Driver: Parallel Lines - zapowiedź

Zaix
2007/07/14 20:28

Szybcy się wściekli w 60 sekund

Szybcy się wściekli w 60 sekund

Szybcy się wściekli w 60 sekund, Driver: Parallel Lines - zapowiedź

Rączki w górę kto ogląda amerykańskie filmy akcji? Raz, dwa, trzy... osiemnaście tysięcy sto dziewięćdziesiąt osiem. Okej, a komu podobają się pościgi w owych filmach? Raz, dwa, trzy... jedenaście tysięcy pięćdziesiąt dwa. Hmm…, to teraz pytanie retoryczne – a kto chciałby zagrać w grę, która łączyłaby wszystkie najlepsze elementy takowych filmów? Tak jak sądziliśmy – prawie wszyscy. No, to już nie długo nadarzy się Wam taka wyjątkowa okazja. Na imię jej Driver: Parallel Lines.

Jeżeli pamiętacie jeszcze pierwszego Drivera, to doskonale wiecie czego spodziewać się po nadchodzącej produkcji studia Reflections. Szybkie pościgi po wąskich uliczkach, policja siedząca na ogonie, ogromne miejskie tereny oraz symulacja miasta a’la Grand Theft Auto – tak opisać z grubsza można zarówno pierwszą część tejże serii, jak i nadchodzącą jej jedyną, pełnoprawną kontynuację. Bo o Driv3r, to nawet wspominać nie należy – niech sobie w spokoju spoczywa na wysypisku historii.

Dzieci kwiaty

Fabuła jest prosta, jak jazda dziecięcym rowerkiem z bocznymi kółkami. Wcielamy się w postać Kida – amerykańskiego nastolatka, który w połowie lat 70., a więc w czasach ogólnej wzajemnej miłości, przybywa do Nowego Jorku i zaczyna karierę, jako chłopak na posyłki miejscowych „biznesmenów”. Przywieź, zawieź, przynieś, podaj, odłóż – to z grubsza nasze początkowe zadania. Z czasem oczywiście się rozkręcamy, a zadania nam zlecone nabierają coraz wyższej renomy. I tak jest do czasu, aż podczas pewnej roboty dochodzi do spotkania trzeciego stopnia z policją. Efektem tego jest skazanie naszego bohatera na 28 lat więzienia... Co ciekawe, wielbiciele kawy i pączków nie do końca sami nas przygwoździli. Chodzą słuchy, że ktoś im w tym troszeczkę pomógł...

Po wyjściu z więzienia mamy co robić. Oprócz tego, iż musimy zaaklimatyzować się w nowej rzeczywistości XXI wieku, to także za nasz główny cel będzie robić zemsta na kapusiu i nauczeniu go dlaczego nie warto chlapać jęzorem. Tak skonstruowana fabuła jest raczej rzadkością w grach. Można jej zarzucić prostotę tudzież naiwność, ale nie to, iż nie zapowiada się ciekawie. Witajcie w „Wielkim Jabłku”

Nowy Jork po jakim przyjdzie nam się poruszać ma być - ponoć - doskonale oddany. Zostanie on odwzorowany z dużą dbałością o szczegóły, co oznacza podział Wielkiego Jabłka na poszczególne dzielnice oraz umieszczenie w nim rozpoznawalnych na pierwszy rzut oka budynków. Do tego poruszając się po mieście zniwelowane ma być uczucie znużenia – a to dzięki indywidualnemu podejściu do każdej z uliczek. Mówiąc prościej, programiści wymyślą coś lepszego niż proste „kopiuj i wklej”. Można nawet stwierdzić, iż już to zrobili. Driver: Parallel Lines jest już bowiem od ponad roku obecny na konsole poprzedniej generacji – PS2 oraz Xboksa. Gra doskonała nie była, ale wśród wymienianych plusów pojawiało się właśnie dobre odwzorowanie miasta. A co z minusami? Twórcy jakiś czas temu obiecali poprawę. Logika także podpowiada, iż prawdopodobnie nie ograniczą się jedynie do konwersji i postarają się usunąć występujące w konsolowej wersji wady.

Pojazdów ma być całe multum. Na screenach można dopatrzyć się bardzo wielu modeli przeróżnych samochodów oraz motorów, co także jest już potwierdzone. Osobowe, ciężarówki, pick-up, miejskie autobusy, pojazdy różnych służb – sporo tego. Do tego występować mają w dwóch epokach, czyli zasiądziemy za kółkiem zarówno tych z lat 70., jak i nowszych modeli, co nie wątpliwie może stanowić spore urozmaicenie. Model sterowania o jakim chodzą słuchy, jest z jednej strony bardzo prosty i zręcznościowy – do tego dający sporo frajdy z prowadzenia wehikułu – ale z drugiej także indywidualny dla każdego pojazdu z osobna. Jednym słowem, taki idealnie nadający się do gry akcji, której gwoździem programu są właśnie pojazdy. Zresztą, co poniektórzy pamiętają na pewno pierwszego Drivera, który także za ten element był chwalony.

