Najwięksi nieobecni targów E3 2011

Patryk Purczyński
2011/06/14 21:00

Targi E3 2011 przeszły do historii i trzeba otwarcie powiedzieć, że furory nie zrobiły. Czego zabrakło? Na to pytanie można odpowiedzieć wielorako, my podsuwamy 15 propozycji.

Targi E3 2011 przeszły do historii i trzeba otwarcie powiedzieć, że furory nie zrobiły. Czego zabrakło? Na to pytanie można odpowiedzieć wielorako, my podsuwamy 15 propozycji. Najwięksi nieobecni targów E3 2011

Najogólniej rzecz ujmując, na imprezie zabrakło bomb - zapowiedzi gier kompletnie nieoczekiwanych, ewentualnie takich, które gdzieś tam wałęsały się po zakamarkach głów nielicznych, ale głośno się o tym nie mówiło. Wyjątkiem na tym polu jest chyba tylko Halo 4, całkowicie pominięte w przedtargowych zapowiedziach. Konferencje zdominowały gry, o których wiedzieliśmy już dużo, lub tylko tyle, że powstają. Spektakularnych ogłoszeń PC, PS3 i Xbox 360 się nie doczekały. Tak jak my nie doczekaliśmy się wielu tytułów, o których prezentacji w Los Angeles Convention Center marzyliśmy. Warto dodać, że takich zestawów, jak ten poniższy, można by stworzyć kilka. Dlatego dla tych gier, które nie zmieściły się w piętnastce, pozostaje poczekalnia.

1. I Am Alive

Survivalowa produkcja Ubisoftu nie przez przypadek otwiera zestawienie. Był to mój prywatny numer 1 na targi E3. Brzmi to może nieco paradoksalnie - wszak gra doczekała się tylko jednego teasera, paru artworków i screenów oraz garści ogólnikowych informacji. Mimo to idea walki o przetrwanie w dotkniętym kataklizmem mieście (a raczej tym, co z niego zostało) jest tak kusząca, że wręcz nie sposób na ten tytuł nie czekać. Po raz kolejny wszyscy, którzy liczyli na świeże informacje o I Am Alive musieli się jednak obejść smakiem. Od ogłoszenia projektu na E3... 2010? 2009? Nie, 2008! Od trzech bitych lat jedyne, co się w sprawie tego survivalu ruszyło, to data premiery. Najpierw z wiosny 2009 na okres 2009-10, a potem już poszło. W styczniu 2011 pojawiły się wiadomości o tegorocznej premierze i dystrybucji wyłącznie drogą cyfrową, jednak później zostały one zdementowane. Nie spełniły się niestety nadzieje na ostateczne wyjaśnienie kwestii I Am Alive na E3 2011. Oby się tylko nie okazało, że projekt został wyrzucony do kosza, bo żal byłoby marnować jego niewątpliwie spory potencjał.

2. Beyond Good & Evil 2

Ubisoft, oprócz I Am Alive, zalegał jeszcze z co najmniej jednym tytułem - Beyond Good & Evil 2. Czas przeszły został użyty nieprzypadkowo - w przeciwieństwie do wspomnianego survivalu status tej produkcji został przynajmniej wyjaśniony. Nie zmienia to jednak faktu, że kontynuacja przygodowej gry akcji z 2003 roku na samych targach się nie pojawiła. A rzeczone wyjaśnienie na pewno nie jest takie, jak wymarzyliby to sobie fani "jedynki". Oto bowiem Michel Ancel zapowiedział, że Beyond Good & Evil 2 ominie najprawdopodobniej obecną generację konsol i wskoczy dopiero na następną. A to oznacza kolejnych kilka lat oczekiwań. Czy gracze będą tyle czekać? No cóż, jeśli chcą dostać "dwójkę" w swoje łapki, Ubisoft nie daje im innego wyboru...

3. Max Payne 3

Następną firmą, którą można posądzić o grzech zaniechania, jest z pewnością Take-Two. Max Payne 3 powstaje już od tak dawna, że trudno wytłumaczyć brak jakiejkolwiek większej prezentacji tego tytułu. Gracze, którzy wybrali się do Los Angeles Convention Center z nadzieją, że zobaczą wreszcie podupadłego glinę hasającego w hawajskiej koszuli po Rio, wrócili do domu rozczarowani. Zawód jest tym większy, że kwiecień dał nadzieje na obecność gry w LA. Poznaliśmy wówczas nowe informacje, a na dokładkę upubliczniono nowe screeny. Pokaz nowego Maksa przydałby się zresztą akurat szczególnie. Od samej zapowiedzi "trójka" budzi bowiem kontrowersje z powodu odejścia od założeń poprzedniczek - chodzi tu przede wszystkim o mroczny klimat ciemnych i zawsze groźnych zaułków Nowego Jorku. Może po bardziej szczegółowym zapoznaniu się z produkcją Rockstara jej wizerunek ociepliłby się w oczach licznych fanów. Tego niestety na razie się nie dowiemy.

