Jak nie EA to co, czyli jaka przyszłość czeka CD Projekt

Mateusz Mucharzewski
2015/09/26 12:00
0
0

Czy u boku Electronic Arts, czy nie, największą polską spółkę z branży czekają wielkie zmiany. Pytanie brzmi, w jakim kierunku one pójdą.

Jak nie EA to co, czyli jaka przyszłość czeka CD Projekt

Niedawno świat gier wideo obiegła informacja, że władze CD Projektu rozmawiają z EA w sprawie przejęcia producenta serii Wiedźmin. Dla mnie informacja ta od początku wydawała się mało prawdopodobna, gdyż nie sądzę, aby był to najlepszy moment na sprzedaż spółki (dla głównych akcjonariuszy oczywiście) i rozpoczęcie życia emeryta z kontem wypełnionym po brzegi pieniędzmi. Tych EA musiałoby przygotować całkiem sporo, gdyż obecnie wartość całej spółki to 2,5 miliarda złotych, czyli około 650 mln dolarów. Dla porównania sumy, jakie wydawca płacił za inne przejmowane ekipy.

  • PopCap - 750 mln dolarów (1,3 mld dolarów licząc bonusy wypłacane w kolejnych latach)
  • BioWare + Pandemic - 800 mln dolarów
  • Playfish - 300 mln dolarów
  • Chillingo - 20 mln dolarów

650 mln dolarów, które wart jest obecnie CD Projekt wynika głównie z faktu, że kurs dolara od jakiegoś czasu utrzymuje się na stosunkowo wysokim poziomie. Gdyby wrócił on do stanu sprzed kilku miesięcy, wartość producenta Wiedźmina wynosiłaby więcej niż EA zapłaciło za BioWare i Pandemic. Inna sprawa, że jeśli ktokolwiek chciałby dokonać takiej transakcji, musiałby zapłacić znacznie więcej niż obecnie wynosi wycena. Potencjalne przejęcie jest jednak moim zdaniem bardzo mało prawdopodobne, a więc zostawmy ten temat na bok. Zastanówmy się, co jeszcze może dziać się wokół CD Projektu w najbliższych latach.

W ciągu pierwszego półrocza 2015 roku cała grupa kapitałowa (studio CD Projekt RED + GOG.com) zarobiła grubo ponad 200 mln złotych, a to zasługa jedynie pierwszych sześciu tygodni sprzedaży Wiedźmina 3. Dwa dodatki oraz bardzo prawdopodobna Edycja Rozszerzona będą zapewniać spory napływ gotówki jeszcze przez kilka lat. Zaplecze finansowe jest więc na tyle duże, że CD Projekt może pozwolić sobie na spore inwestycje, zwłaszcza że końca dobiega przygotowana kilka lat temu strategia rozwoju spółki. Rozpisany w 2012 roku plan udało się (z drobnymi korektami) zrealizować i teraz zarząd musi postawić sobie nowe cele. Przy obecnym poziomie finansów można spodziewać się spektakularnych inwestycji.

Zastanówmy się, na co CD Projekt może wydać posiadane pieniądze. Dla porównania polecam zapoznać się z planami rozwoju, jakie przedstawiło Vivid Games. Bydgoska spółka również mocno poprawiła swoje wyniki w ostatnich latach i może sobie pozwolić na duży rozwój. Oczywiście nie jest to ta sama skala, ale widać mniej więcej w jakim kierunku może pójść studio deweloperskie ze sporym kapitałem. Vivid Games, w dużym skrócie, stawia na trzy elementy - nowe projekty, fuzje i przejęcia oraz dział wydawniczy. Strategia obejmuje oczywiście kilka innych punktów, ale nas najbardziej mogą interesować właśnie te trzy. Czy w takim razie CD Projekt może pójść podobną drogą?