GramTV przedstawia:

Co ciekawe, nasze maszyny będzie można także poddawać tuningowi w specjalnie do tego przygotowanych miejscach. Modyfikacjom poddamy zarówno stronę wizualną, jak i mechaniczną naszego cacka. Zmiana lakieru, karoserii, silnika czy hamulców, ale to nie wszystko. Dodać będzie można nawet kuloodporne opony czy szyby – rzeczy nad wyraz przydatne w naszej pracy. O.G.

A jaka to będzie praca? Na pewno niebezpieczna i pełna adrenaliny. Dlatego też z domu bez giwery ruszać się nie będziemy. Pistolety, uzi czy strzelby – to wszystko trafi w nasze ręce i będzie siać zniszczenie na amerykańskiej ziemi. Miejmy jednak nadzieję, że twórcy zaimplementują swojemu dziecku obsługę myszki, co czasem się pomija, a co pozwoliłoby rozwiązać problemy z celowaniem, jakie w konsolowej wersji się pojawiły. Jako ciekawostkę zdradzimy, iż częstować naszego przeciwnika ołowiowymi kulkami będziemy mogli nawet w momencie kierowania samochodem. Nasz zabijaka po prostu wychyli się przez okno i nie przestając kierować autem, zacznie strzelać w żądanym kierunku.

Zagadką może być strona wizualna produkcji. Jakoś koszmarnie to na PS2/Xboksie niby nie wyglądało, ale nie dorównało także temu, co prezentowały sobą screenshoty udostępnione przez twórców. Miło by było, gdyby przy okazji konwersji pokuszono się o podniesienie jakości grafiki. Nawet można rzec, że jest to wskazane ze względu na to, iż inaczej trudno będzie tejże produkcji nawiązać równą walkę z resztą produkcji tworzonych bezpośrednio i docelowo na PC – w końcu takie PS2 pod względem wydajności jest już daleko za dzisiejszymi, nawet tymi średnimi, komputerami.

Nie mamy za to o co bać się, gdy idzie o dźwięk. Już przy okazji recenzji wersji konsolowej chwalono świetny soundtrack, zawierający znane i lubiane kawałki z lat 70/80-tych oraz nowoczesne produkcje. A tego chyba nas Reflections nie pozbawi.

Lato lato, lato czeka. Razem z latem czeka... ...Driver: Parallel Lines. Choć nie do końca. W wielu krajach gra ta miała już swoją premierę dnia 26 czerwca bieżącego roku – czyli praktycznie tak w sam raz na wakacje. Jednak Polacy zmuszeni są czekać aż do 23 sierpnia – jedno jest jednak pewne, wszystko wskazuje na to, że warto na ową produkcję czekać. Nawet i do końca sierpnia. A jak jesteście niecierpliwi, to zainteresujcie się pierwszym Driverem.

Komentarze
37
Usunięty
Usunięty
30/09/2007 21:48

Grałem już w Drivera 4 na PC, ale ta gra to gniot wogle w to coś niedało się grać Bleechh niepolecam.

Usunięty
Usunięty
18/07/2007 09:59

Ja tez już grałam. Mamy w firmie brytyjskie wersje. Dla mnie naprawdę spoko! Niezwykle fotorealistyczny NY i te pościgi - jak w najlepszych hollywoodzkich filmach typu bullitt czy ronin! Trochę może za bardzo bluzgają jak na mój gust. No ale w końcu fabuła to usprawiedliwia a PEGI zezwalają :) - 18+.

Usunięty
Usunięty
16/07/2007 03:49
Dnia 15.07.2007 o 20:33, MisioKGB napisał:

e w tym problem ze mam najnowszego Drivera na Pc DArkon1990 i nie wiem jak to sie stalo ;] bo patrzylem to jest narazie tylko na xboxa i ps 2 ;] szczęściarz ze mnie co nie xD

Na PC, też już jest od czerwca, sam kupiłem na eBayu za $20 i gra jest świetna jak dla mnie, pościgi jak zwykle stoją na wysokim poziomie, odwzorowanie miasta cudowne, ahhh te jeżdżenie po Manhattanie ;) Jak dla mnie to 8,5/10




Trwa Wczytywanie