Tydzień z PEGI: Porównanie PEGI do innych systemów ratingowych

Patryk Purczyński
2011/07/12 09:20

Koszula bliższa ciału niż sukmana, jednak jako obywatele globalnej wioski powinniśmy zdawać sobie sprawę, że oprócz PEGI istnieją jeszcze inne systemy przydzielania kategorii wiekowych.

Koszula bliższa ciału niż sukmana, jednak jako obywatele globalnej wioski powinniśmy zdawać sobie sprawę, że oprócz PEGI istnieją jeszcze inne systemy przydzielania kategorii wiekowych.

Po lekturze wczorajszego artykułu ABC PEGI wiedzę dotyczącą instytucji nadawania oznaczeń wiekowych i treściowych w Europie macie zapewne w małym paluszku. Warto jednak wiedzieć, że poza Starym Kontynentem, zjednoczonym pod egidą Unii Europejskiej, a nawet w jego obrębie, występują również inne systemy. Co o nich wiemy? Jak kształtuje się ich historia? Co mają wspólnego, a co różni je od PEGI? Te kwestie postaramy się wyjaśnić w niniejszym artykule. Przegląd zaczynamy od największych rynków (Ameryka Północna, Japonia, Wielka Brytania), a kończymy na tych, które przed bardziej kontrowersyjnymi tytułami zdają się wzbraniać rękami i nogami.

1. Ameryka Północna - ESRB

Entertainment Software Rating Board to podlegająca samoregulacji organizacja non-profit, która powstała już w 1994 roku i swoją działalnością objęła Stany Zjednoczone, Kanadę i Meksyk. Jej fenomen przez długi czas polegał na tym, że członkowie komisji oceniających gry działali społecznie (od 2007 roku zajmują się tym etatowi pracownicy), przez co koszty całej procedury były niewielkie. Mimo to znakomita większość tytułów zgłoszonych do oceny otrzymuje oznaczenie. Jest to o tyle ważne, że z ESRB mocno liczą się sieci sklepów, a także producenci konsol, którzy nie pozwalają na dystrybucję nieoznakowanych produktów na swoich platformach. Misją ESRB jest nie tylko przydzielanie gier do odpowiedniej kategorii wiekowej, ale także ustalanie zasad ich reklamowania i ochrona przed naruszeniem zagwarantowanej w 1. poprawce do Konstytucji Stanów Zjednoczonych wolności słowa. 1. Ameryka Północna - ESRB, Tydzień z PEGI: Porównanie PEGI do innych systemów ratingowych

Z uwagi na długoletnią działalność organizacja kilkakrotnie modyfikowała proponowane rozwiązania. Mimo to nie udało się uniknąć głośnych afer, spośród których na czoło wysuwa się pamiętna sprawa "Hot Coffee", dotycząca ukrytej mini-gry w GTA: San Andreas. Od kwietnia tego roku ESRB przyznaje oznaczenia grom dystrybuowanym za pośrednictwem cyfrowych platform Xboksa 360, PlayStation 3, Wii i DSi. Procedura przebiega w tym wypadku inaczej niż przy ocenie tytułów, trafiających na półki sklepowe. Dystrybutor musi wypełnić formularz zawierający serię pytań. Na podstawie udzielonych odpowiedzi komisja przyznaje stosowne oznaczenia, a samą grę testuje dopiero tuż po jej premierze. W przypadku nadania nieodpowiedniej kategorii jest ona zmieniana, zaś naruszenia szczególnej wagi mogą powodować nawet usunięcie produktu z oferty wspomnianych sklepów. Odrębne zasady dotyczą też oceniania DLC. O ile rozszerzenia te nie zawierają zawartości wykraczającej poza treść podstawowej wersji, kategoria przyznawana jest automatycznie. W pozostałych sytuacjach DLC otrzymuje własne oznaczenie.

