Czas na miłą przygodę, czyli najlepsze gry na bezstresową podróż - ranking TOP 10

Mateusz Mucharzewski
2023/01/14 12:00
0
0

Trwa zima, a to dobry moment na przyjemną podróż. Może być nawet wirtualna, ważne aby pozbyć się stresu i szarzyzny za oknem.

Dzisiejszy ranking będzie bardzo nietypowy. Postanowiłem przygotować zestawienie najciekawszych gier dla poszukiwaczy miłej przygody. Takiej, w której są ładne widoki, zazwyczaj bezstresowa rozgrywka i pełen relaks. Do tego wszystkiego całość opakowana jest w wspaniałą przygodę z dala od problemów dnia codziennego. Wbrew pozorom nie było łatwo znaleźć dziesięć takich gier, ale udało się.

Jeśli więc szukacie czegoś lżejszego i spokojniejszego, poniższe zestawienie powinno rozwiązać problem. Dajcie znać w komentarzach jakie tytuły z listy są Waszymi ulubionymi.

Tinykin

Zaczynamy od mojego odkrycia 2022 roku. Tinykin przeszedł bez większego echa, mimo że był dostępny w Game Passie od dnia premiery. Mimo wszystko to francuskie połączenie Pikmina z platformówką nie spotkało się z dużym zainteresowaniem. Wielka szkoda, bo Tinykin wypchany jest po brzegi grywalnością. To spokojna, bardzo urocza produkcja, której akcja rozgrywa się w zwykłym domy. My jednak jesteśmy malutkim bohaterem, dla którego wszystko jest ogromne. W ten sposób czyścimy pokój po pokoju i zbieramy małe kulki (?), które pomagają nam pokonywać kolejne przeszkody. Pełen relaks, zero stresu i przyjemność w najczystszej postaci.

Echo Generation

Kolejna produkcja, w której zakochałem się dzięki Game Passowi. Powstałe w Kanadzie Echo Generation to przygoda z turową walką, w której wcielamy się w dzieciaków rozwiązujących zagadkę tajemniczych zdarzeń jakie mają miejsce w ich małym miasteczku. Klimat Stranger Things jest tutaj bardzo mocny. Mimo wszystko nie ma aż tak strasznych i stresujących momentów. Przez Echo Generation przechodzi się dosyć luźno. Podstawa to radość z walki i rozwiązywania zagadek. Wszystko w unikatowej i pięknej oprawie wizualnej. Wielka szkoda, że gra już opuściła Game Passa. Mimo wszystko warto po nią sięgnąć.

The Touryst

Kto w styczniu nie marzy o wakacjach w tropikach? Myślę, że prawie każdy. Alternatywą dla tych, którzy muszą zostać w domu jest The Touryst. Jest to gra z piękną, wokselową grafiką i wieloma egzotycznymi wysepkami luźno wzorowanymi na prawdziwych miejscach. Rozgrywka to z kolei rozwiązywanie tajemnic tego miejsca. Mimo że główny bohater jest na urlopie, postanawia sprawdzić co dzieje się w okolicy i rozpoczyna przygodę, którą zapamięta do końca życia. Z perspektywy gracza ważne jest to, że nic nas nie goni i możemy spokojnie przechodzić grę w swoim tempie. Skoro jest to przygodówka, nie ma też sekcji zręcznościowych, które narzucają jakąś presję (no może z bardzo drobnymi wyjątkami). Pozycja idealna dla fanów łamigłówek.

GramTV przedstawia:

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!