Nowe projekty

Ten punkt jest wręcz oczywisty. Obecnie główne, warszawskie studio skupia się na Cyberpunk 2077. Nie da się ukryć, że pół świata czeka na tę produkcję, a więc jej potencjał komercyjny jest ogromny. Dla CD Projektu RED będzie to kolejny tytuł, którym można zarobić małą fortunę, przy okazji udowadniając, że studio potrafi stworzyć coś świetnego nie tylko w uniwersum Andrzeja Sapkowskiego. Ale czy na tym koniec? Już prace nad Wiedźminem 3 pokazały, że ekipa jest zbyt mała, aby jednocześnie pracować nad dwoma dużymi tytułami. Z różnych informacji, które krążą po branży nieoficjalnymi kanałami wynika, że w zasadzie to taka gra jak Cyberpunk 2077 nie istnieje. Nad projektem miała czuwać niewielka grupa osób i dopiero teraz prace ruszyły pełną parą. Napływ gotówki pozwala jednak zwiększyć zatrudnienie i rozpocząć w Warszawie tworzenie kolejnego tytułu. Ofert pracy w CD Projekt RED (tylko do oddziału w stolicy) jest sporo, ale wcale nie musi to oznaczać, że oprócz Cyberpunk 2077 powstaje tam coś jeszcze. Załóżmy jednak, że tak jest. Co jeszcze mógłby zrobić producent Wiedźmina? Nie ukrywam, że po dwóch licencjonowanych seriach chciałbym zobaczyć nowe IP.

W takich momentach zawsze warto rzucić okiem na oferty pracy. CD Projekt RED szuka na przykład quest designera. Plusem kandydata jest znajomość prozy A. Sapkowskiego, czy systemów RPG. Nowy Wiedźmin? Ta oferta pracy jest związana właśnie z tą serią, a więc jeśli nie chodzi o ludzi do pracy nad dodatkiem Krew i Wino, być może powoli zaczyna się tworzenie nowej trylogii. Kolejne oferty pracy przynoszą jeszcze ciekawsze informacje. CD Projekt RED szuka również ludzi na stanowisko network architect. Kandydat musi posiadać doświadczenie z grami multiplayer, a wśród jego obowiązków znajduje się przede wszystkim dodanie komponentu sieciowego do RED Engine. Studio nie zapomina również o The Witcher: Battle Arena. Poszukiwana jest między innymi osoba (senior Unity developer) do dalszego rozwoju tego projektu, aczkolwiek w opisie stanowiska użyto liczby mnogiej. Może ona sugerować, że w planach jest więcej gier na urządzenia mobilne.

CD Projekt RED to również studio w Krakowie. Jeszcze jakiś czas temu powstawały tam dwa mniejsze projekty, ale nie jest wykluczone, że plany uległy zmianie. "Redzi" swego czasu przygotowali nieco mniejszy tytuł, czyli Wiedźmin: Gra Przygodowa. Znana marka nie sprawiła jednak, że gracze rzucili się na to tak samo jak na przygody Geralta. Dla porównania orientacyjne wyniki sprzedaży poszczególnych gier CD Projektu RED na Steamie (dane Steam Spy).

  • Wiedźmin - 2,3 mln
  • Wiedźmin 2 - 3,4 mln
  • Wiedźmin 3 - 0,8 mln
  • Wiedźmin: Gra Przygodowa - 45 tysięcy

GramTV przedstawia:

Wiadomo, że różna jest skala tych projektów, ale mimo wszystko takie tytuły jak Wiedźmin: Gra Przygodowa nie zapewnią studiu pokaźnego źródła przychodów. Nie zdziwię się więc, jeśli krakowska ekipa pracuje jednak nad czymś większym i bardziej ambitnym. Co to może być? Ponownie rzućmy okiem na oferty pracy. Od quest designera oczekuje się między innymi znajomości prozy A. Spakowskiego (kolejny Wiedźmin? A może tym razem coś innego, np. trylogia husycka?), gameplay designera doświadczenia w grach RPG, a level designera wiedzy na temat geografii i topografii prawdziwego świata. Gra w realiach science-fiction raczej odpada.