Obecnie ESRB stosuje sześć symboli kategorii wiekowych, a więc o jeden więcej niż PEGI. Dolne przedziały zaczynają się od 3. (EC - Early Childhood, pol. Wczesne Dzieciństwo), 6. (E - Everyone, pol. Wszyscy), 10. (Everyone 10+, pol. Wszyscy od 10. roku życia), 13. (T- Teen, pol. Nastolatkowie) i 17. (M - Mature, pol. Dojrzali) roku życia. Szóstą kategorią jest niepożądana przez wydawców AO (Adults Only - Tylko Dla Dorosłych). Gier z takim oznaczeniem na swój sprzęt nie wpuszczają Nintendo, Microsoft i Sony, dystrybutorom pozostaje zatem konieczność złagodzenia treści lub ograniczenie do wydania danego tytułu jedynie na PC. Kolejną różnicą względem PEGI jest brak graficznych oznaczeń szkodliwych treści zawartych w grze. Są one natomiast lakonicznie opisane na tylnej ścianie pudełka.

2. Japonia - CERO

Computer Entertainment Rating Organization to organizacja wyodrębniona w 2002 roku z Computer Entertainment Supplier's Association - w ramach tej ostatniej działają również inne jednostki zajmujące się grami i to właśnie ona była wcześniej odpowiedzialna za nadawanie oznaczeń wiekowych. Z pola zainteresowania tej, obchodzącej w tym roku jubileusz dziesięciolecia działalności, organizacji wyłączone są jedynie gry komputerowe będące symulatorami randek, nowelami animowanymi i produkcjami erotycznymi. Podobnie jak w przypadku PEGI, oznaczenia nadawane przez CERO nie mają mocy prawnej - ich charakter jest zatem wyłącznie doradczy. Wyjątek stanowi kategoria Z, zakazująca sprzedaży przyporządkowanej do niej gry osobom niepełnoletnim. Na uwagę zasługuje fakt, że - pomimo analogii szczebli w poszczególnych organizacjach - zdarza się, z uwagi na odmienność kulturową, inaczej ocenić ten sam tytuł w Japonii i np. Stanach Zjednoczonych. Historia zna przypadki, w których różnica wynosiła nawet dwa poziomy! 2. Japonia - CERO, Tydzień z PEGI: Porównanie PEGI do innych systemów ratingowych

Do 2006 roku CERO stosowała czterostopniowy podział na kategorie wiekowe: wszyscy, od 12., 15. i 18. roku życia. Od przeszło pięciu lat obowiązuje jednak nowy, nieznacznie zmodyfikowany system. Poszczególne progi zastąpiły bowiem litery, a dodatkowo ostatni z nich został podzielony na dwa szczeble. Symbol A jest odpowiednikiem dwóch pierwszych oznaczeń PEGI (a więc od lat 3 i 7), B dotyczy osób od 12. roku życia, zaś C sugeruje, że dany produkt jest odpowiedni dla graczy, którzy ukończyli 15 lat. Te trzy kategorie pozostały niezmienione. Nową rangą jest D, którą najlepiej odzwierciedla oznaczenie M - Mature z systemu ESRB. Wspomniany już stopień Z to odpowiednik amerykańskiego AO - Adults Only. Rezygnacja z oznaczeń cyfrowych na rzecz literowych wydaje się bezzasadna a nawet myląca. Wszystkie inne systemy starają się w jak najbardziej czytelny sposób odwoływać do wieku odbiorcy, zaś zastosowanie ratingów ABCDZ w żaden sposób nie wskazuje na rekomendacje wiekowe. Podobnie jak PEGI, CERO stosuje natomiast symbole oznaczające treść gry. Wachlarz oznaczeń jest zbliżony do tych znanych europejskim graczom (miłość, zawartość seksualna, przemoc, horror, hazard, zbrodnia, używki, narkotyki, wulgaryzmy). Od 2004 roku umieszcza się je na tylnej ścianie pudełka.

