Konferencja Nintendo - relacja na żywo

Domek
2006/05/09 18:01
0
0

Czas na już drugą w krótkim czasie relację na żywo na łamach gram.pl. Tym razem dowiemy się czym na swojej konferencji zaskoczy widzów Nintendo. Tutaj - podobnie jak w przypadku wystąpienia Sony - oczekiwania również są niemałe. Czy japońska firma po ogłodzeniu nazwy swojej nowej konsoli jest nas jeszcze w ogóle w stanie czymkolwiek zaskoczyć? Mamy szczerą nadzieję, że tak.

Czas na już drugą w krótkim czasie relację na żywo na łamach gram.pl. Tym razem dowiemy się czym na swojej konferencji zaskoczy widzów Nintendo. Tutaj - podobnie jak w przypadku wystąpienia Sony - oczekiwania również są niemałe. Czy japońska firma po ogłodzeniu nazwy swojej nowej konsoli jest nas jeszcze w ogóle w stanie czymkolwiek zaskoczyć? Mamy szczerą nadzieję, że tak.

Pora jest znacznie "normalniejsza" niż w przypadku wczorajszej konferencji, mamy więc nadzieję, że i zainteresowanych znajdzie się tym razem więcej niż w nocy. Nie żeby wczorajszy, kameralny klimat specjalnie nam przeszkadzał... Ale szczerze zachęcamy do śledzenia kolejnych informacji, udostępnianych przez Nintendo, które będą się na bieżąco pojawiać na tej stronie.

Podobnie jak wczoraj, nie ma potrzeby odświeżania tej strony - będzie się ona odświeżać automatycznie w miarę pojawiania się kolejnych informacji.

Start o 18:30, jeżeli oczywiście Nintendo się nie spóźni... Zapraszamy!

18:19: Sala konferencyjna powoli się zapełnia. Czyżby zanosiło się na punktualny start?

18:31: No to idealnie punktualnego startu nie będzie. Ale nie zanosi się na nic zbliżonego do wczorajszego opóźnienia - konferencja powinna startować już wkrótce.

18:36: Jest! Konferencja startuje! Prawie o czasie - już na wstępie punkty dla Nintendo. Świetny wstęp - orkiestra gra motywy muzyczne z gier Nintendo. Brzmi fantastycznie. :) Zelda z pierwszego GB... eh, wspomnienia.

18:39: A teraz pilot w akcji! Na ekranie jakieś wyścigi, machanie mieczem w pierwszej osobie - wygląda ciekawie.

18:40: Niewątpliwie pilot będzie w centrum uwagi na tej konferencji. Ale teraz już na scenie Reggie Fils-Aime. "Jeżeli przyszliście tu tylko dla następnej generacji, to pomyliliście miejsca. Bo to co mamy to nie jest tylko "następna" generacja. To coś zupełnie nowego". Dość standardowy wstęp, naświetlający podejście Nintendo - grafika to nie wszystko, najważniejsze są wrażenia z gry. I filmik.

18:41: I znowu widizmy przykładowe zastosowania pilota. Granie na perkusji. Wirtualny debel tenisowy. Golf. Dyrygowanie orkiestrą. Czy my już tego gdzieś nie widzieliśmy? ;)

18:42: Na filmiku Mario. A ze sceny aplauz. I to taki dość entuzjastyczny. No no. :)

18:43: A teraz równie obowiązkowy jak Mario Metroid. Celowanie za pomocą pilota wydaje się całkiem fajne. :)

18:45: Dużo mieczy. No tak, ten sposób na wykorzystanie pilota będzie pewnie eksploatowany do granic możliwości. I bardzo dobrze! Bo może to najbardziej oczywiste, ale jednocześnie strasznie fajne. Wii. 2006. I po filmiku.

18:47: Teraz chwila historii. Reggie odwołuje się do zapowiedzi DS-a i późniejszej Nintendogs, które również wywołały wiele niedowierzania. Podobnie ma być z nową konsolą stacjonarną. Już wkrótce zrozumiemy jej wspaniałość. Dzięki niej granie ma być równie łatwe i oczywiste jak czytanie książek czy oglądanie telewizji.

18:48: Dość trafne spostrzeżenie. "Czy znacie kogoś, kto nie oglądał nigdy telewizji czy nie czytał książki? Oczywiście że nie. Dlaczego tak samo nie jest z grami?"

18:50: A teraz o innowacyjności Nintendo. Wiele firm skończyło zapominając o innowacji - Nintendo nie zamierza popełniać tego błędu. Znowu na temat grafiki - to nie ona jest najważniejsza. W ciągu najbliższych dni poznamy w jaki sposób Nintendo zamierza sprawić, że poczujemy coś naprawdę nowego.

18:51: Żarcik. Reggie chciałby podziękować wszystkim, którzy odnieśli się pozytywnie do nazwy Wii w momencie, kiedy ją usłyszeli. Wszystkim dwóm osobom. Po chwili już trochę poważniej - reakcja ponoć wcale nie zaskoczyła Nintendo, ale tak ma być. "To dźwięk przyszłości".

