TOP 111: Miejsca 80 - 71

Redakcja gram.pl
2011/01/03 20:10

80. World of Goo

80. World of Goo, TOP 111: Miejsca 80 - 71

Zaitsev: Większość niezależnych gier odnosi sukces, gdy trafi chociażby do cyfrowej dystrybucji. World of Goo tymczasem nie tylko podbiło serca graczy posiadających wirtualne kolekcje, ale również pudełkowe. Gra stworzona przez ekipę 2D Boy zmusza nas do zabawy... glutkami.

Jednak wbrew pozorom lepienie skomplikowanych konstrukcji z czarnych, oślizgłych kropel, sprawia radochę. Oooo, przechyla się na lewo, szybko, doczep gluta z prawej. Aaaa, teraz leci w prawo! Kolejny awaryjny glut zostaje przyczepiony na szczycie i jest - poziom ukończony. Dobre wspomnienia.

79. Company of Heroes: Kompania Braci

 79. Company of Heroes: Kompania Braci , TOP 111: Miejsca 80 - 71

Bambusek: Zdecydowanie jeden z najlepszych RTSów w realiach II wojny światowej. Relic udowodnił tą grą, że są w światowej czołówce developerów. W kampanii singleplayer gra jest bardzo filmowa: pamiętacie lądowanie na plaży Omaha z Medal of Honor? Tutaj gra zaczyna się tym samym wydarzeniem i wykonanie nie jest ani trochę gorsze. Silnik płynnie przechodzi z renderowanych cutscenek do właściwej rozgrywki. Głównie kierujemy kompanią Able, ale zdarza się, że przejmujemy kontrolę również nad oddziałami spadochroniarzy. W multiplayer mogliśmy opowiedzieć są zarówno po stronie Aliantów jak i Wermachtu. Każda z armii była podzielona na trzy doktryny, różniące się między sobą umiejętnościami. Niestety, gra nie umożliwiała walk pomiędzy tymi samymi siłami, więc udowodnienie koledze, że amerykańscy pancerniacy są lepsi od spadochroniarzy było niemożliwe. Company of Heroes doczekało się dwóch rozszerzeń – udanego Opposing Fronts, wprowadzającego do rozgrywek sieciowych Panzer Elite oraz Brytyjczyków a także dużo słabszego Tales of Valor.

Gra ogólnie była rewolucją. Czołgi były właściwie nie do ruszenia niczym innym niż broń przeciwpancerna, posiadały różną grubość pancerza. Niedawno wydano darmowe Company of Heroes Online, gdzie rozbudowano opcje sieciowe i udostępniono pełną kampanię podstawowej gry. Każdy fan gatunku powinien się zapoznać.

78. Tomb Raider Anniversary

78. Tomb Raider Anniversary , TOP 111: Miejsca 80 - 71

Osti: Najlepszy prezent jaki mogła otrzymać ceniona seria na swe dziesiąte urodziny. Kropka!

Jest rok 2006. Studiu Crystal Dynamics przy pomocy Tomb Raider: Legend udało się uratować Larę Croft od ostatecznego upadku w przepaść nudy i odtwórczości. Ta ekipa miała jednak dopiero zmierzyć się z prawdziwą legendą – zdecydowali się oni na stworzenie remake’a pierwszego Tomb Raidera, gry pod każdym względem kultowej. Jak nietrudno się domyślić… udało im się!

Podtytuł Anniversary, czyli “rocznica” – nie wziął się znikąd. Seria obchodziła swoje dziesięciolecie, a na głowie Crystal Dynamics było m.in. to, aby był to huczny jubileusz. Przed premierą nowego-starego Tomb Raidera wszyscy zastanawiali się będzie to wyłącznie klasyczny już tytuł w nowej oprawie graficznej czy być może jego producenci podeszli do tego projektu bardziej ambitnie. W efekcie otrzymaliśmy chyba najlepszą, jak dotąd, grę z serii. Śmiało można powiedzieć, że nie tylko dorównała, ale nawet przerosła ona pierwowzór! Odpalając Anniversary nie sposób było nie poczuć się o kilka lat młodszym – znajoma muzyka, wiele razy widziane intro, i ta sama bohaterka. Z tą „drobną” różnicą, że wszystko to zostało dopasowane do dzisiejszych standardów, ale z poszanowaniem dla tradycji. Ci, którzy znali oryginał na wylot mogli poczuć się prawie jak w domu, gdyż remake doczekał się pewnych zmian w mechanice rozgrywki, dzięki czemu niektóre zagadki, a także elementy zręcznościowe zyskały na głębi. Z kolei dla młodszych graczy i osób, którym nie dane było zagrać w prawdziwego Tomb Raidera była to wspaniała okazja, aby przekonać się dlaczego miliony ludzi pokochały pannę Croft i jej przygody.