3. Wielka Brytania - BBFC

Wyspy Brytyjskie stanowią swego rodzaju osobliwość - obowiązują tam bowiem dwa systemy oceniania gier. Oprócz wprowadzonego w 2003 roku modelu PEGI, nadal funkcjonuje tradycyjny schemat BBFC. British Board of Film Classification to powstała już w 1912 roku (choć pod inną nazwą) organizacja, która zajmuje się oceną nie tylko gier, ale także innych dóbr kultury masowej. Jej oznaczenia są znakomicie rozpoznawane, przez lata używane były bowiem w przemyśle filmowym. Poza tym, kategorie wiekowe BBFC znacząco różnią się od tych, które proponuje PEGI. To dwa główne powody tego, że Brytyjczycy dążą do zachowania swego tradycyjnego systemu. Choć w Wielkiej Brytanii występuje kategoria 18, nienakładająca żadnych ograniczeń w kwestii przekleństw, i dopuszczająca ukazywanie użycia twardych narkotyków, intensywnych scen przemocy i seksu, a także rzeczywistego współżycia, o ile jest to uzasadnione przez kontekst, to i tak zdarzają się przypadki, w których Rada odmawia klasyfikacji, nie dopuszczając tym samym do sprzedaży. Są to jednak sytuacje marginalne. Najwięcej, cztery, zanotowano w 2007 roku - stanowiły one zaledwie 1,6 proc. wszystkich poddanych ocenie gier wideo i innych produkcji interaktywnych. 3. Wielka Brytania - BBFC, Tydzień z PEGI: Porównanie PEGI do innych systemów ratingowych

Jak już zostało wspomniane, oznaczenia wiekowe BBFC w sposób zasadniczy różnią się od tych, które znalazły zastosowanie w systemie PEGI. Rozbieżności występują już na najniższym poziomie - zielone oznaczenie U - Universal sugeruje bowiem, że dany produkt przeznaczony jest dla dzieci od 4., a nie 3., jak dzieje się to w przypadku PEGI, roku życia. Żółty znaczek PG - Parental Guidance (pol. Nadzór Rodziców) oznacza natomiast, że grupą docelową są osoby od 8. roku życia. Zbieżność między porównywanymi modelami występuje tylko na trzecim szczeblu - w obu przypadkach stanowi on informację o kategorii wiekowej "od 12 lat". Kolejne dwa progi to 15. i wzmiankowany już 18. rok życia. Dodatkowe oznaczenia funkcjonują jeszcze w przemyśle filmowym. BBFC zamieszcza na swojej stronie także Extended Classification Information (pol. Rozszerzona Informacja Klasyfikacyjna), jednak, jak sama przyznaje na oficjalnej stronie, nie wszyscy korzystają z jej zapisów w obawie przed występującymi tam niekiedy spoilerami. Warto przy tym zaznaczyć, że obecnie BBFC zajmuje się przede wszystkim oceną mediów nieinteraktywnych. Wyjątek stanowią gry, które uzyskały w PEGI oznaczenie wiekowe "18". Produkcje te obligatoryjnie poddawane są tzw. podwójnemu sprawdzaniu (oryg. double checking) - nie mogą mieć one oznaczenia PEGI, dlatego ostateczną decyzję o zaklasyfikowaniu takiego tytułu podejmuje właśnie BBFC.

4. Niemcy - USK

Na mapie zjednoczonej Europy widnieje wyspa, do której przez ostatnie osiem lat systemowi PEGI w ogóle nie udało się dotrzeć. Tą wyspą są Niemcy, gdzie obowiązuje system wprowadzony przez Unterhaltungssoftware Selbstkontrolle (USK). Organizacja ta cieszy się wśród graczy złą sławą, bowiem wielu grom odmawia się nadania oznaczenia. W takich przypadkach Federalne Biuro ds. Mediów Zagrażających Dzieciom i Młodzieży umieszcza dany tytuł na liście, zwanej popularnie "Index". Choć nie jest to jednoznaczne z zakazem sprzedaży danego produktu na terenie Niemiec, wiąże się z daleko idącymi restrykcjami - nieoznaczonej gry nie można bowiem reklamować ani w środkach masowego przekazu, ani w samych sklepach. Do indeksu trafiają głównie pozycje nacechowane przemocą, nawiązujące do idei nacjonalistycznych lub ukazujące symbole faszystowskie. Członkowie Biura są szczególnie wrażliwi na tego typu treści. Niektórzy wydawcy, by dotrzeć ze swoim produktem do niemieckiego klienta, decydują się na łagodzenie treści w nim zawartych. Inni w ogóle nie poddają kontrowersyjnych pozycji ocenie USK, rezygnując tym samym z ich dystrybucji za naszą zachodnią granicą. A warto zaznaczyć, że na "czarnej liście" widnieją takie klasyczne serie, jak Doom, Quake czy Wolfenstein. 4. Niemcy - USK, Tydzień z PEGI: Porównanie PEGI do innych systemów ratingowych