4. God of War 4

God of War 4 byłby wspaniałą odpowiedzią Sony na Halo 4 Microsoftu. Obóz PlayStation 3 po E3 został jednak z identyczną liczbą topowych exclusive'ów, jak przed targami. Niewiele co prawda wskazywało na to, że gra zostanie ogłoszona właśnie w Los Angeles, ale to była jedna z tych bomb, na które fani w skrytości serca liczyli z pewnością bardzo mocno. Od debiutu God of War 3 minął już przecież ponad rok, a sami przedstawiciele Sony Santa Monica jeszcze przed premierą tej gry zapowiadali, że choć trylogia za chwilę zostanie zwieńczona, to można liczyć na kolejne odsłony serii. Czy z Kratosem w roli głównej - tego nie podano tak wówczas, jak i na targach E3. Jedno jest pewne - God of War 4 ma gwarantowaną rzeszę miłośników. Tylko muszą się oni mieć wokół czego zgromadzić.

5. Grand Theft Auto V

Może powiecie, że to już jest nudne, może powiecie, że wiedzieliście, że GTA V znajdzie się w tym zestawieniu, dlatego jego autor jest przewidywalny i nie potrafi zaskoczyć wiernych czytelników jakąś ciekawszą propozycją, może powiecie, że jest tyle innych gier, które wniosłyby do tego zestawienia więcej. Prawda jest jednak taka, że bez GTA V to zestawienie byłoby niekompletne - przecież czwarta część pobiła w dniu premiery wszelkie rekordy sprzedaży! Przecież to dzięki tej marce zasłynął Rockstar! Przecież kolejny już rok spinamy się (stojąc w jednym szeregu z analitykami) przed E3 licząc, że wreszcie doczekamy się wielkiej prezentacji piątej odsłony jednej z najpopularniejszych serii w historii przemysłu rozrywkowego. A jednak, GTA V znów na największych targach branżowych się nie pojawiło, a my musimy czekać na jego zapowiedź... No właśnie, kolejny rok? A może Rockstar zaskoczy nas gdzieś po drodze?

6. Alan Wake 2

Umieszczenie kontynuacji Alana Wake'a w zestawieniu może wydać się dyskusyjne. Po pierwsze dlatego, że pierwsza część sprzedała się... średnio, a na pewno nie na tyle dobrze, żeby zadowolić władze Microsoftu. Po drugie dlatego, że Remedy Entertainment pracowało nad "jedynką" przez długie lata, zatem ogromnym zaskoczeniem byłaby gotowość do pokazania ewentualnego sequela już teraz. Decydujący jest jednak fakt, że sami twórcy przyznają: Nie dostaliśmy od Microsoftu zielonego światła na produkcję Alana Wake'a 2. A jak wiadomo, bez pozwolenia wydawcy projekt nie ruszy z miejsca. Deklaracje te mogą oznaczać tyle, że prace nad kontynuacją nawet nie wystartowały. A szkoda, bo pierwsza część trzymała poziom i miała klimat.

7. Mirror's Edge 2

Mirror's Edge 2 to kolejna kontynuacja, o której ktoś gdzieś kiedyś coś powiedział i nastała cisza na łączach. I, podobnie jak w przypadku Alana Wake'a, jest to sequel gry, która nie spełniła oczekiwań wydawcy (i nie chodzi tu wcale o ambicje jakościowe, a o sprzedaż). Nowe marki mają jednak to do siebie, że trudno im się przebić. Z kolejnymi częściami jest już łatwiej, bo pewna baza fanów już istnieje. Tylko trzeba się gdzieś wypromować - a gdzie zrobić to lepiej, jak nie na targach E3 na konferencji u tak potężnego wydawcy, jak Electronic Arts? Najwyraźniej jednak DICE jeszcze nie przygotowało drugiego Mirror's Edge'a i z tego, najbardziej oczywistego z nasuwających się, powodu nie zobaczyliśmy tego tytułu w LA. A szkoda, bo chodzą słuchy, że gra ma być oparta na silniku Frostbite 2.0 - tym samym, który zasila Battlefielda 3.