Tomb Raider: Anniversary to wzór dla innych deweloperów jak należy odświeżać klasyki. Zdecydowanie zasłużone miejsce w Top 100 gier XXI wieku.

77. Project Gotham Racing 4

77. Project Gotham Racing 4 , TOP 111: Miejsca 80 - 71

Zaix: Project Gotham Racing 4 to ostatni przed Blurem wyścigowy projekt zrealizowany przez Bizarre Creations. Zrealizowany, trzeba przyznać, z wielkim rozmachem – w końcu wtedy jeszcze Bizarre tworzyło pod protekcją Microsoftu, a ten kasy na swoje tytuły ekskluzywne nie żałuje. I było to widać, w momencie premiery PGR 4 grafika była na bardzo wysokim poziomie, a szczególnie piękne wrażenie robiły cudownie wykonane samochody oraz przepiękne efekty pogodowe. Deszcz, śnieg, mgła – co tylko sobie zażyczyliście, od wyboru do koloru.

Dodatkowo w Project Gotham Racing 4 grało się bardzo przyjemnie dzięki modelowi sterowania dobrze wypośrodkowanemu pomiędzy zręcznością i pewnymi elementami symulacji oraz ciekawym trybom rozgrywki. To zdecydowanie jedna z lepszych gier wyścigowych na Xbox 360!

76. FlatOut 2

76. FlatOut 2, TOP 111: Miejsca 80 - 71

Pepsi: Uchylę rąbka tajemnicy na temat wyższych miejsc i zdradzę, że nasz ranking jest silnie reprezentowany przez gry wyścigowe. W tym gronie nie mogło zabraknąć miejsca na nutkę szaleństwa, jaką z całą pewnością oferuje FlatOut 2. Twórcy stawiają na dobrą zabawę, spychając realizm gdzieś na boczne tory. Założenia tej produkcji motywują nas do nieczystych zagrań - za zepchnięcie przeciwnika poza tor (a najlepiej - za skasowanie jego pojazdu) jesteśmy nagradzani ładowaniem paska turbo-przyspieszenia. A to przepustka do jeszcze większych wariacji. Sami zresztą też musimy uważać - chwila nieuwagi może bowiem zakończyć się wylotem naszego wirtualnego kierowcy przez przednią szybę i roztrzaskaniem się na pobliskim drzewie lub ścianie budynku. Jeżeli myślicie, że to najmocniejsze wrażenia, jakich dostarcza FlatOut 2, jesteście w błędzie. Prawdziwa jazda bez trzymanki to bowiem tryb kaskaderski, w którym wystrzeliwujemy (przez tę samą przednią szybę) naszego kierowcę, a następnie próbujemy trafić jego ciałem w określone miejsce (np. w środek kolejnych płonących okręgów lub do bramki strzeżonej przez tekturowego golkipera) lub po prostu pokonać jak najdłuższą odległość.

Trzeba jednak pamiętać, że tryb kaskaderski to tylko dodatek do świetnych i emocjonujących wyścigów w ośmioosobowej stawce. Zawody podzielone są na trzy klasy. Za punkty zdobyte po wyścigach (a premiowane są nie tylko wysokie miejsca - wybierani są także najlepsi w kategorii „buldożera”, „kasownika” czy „rozpierdzielatora”) kupujemy nowe pojazdy lub ulepszamy już te posiadane. Możliwości modyfikacji nie ma jednak zbyt wielu, FlatOut 2 nie umywa się pod tym względem do konkurencyjnego Need for Speed: Underground. Do wad należy również zaliczyć powtarzalność tras. Mimo to gra jest bardzo dobra i daje mnóstwo radości. Świetnie wypada też soundtrack, na którym znajdują się pasujące do klimatu szalonych wyścigów utwory takich artystów, jak Nickleback, Papa Roach czy Rob Zombie.