Oznaczenia wiekowe stosowane przez USK różnią się zarówno od tych używanych w PEGI, jak i tych, którymi posługuje się BBFC. Pierwszy symbol, USK 0, nie nakłada żadnych ograniczeń co do wieku potencjalnych odbiorców. Szansę na taką klasyfikację mają przede wszystkim gry sportowe, towarzyskie, platformówki, menedżery, klasyczne przygodówki i niektóre RPGi. Kolejny szczebel, USK 6, dotyczy przede wszystkim produkcji przyjaznych całej rodzinie, ale o nieco większym stopniu wzajemnej rywalizacji. Na przyznanie kategorii USK 12 mogą liczyć producenci gier osadzonych w rzeczywistości historycznej, futurystycznej, lub mitycznej tudzież baśniowej - ma to zagwarantować, że gracz zdystansuje się od prezentowanych treści. Symbol USK 16 dotyczy tytułów zawierających akty przemocy, zaś USK 18, czyli najwyższy szczebel, odnosi się do produkcji mieszczących w sobie sceny brutalne oraz wytwarzających mroczną i groźną atmosferę. W wyniku zastosowania takiej charakterystyki, Niemcy nie korzystają z dodatkowych oznaczeń opisujących treść gier.

5. Australia - OFLC

Australia stanowi fenomen na skalę zachodniej cywilizacji. O ile bowiem w Niemczech obostrzenia wobec szczególnie brutalnych w swej treści gier są szczególnie daleko idące, tak otoczone Pacyfikiem z jednej i Oceanem Indyjskim z drugiej państwo-kontynent w ogóle nie dysponuje oznaczeniem 18+ (lub analogicznym). W dużej mierze doprowadził do tego Michael Atkinson, prokurator generalny południowej części Australii, który swój urząd piastował do 2010 roku. Był on zadeklarowanym przeciwnikiem wprowadzenia dodatkowego szczebla, umożliwiającego ocenę gier dla dorosłych. Ponieważ jednak nie pełni on już wspomnianej funkcji, a sami Australijczycy w znacznej mierze opowiadają się za nowelizacją systemu nadawania kategorii wiekowych grom, wszystko wskazuje na to, że na Antypody idzie nowe. W tym miesiącu zbierają się bowiem prokuratorzy generalni, których zgoda jest potrzebna do wprowadzenia zmian w modelu klasyfikacji. Jeśli zdołają osiągnąć porozumienie, Australia najprawdopodobniej doczeka się dopuszczenia do sprzedaży produktów dla dorosłych. Należy jednak oddać sprawiedliwość, że dotychczas w państwie tym nie dopuszczono do sprzedaży zaledwie 79 tytułów. Jako ostatni ofiarą obecnego systemu padł... Wiedźmin 2: Zabójcy Królów. Zgadliście - za obecność scen seksualnych. 5. Australia - OFLC, Tydzień z PEGI: Porównanie PEGI do innych systemów ratingowych

Obecny system zawiera następujące oznaczenia: G - General (produkt przeznaczony dla wszystkich odbiorców; nie jest to jednak jednoznaczne z faktem, że dana gra celuje w najmłodszego odbiorcę), PG - Parental guidance recommended (pol. zalecany dozór rodziców; produkt zawierający treści, które mogą wprawić dzieci w stan zmieszania lub smutku), M - Mature (pol. dla dojrzałych odbiorców; akcja ukazana jest z dojrzałej perspektywy, jednak nie zawiera scen przemocy o szczególnym nasileniu) oraz MA15+ (wymagana jest obecność rodziców przy dzieciach poniżej 15. roku życia - tym ostatnim zakazana jest ponadto sprzedaż tak oznaczonych produktów). Oprócz tego istnieją oznaczenia R18+ i X18+, jednak nie dotyczą one gier. Zamiast tego tytułom odpowiadającym wspomnianym kategoriom odmawiane jest przyznanie jakiegokolwiek oznaczenia.

GramTV przedstawia:

Podsumowując, można wywnioskować, że w wyniku różnorodności kulturowej nie sposób jest stworzyć system idealny dla każdego - można natomiast zaprojektować model kompletny. Niektóre, jak choćby przyporządkowujące nie tylko do grupy wiekowej, ale także nadające oznaczenia treściom występującym w grach PEGI czy CERO, do takiego miana mogą kandydować. Reforma wymagana jest natomiast w sposób szczególny w Australii. Wszystko wskazuje jednak na to, że i Antypody wreszcie wejdą ze swoim systemem oznaczeń w XXI wiek.