8. StarCraft II: Heart of the Swarm

Na samym początku trzeba zaznaczyć, że Blizzard już przed targami E3 zapowiadał swoją (a siłą rzeczy także swoich produktów) absencję i zapraszał na październikowy Blizzcon. Ponieważ jednak do października pozostało jeszcze tyle czasu, że ciężko będzie co niektórym przetrwać taki okres (teaser, screeny i trailer to jednak za mało), to nie można pominąć tak znaczącej produkcji, jak StarCraft II: Heart of the Swarm. Wings of Liberty pokazało, jak wielkie jest zapotrzebowanie na RTS-a Blizzarda. W ciemno można zatem zakładać, że kolejna jego odsłona zrobiłaby w Los Angeles furorę. Tym bardziej, że obecny postęp prac nad grą pozwoliłby zapewne na jej zaprezentowanie. Wszak Heart of the Swarm ma, według pierwotnych planów, zadebiutować 18 miesięcy po premierze Wings of Liberty - czyli na przełomie tego i przyszłego roku.

9. Medal of Honor 2

Reaktywacja zasłużonej dla gatunku strzelanin wojennych serii Medal of Honor wypadła... no cóż, nie tak, jak zasługiwałyby na to okryte chwałą poprzedniczki. Każdy jednak zasługuje na drugą szansę, a studio Danger Close już zapowiedziało, że ze swojej na pewno skorzysta. Apetyt jest tym większy, że Medal of Honor 2 (tytuł roboczy) ma być oparty, a jakże, na Frostbite 2.0 - fajerwerki graficzne są zatem gwarantowane. Teraz trzeba jeszcze dołożyć interesujący singiel, konkurencyjny multiplayer, ciężki klimat i można ruszać na podbój FPS-owego świata. Na E3 gra się jednak nie pojawiła, a to zwiastuje, że na jej premierę poczekamy zapewne około półtora roku. Nie ma się zresztą co temu dziwić. Kilka dni temu cytowany na naszych łamach Frank Gibeau mówił o dwuletnim cyklu produkcji i systemie rotacji, którym objęte zostaną serie Battlefield i Medal of Honor. W takich okolicznościach brak najnowszej produkcji Danger Close na E3 2011 jest usprawiedliwiony.

10. DotA 2

Valve, podobnie jak Blizzard, w ogóle nie pojechało do Los Angeles, siłą rzeczy w tamtejszej ogromnej hali wystawowej zabrakło zatem DotA 2. Gra ma zadebiutować jeszcze w tym roku, a od jej październikowej zapowiedzi producent nie był skory do dzielenia się informacjami na temat rozgrywki czy postępu prac. Tym większe jest zatem rozczarowanie, że Defense of the Ancients 2 ominęło największe branżowe targi. Pamiętajmy jednak, że Valve to mistrzowie w odkładaniu premier swoich gier na termin późniejszy. Jeśli wydaje wam się zatem, że czas już najwyższy otworzyć worek z wieściami i materiałami z DotA 2, bo premiera za jakieś pięć, maksymalnie sześć miesięcy, to trzeba mieć na uwadze kruche fundamenty tego argumentu. Niemniej o grze mówi się tak niewiele, że wypadałoby to w najbliższym czasie zmienić.

11. Thief 4

Pracownicy Eidos Montreal przeżywają teraz zapewne trudne dni - terminy związane z wykończeniem Deus Ex: Human Revolution gonią niemiłosiernie, a następna obsuwa nie wchodzi w grę. Tym niemniej zapowiedziany już dawno temu Thief 4 zasługuje wreszcie na zdjęcie z niego tej, przybierającej nieustannie na wadze od coraz to nowych warstw kurzu, które na niej regularnie osiadają, kurtyny. Albo odwrotnie - to fani serii zasługują wreszcie na usłyszenie konkretów dotyczącej najnowszej produkcji z Garrettem w roli głównej. Mało kto w tej branży tak znakomicie czuje się w cieniu, jak bohater serii - ale czas najwyższy z tego cienia wyjść! Tym bardziej, że, jak zapowiadali w kwietniu przedstawiciele kanadyjskiego studia, prace nad "czwórką" idą pełną parą!

12. Borderlands 2

Randy Pitchford nie może się zdecydować. Raz mówi, że Borderlands 2 powstaje, a po chwili tłumaczy, że tylko żartował. Temat kontynuacji gry, która debiutowała z niemałym sukcesem w 2009 roku powraca jak bumerang. I nie ma się czemu dziwić - produkcja Gearbox Software była skazywana na porażkę, ponieważ na rynku pojawiła się niemal w tym samym terminie co Modern Warfare 2. A jednak, przebiła się i zyskała sporą grupę miłośników. Ci miłośnicy chcieliby teraz usłyszeć zapewnienie, że w niedalekiej przyszłości otrzymają drugą część. Prace nad Duke Nukem Forever dobiegły końca (nie przejdźcie wokół tego stwierdzenia obojętnie - DNF w sklepach!), decyzja o następnym projekcie wydaje się zatem prosta. Szkoda, że Randy Pitchford i spółka nie pokwapili się, by Borderlands 2 zaanonsować już na E3.