75. Rock Band

75. Rock Band, TOP 111: Miejsca 80 - 71

Zaitsev: Na temat Guitar Hero już się rozpływaliśmy. Przyszedł więc czas na druga ważną grę muzyczną w naszym zestawieniu. Ekipa tworząca Rock Band to tak naprawdę... ekipa, która stworzyła Guitar Hero. Mając jednak w kieszeni doświadczenie z pracy przy tym drugim projekcie, postanowili oni sięgnąć dalej w kwestii kontrolerów.

"Tylko plastikowa gitara? Czy my utknęliśmy w 2005?". W ten sposób powstał symulator całego zespołu, bowiem w zestawie z Rock Bandem znalazła się jeszcze perkusja i mikrofon. To znacząco zwiększyło przyjemność z gry, bo znajomi na imprezie wreszcie mogli wspólnie grać, a nie tylko patrzeć na gitarowe pojedynki 1 na 1.

74. Forza Motorsport 3

74. Forza Motorsport 3 , TOP 111: Miejsca 80 - 71

Lucek: Forza Motorsport 3, mimo iż wydana nieco ponad rok temu, już zdążyła zapisać się złotymi zgłoskami w księdze najlepszych gier minionej dekady. Gra, która ukazała się wyłącznie na konsolę Xbox 360 z miejsca zdobyła uznanie wszystkich fanów symulacji i bardziej wymagających wyścigów. Zachwycająca oprawa graficzna, ogrom możliwości modyfikacji samochodów (których jest tu ponad 400!), rewelacyjny model jazdy – to wszystko sprawia, że każdy miłośnik sportów motorowych nie może przejść obojętnie obok dzieła Turn 10. W FM3 powinni odnaleźć się nie tylko fani wyścigów seryjnych aut, ale także (a może przede wszystkim) ci, którzy uwielbiają grzebanie pod maskami. Niech za wystarczającą rekomendację starczy fakt, że w grze możemy zrobić nawet przekładkę silnika, nie mówiąc już o ogromie możliwości konfiguracji. Zachwyca także ilość dostępnych w FM3 wyścigów, na które natkniemy się podczas wspinania się po szczeblach rajdowej kariery.

GramTV przedstawia:

To, że trzecia Forza jest wymagająca, to tylko jedna z zalet tej produkcji. Największym jej atutem jest jednak to, że przy FM3 świetnie może się bawić każdy. Fani symulacji i ostrej walki na torze wybiorą zaawansowane ustawienia, natomiast wszyscy mniej obeznani w temacie konsolowych ścigałek mogą skorzystać z licznych wspomagaczy, znacznie ułatwiających rozgrywkę – z możliwością cofnięcia czasu po nieudanym manewrze na czele. Czy Turn 10 udało się znaleźć złoty środek pomiędzy symulacją a arcade. Wygląda na to, że tak, a Forza Motorsport 3 jest obok konkurencyjnego Gran Turismo 5 najlepszą dostępną na rynku grą wyścigową.

73. Colin McRae: DiRT 2

 73. Colin McRae: DiRT 2 , TOP 111: Miejsca 80 - 71

Lucek: Spece z Codemasters raczej nigdy nie zawodzili nas jeśli chodzi o gry wyścigowe. Nie inaczej jest w przypadku Colin McRae: DiRT 2, który, jak nietrudno się domyślić, jest kontynuacją gry sygnowanej nazwiskiem tego (nieżyjącego już niestety) kierowcy rajdowego – DiRT. Twarzą produkcji tym razem stał się Ken Block, znany ze swoich wyczynów w konkurencji zwanej Gymkhana (kto nie widział, niech koniecznie sprawdzi w YouTube).

Świetna oprawa graficzna, dość wymagające zadania i model jazdy okazały się być najważniejszymi atutami DiRT 2. Wprawdzie autorzy zaprezentowali dość popowe i krzykliwe podejście do tematu wyścigów, ale ani przez chwilę nie przeszkadza to dobrze bawić się pry grze, Cieszy możliwość sprawdzenia widoku zza kierownicy każdego samochodu dostępnego w grze. A jest czym pojeździć – dostaliśmy dostęp do najlepszych wózków rajdowych, a znane wszystkim Subaru Impreza to tylko wierzchołek góry lodowej. DiRT 2 to z pewnością górna półka wyścigów, które zadowolą przede wszystkim graczy lubujących się w produkcjach arcade. Na uwagę zasługuje również wydanie gry w pełnej polskiej wersji językowej.

