł).
Oczywiście wszystkie te wypowiedzi są jedynie elementem gry, jaką prowadzą między sobą producenci next-genów. Batalii, która toczy się już na dobre od dłuższego czasu. Ale coś może być na rzeczy - jeżeli PlayStation 3 rzeczywiście zadebiutuje w Europie tak późno, to zwycięstwo Xboksa wydaje się być dość oczywiste.