13. Race Driver: GRID 2

Od pierwszej oficjalnej wzmianki na temat kontynuacji ocierającego się - zdaniem wielu - o doskonałość GRIDa minął niemal rok. Co ciekawe, niektórzy podejrzewali, że Mistrzowie Kodu już na E3 2010 ogłoszą drugą część swojej nowej serii wyścigowej, ale tak wtedy, jak i teraz głód wiedzy o grze nie został zaspokojony. Po raz kolejny trzeba jednak oddać, że na prezentację w Los Angeles było najprawdopodobniej zwyczajnie za wcześnie. Włodarze Codemasters zapowiedzieli bowiem, że GRIDa 2 należy spodziewać się najwcześniej w 2012 roku. Za wariant optymistyczny należałoby przyjąć drugi kwartał (czyli około rok po premierze DiRT-a 3). Równie dobrze może się jednak okazać, że fani ostrego ścigania w doborowej stawce będą musieli poczekać aż do jesieni przyszłego roku.

14. Doom 4

Jeżeli macie wątpliwości co do obecności Dooma 4 w zestawieniu "największych" nieobecnych E3 2011, bo np. trzecia część nie spełniła do końca waszych oczekiwań, jest jeden argument - i to trudny do podważenia - który przemawia za koniecznością uwzględnienia go w tym artykule. Tym argumentem jest John Carmack, człowiek cieszący się w branży estymą o rozmiarach oceanu, a wśród samych graczy niemal bezgranicznym zaufaniem. Sam Doom należy ponadto do klasyki (i muszą to przyznać nawet najwięksi oponenci nadużywania zwrotów typu: "klasyk", "kultowy" itd., do których zresztą sam się zaliczam). I to jest właśnie drugi argument, dla którego należy żałować, że "czwórka" ominęła tegoroczne branżowe święto w Los Angeles. Na szczęście z obozu id Software dobiegły nas i pomyślne wieści - jak tylko ekipa upora się z Rage'em, wszystkie siły zostaną rzucone właśnie na front Dooma 4.

15. Splinter Cell: Retribution

Zaczęliśmy od Ubisoftu, kończymy na Ubisofcie. O nowych przygodach Sama Fishera mówiło się co prawda do tej pory szczątkowo i raczej nieoficjalnie, niemniej dobiegły nas słuchy, że następny Splinter Cell ma nosić popularny ostatnimi czasy podtytuł Retribution. Premiera rzekomo w 2012, nad projektem czuwa rzekomo Jade Raymond... No właśnie, wszystko rzekomo. Gdyby Francuzi zabrali swój projekt do Miasta Aniołów, to wreszcie moglibyśmy napisać coś oficjalnie. A tak korona najlepszego cichego zabójcy niemal bez walki przypadła Hitmanowi (bo jaki tam z Ezia skrytobójca, skoro skacze po masztach statków i obsługuje działo dmące ogniem?). Samie Fisherze, pora wrócić z urlopu!

Poczekalnia

Według pierwotnej koncepcji do zestawienia miało wejść dziesięć tytułów, ostatecznie jest ich 15. Nie zmienia to jednak faktu, że i tak wiele gier zostało pominiętych. Oto niektóre z nich:

  • Nowa gra Bungie
  • Nowa gra Respawn Entertainment
  • Agent
  • Cywilizacja VI
  • Half-Life 2: Episode Three
  • Bayonetta 2
  • Darksiders 2
  • Nowa gra z serii Command & Conquer
  • The Devil's Third
  • Insane

GramTV przedstawia:

Komentarze
39
Usunięty
Usunięty
20/06/2011 20:34

Moim zdaniem może i z opóźnieniem, ale zawsze. No gdyby nie wyszło na pc to jak dla mnie byłby jakiś przełom albo raczej koniec pewnego rozdziału :)

Madoc
Gramowicz
20/06/2011 20:20
Dnia 20.06.2011 o 17:54, Kwas17 napisał:

> Zdziwił mnie brak informacji o GTA V, chociaż w sumie nie wiem, czy mam na co czekać, > bo i tak pewnie nie wyjdzie na PC. GTA zawsze wychodzi na PC.

Taką mam nadzieję, ale nigdy nic nie wiadomo.

Usunięty
Usunięty
20/06/2011 17:54
Dnia 14.06.2011 o 22:00, Madoc napisał:

Zdziwił mnie brak informacji o GTA V, chociaż w sumie nie wiem, czy mam na co czekać, bo i tak pewnie nie wyjdzie na PC.

GTA zawsze wychodzi na PC.




Trwa Wczytywanie