72. LittleBigPlanet

72. LittleBigPlanet, TOP 111: Miejsca 80 - 71

Mejste: Graj, twórz, dziel się. Taka idea od samego początku przyświecała twórcom z Media Molecule i zaowocowała sukcesem. Nie będziemy ukrywać, że my także daliśmy ponieść się temu hasłu i spędziliśmy wraz z Sackboyem wiele przyjemnych chwil. Sama rozgrywka dla pojedynczego gracza zapewniała sporo emocji, ale dopiero w kooperacji LittleBigPlanet pokazywał swój pazur. Wspólne rozgrywki do czterech graczy przy jednej konsoli czy też internetowe potyczki, przypomniały wszystkim, że gry platformowe są świetną zabawą bez względu na płeć i wiek.

Jednakże największym atutem LittleBigPlanet był bez wątpienia dołączony edytor, z którego przy odrobinie chęci i samozaparcia, w prosty sposób można było popuścić wodze fantazji i wykreować dowolną planszę. Zaowocowało to ponad dwoma milionami stworzonych poziomów, nierzadko przekraczających barierę tego, co założyli sobie sami twórcy. A jeśli ktoś jeszcze nie zagrał w LittleBigPlanet to nic straconego. Lada moment na półki sklepowe trafi druga część przygód sympatycznego Sackboya, pozwalająca nie tylko na tworzenie platformowych poziomów, ale całych gier! Nie możemy się już doczekać.

71. The Chronicles of Riddick: Assault on Dark Athena

71. The Chronicles of Riddick: Assault on Dark Athena , TOP 111: Miejsca 80 - 71

Harpen: Assault on Dark Athena jest dość skomplikowanym produktem, ponieważ mamy tutaj podstawową wersję Kronik Riddicka (czyli Ucieczkę z Butcher Bay) w unowocześnionej wersji (zdecydowanie ulepszona oprawa wizualna), jak również zupełnie nową kampanię, oferującą dziesięć godzin dodatkowej zabawy. Sama gra została osadzona w świecie znanym z dwóch filmów: wspomnianych już Kronikach Riddicka oraz Pitch Black. Tytułowemu bohaterowi aparycji oraz głosu użyczył Vin Diesel, który wcielił się w niego we wyżej wymienionych obrazach. Sama gra jest połączeniem strzelaniny (choć bardzo często musimy oszczędzać amunicję i decydować, czy korzystniej powalić przeciwnika w walce wręcz czy też skorzystać z posiadanej giwery), skradanki (pojawiają się etapy, w których kluczem do sukcesu jest ciągłe przebywanie w cieniu i likwidowanie wrogów pozostając niezauważonym), przygodówki (zagadki natury logicznej, co prawda niezbyt skomplikowane, ale jednak).

Zarówno Kroniki Riddicka: Ucieczka z Butcher Bay, jak i Assault on Dark Athena to świetne produkcje. Rozgrywka jest różnorodna i sprawia, że gracz cały czas stara się walczyć o przetrwanie, gdyż niemal na każdym kroku musi podejmować ważne decyzje. Gra może i nie jest zbyt efektowna, co nie znaczy, że brakuje jej klimatu – wręcz przeciwnie, ten wręcz wylewa się z ekranu za sprawą odpowiednich barw, głosu Diesla oraz udźwiękowienia. Warto również dodać, że dostępny jest także multiplayer, w którym możemy spróbować swoich sił w walce z graczami z całego świata.

Dowiedz się jak głosowaliśmy!

Komentarze
22
Usunięty
Usunięty
05/01/2011 09:10

Colin McRae: DiRT 2 na taką liste tak nisko ? Mnie bardzo ciekawi co będzie wyżej a jakie 3 gry będą na podium rankingu.

Usunięty
Usunięty
04/01/2011 18:07

Dużo gier wyścigowych.

Usunięty
Usunięty
04/01/2011 15:29

Osobiście nie wiem, co robi tutaj Tomb Raider: Anniversary. Grałem w tą grę i przyznaję, iż widziałbym ją w temacie: "Top 111 najgorszych gier pierwszej dekady XXI wieku".




Trwa Wczytywanie