*Artykuł napisany w ramach akcji promocyjnej Tydzień z PEGI, współorganizowanej przez Stowarzyszenie Producentów i Dystrybutorów Oprogramowania Rozrywkowego (SPIDOR) oraz portal gram.pl.

Komentarze
13
Vojtas
Gramowicz
12/07/2011 18:01
Dnia 12.07.2011 o 15:06, kyr napisał:

to całe pegi to wielka tragedia.

Twój post to tragedia, bo dokładnie pokazuje, że nie zrozumiałeś ani przecinka z obu tekstów. Polecam ponowną lekturę, tym razem na spokojnie.

Usunięty
Usunięty
12/07/2011 15:55

Świetny demotywator! Gdzieś go znalazł? :)Każdy szanujący się człowiek wie o tym, że wszystko zależne jest od psychiki dziecka. Taka prawda, że to co jest na filmach 12+ to tylko przemoc, 16+ czasami padnie wulgaryzm, a 18+ to horror lub erotyk. Jak wiemy oczywiście przemoc w prawdziwym świecie może spokojnie zobaczyć dziecko poniżej dwunastego roku życia(sam kiedyś widziałem jak jakieś "JP''ki" - nienawidzę tej dzieciarni - znęcały się nad małym chłopakiem), wulgaryzmy słyszymy nawet będąc jeszcze płodem, a tak na prawdę nie ma dziecka, które do ukończenia "osiemnastki" nie widziałoby chociaż fragmentu filmu dla dojrzalszych.Ale nie w tym rzecz - wszystko tkwi w tym, że PEGI teorytycznie nie narzuca na sprzedawcach swoich racji, a jest tylko przestrogą dla rodziców. W praktyce - niestety - rzadko trafi się człowiek za kasą, który będzie mieć w czterech literach odznaczenia, a rodzice mimo, że pozwalają(nie wszyscy oczywiście) swoim pociechom grać w gry są na każdym kroku demotywowani do tego przez media. Czemu nie mamy tak też z filmami? Czemu nie zakazać sprzedaży książkowego Wiedźmina, skoro we wstępie mamy półtora strony o zabawie Geralta z Triss? I tak mamy na tyle szczęście w naszym kraju gdzie PEGI jest (teorytycznie) tylko informacją, a w takiej na przykład Irlandii można pójść siedzieć jeżeli wyda się choćby siedemnastolatkowi grę z czerwonym znaczkiem.Jak coś też nie jestem pełnoletni, nie łażę w kapturze razem z osiedlowymi penerami, nie lubię się bić, przeklinam jak każdy - czasami się zdarzy, na dodatek dogaduję się z rodzicami i nawet jeżeli zostanę zawołany podczas potyczki multiplayerowej to przerwę i przyjdę bez niepotrzebnego krzyku.Nie obwiniam za nic PEGI, ale polityków, niektórych duchownych i media(nie takie jak Gram.pl, oczywiście ;) ) o zniechęcanie do gier. Należy zapoznawać starsze pokolenia z tym czym się naprawdę interesujemy, co jest naszą pasją. Jeżeli nie chcecie być traktowani jak dzieciaki to zachowujcie się dojrzale :)

xippon
Gramowicz
12/07/2011 15:44
Dnia 12.07.2011 o 12:47, Wojman napisał:

Po pierwsze niektórym nie idzie przetłumaczyć, że od dłuższego czasu gram.pl nie jest częścią CDP i ile razy by się tego nie tłumaczyło to zawsze się znajdzie taki co wie lepiej jak na przykład xippon. Po drugie była aferka, że w reklamach telewizyjnych Wiedźmina 2 nie pojawiały się oznaczenia PEGI.

Zawsze się znajdzie taki Wojman, co nie pomyśli, tylko od razu generalizuje i przeinacza czyjeś zdanie pytające (ma na końcu znak zapytania). Gdzie ty widzisz, że porównuję CDP i gram.pl ? Nie przekręcaj i nie dopowiadaj.Wkurza mnie wszechobecne PEGI, niedawna pseudo afera z wieśkiem 2. amen




Trwa Wczytywanie