Przejęcia

Kiedyś CD Projekt kupił jedno studio i niewiele z tego wyszło. Metropolis miało stworzyć shooter They, ale ostatecznie projekt został skasowany. To były jednak zupełnie inne czasy, inny CD Projekt i inne możliwości. Dzisiaj studio stać na to, aby przejąć inną ekipę i finansować jej prace. W tym jednak przypadku ciężko chwycić się czegokolwiek. Możemy tylko wyciągnąć nasze szklane kule i puścić wodze fantazji. Skoro CD Projekt RED to gry RPG, nie głupim pomysłem będzie szukanie potencjalnych nabytków na tym właśnie rynku. W takim razie może Obsidian? Świetne studio, z dużą wiedzą na temat opowiadania historii i kreowania wirtualnych światów. W połączeniu technologią i wsparciem technicznym CD Projektu RED mogłoby wyjść z tego coś bardzo ciekawego. Niezależnych ekip z dużym doświadczeniem, na które stać polską spółkę nie ma zbyt dużo. Obsidian pasuje jednak idealnie. Należy jednak pamiętać, że to tylko moje fantazje.  Przejęcia, Jak nie EA to co, czyli jaka przyszłość czeka CD Projekt

Gdyby CD Projekt szukał okazji na polskim rynku, miałby pewnie spory problem. Największe studia są już notowane na giełdzie, a więc ciężko je przejąć za rozsądne pieniądze. Poza rynkiem kapitałowym znajduje się całe mnóstwo deweloperów, ale którzy z nich mieliby wartość dla CD Projektu? Prawdę mówiąc ciężko jest mi znaleźć jakiegoś wartościowego kandydata, którego współpraca z producentem Wiedźmina mogłaby dać efekt synergii. Nie zdziwiłbym się, gdyby zamiast przejmowania doszło do otwarcia nowej oddziału. Czy na pewno w Polsce? W Warszawie i Krakowie CD Projekt jest już obecny. Z innych, dużych miast pozostaje zdominowany przez Techland Wrocław, czy Łódź lub Katowice (z okolicami), ale to miasta z mniejszymi studiami. Jest to o tyle ważne, że otwierając nowe biuro trzeba myśleć gdzie najłatwiej będzie znaleźć wartościowych pracowników. Skoro więc Techland mógł otworzyć oddział w Kanadzie, dlaczego podobnej drogi miałby nie wybrać CD Projekt RED?

Dział wydawniczy

Z mojego punktu widzenia jest to naturalny krok w rozwoju studia. CD Projekt RED potrafi samemu sfinansować produkcję i promocję gry tak dużej jak Wiedźmin 3. Oczywiście nie obyło się bez wsparcia Warner Bros. (USA) i Namco Bandai (Europa), ale to tylko dystrybutorzy pudełkowego wydania. Warszawska spółka posiada nawet własny globalny sklep, czyli platformę GOG.com. W zasadzie brakuje jedynie kanałów dystrybucji na największych rynkach (USA, Wielka Brytania, Niemcy). Jeśli o to postara się CD Projekt, będzie mógł rozkręcić dział wydawniczy i funkcjonować podobnie jak robi to chociażby Bethesda. Przejęcia innych studiów idealnie pasowałoby do tej strategii. Gdybym miał cokolwiek obstawiać, byłoby to właśnie pójście w stronę utworzenia działu wydawniczego. Na pewno jest to bardzo duże przedsięwzięcie, ale CD Projekt na to stać, ma też odpowiednie narzędzia. Dla polskiej branży byłaby to zapewne świetna wiadomość. Obecnie rodzimi wydawcy to przede wszystkim koncentrujący się głównie na różnej maści symulatorach PlayWay, 11 bit zajmujący się grami indie oraz CI Games, który skupia się na własnych produkcjach. Polskie studio z ambicjami do stworzenia większego (a co za tym idzie bardziej kosztownego) tytułu musi więc szukać zagranicznego wydawcy. Oczywiście nikt nie powiedział, że CD Projekt musi ograniczać się tylko do lokalnego rynku i nie będzie szukać okazji do inwestowania za granicą.

Najciekawsze w tych wszystkich wróżbach jest to, że ich skuteczność będziemy mogli zweryfikować już w marcu. Wtedy właśnie CD Projekt na specjalnej konferencji przedstawi nową strategię rozwoju i mniej więcej będziemy wiedzieć, które z przewidywań okazały się trafne. Zachęcam więc was do wyciągnięcia swoich szklanych kul i wytypowanie jak może wyglądać CD Projekt w najbliższych latach. W przyszłym roku będziemy mogli zweryfikować komu przewidywanie przyszłości wychodzi najlepiej.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!