18:51: Chamb: More fun for less money in fourth quarter? I'm sold!

18:53: I znowu filmik z grami. Tytuły zmieniają się jak w kalejdoskopie. Jakiś Metroid, Dragon Quest, Fire Emblem, Super Mario Galaxy, Tony Hawk... Więcej na temat tytułów, szczególnie niezależnych developerów - którzy mają mieć tym razem od Nintendo naprawdę dobre wsparcie - w ciągu najbliższych kilku dni.

18:56: The Legend of Zelda: Twilight Princess - oczekiwany tytuł na GameCube'a (chyba nic się w tej materii nie zmieniło ;)), pojawić ma się w sklepach dokładnie na premierę Wii. Uruchamiając grę na nowej konsoli będziemy mieli możliwość skorzystać z pilota do sterowania. I pierwszy pokaz działania gry, na Wii. Na scenie dwóch przedstawicieli amerykańskiego oddziału Nintendo.

18:58: Strzelanie z łuku. Podobno zupełnie jak w rzeczywistości. Wierzymy na słowo. O, jakaś nowość - w pilocie znajduje się głośnik. Dzięki temu naciągając cięciwę na łuku słyszymy jej dźwięk z samego pilota, a po wypuszczeniu strzały usłyszymy ją lecącą do telewizora.

19:00: Pokazywany jest tylko bardzo mały fragment gry, która ma być najlepszą Zeldą, jaką kiedykolwiek stworzono. O i kolejna nowość - dołączany do pilota analog też ma wbudowany sensor ruchu! Więc mamy dwa niezależne sensory - w pilocie i w analogu. I rzucamy analogiem pudełka. Wii! ;)

19:02: A teraz jakaś większa walka. Wygląda całkiem fajnie, no ale cała radość w machaniu pilotem - to trudno przekazać. Panowie z Nintendo mówią, że gra się świetnie. Wierzymy.

19:03: Okazuje się, że będą po prostu dwie wersje nowej Zeldy - jedna na GameCube'a, druga na Wii.

19:04: Czas na kolejne gry. Nowy Metroid - dzięki pilotowi najbardziej intuicyjny FPS w historii. Nowy Mario - Super Mario Galaxy. Dzięki pilotowi Mario dostał możliwości, jakich nie miał nigdy dotąd.

19:05: Słuszne spostrzeżenie - czy można naprawdę mówić o nowości, prezentując tylko znane tytuły? Czas więc na trzy zupełnie nowe produkcje. Excite Truck - wyścigi z... ciekawym sterowaniem rzecz jasna. Project H.A.M.E.R. - gra akcji z dużą ilością walki. Disaster - gracz kontra siły natury.

19:07: Kolejne tytuły. Nowy Sonic od Segi. Final Fantasy: Crystal Cronicle od Square-Enix - "weźmiemy to co znane i wprowadzimy do tego coś zupełnie nowego". A teraz ukłon w stronie bardziej mainstreamowych odbiorców - Madden i Tony Hawk. Dalej nowy Rayman, taki, jakiego jeszcze nie widzieliśmy - rzecz jasna. Ogólnie na targach zagrać będzie można w 27 różnych gier i obejrzeć jeszcze więcej na filmikach.

19:09: Przedstawiciele Ubisoftu mówią o Red Steel - FPS-ie opracowywanym z wyłącznością na Wii, pozwalającym dzięki kontrolerowi na bardzo wygodne i intuicyjne celowanie z broni i walkę mieczem. Rozglądanie za pomocą analoga, celowanie za pomocą pilota. Dzięki temu czuć się mamy tak, jakbyśmy byli "w środku" gry.

19:12: A teraz trochę o szczegółach technicznych, efektach graficznych zaimplementowanych w grze. Wprawdzie Wii nie będzie dysponowało mocą porównywalną do PS3 czy Xboksa 360, ale nie musi to przecież oznaczać, że gry będą brzydkie. No i chociaż po niewielkich rozmiarów filmiku trudno coś konkretniejszego powiedzieć, to całkiem sympatycznie to Red Steel wygląda.

19:13: Interaktywne, możliwe do zniszczenia otoczenie w całej grze. Hmm, ale te modele postaci jakoś dziwnie wyglądają...

19:14: A teraz to na co wszyscy czekali - walka mieczem. Tak intuicyjna jak tylko można sobie wyobrazić - machamy kontrolerem, na ekranie bohater macha mieczem. To nam się nigdy nie znudzi. Nigdy. ;)

19:14: Chamb: Red Steel bardzo ciekawie to wygląda, mam tylko jedno zastrzeżenie... postać bardzo "ociężale" się porusza, a przynajmniej takie to sprawia wrażenie. Walka mieczem jednak zdaje się być przyjemna.

19:15: George Harrison i teraz parę słów o DS-ie. Czyżby już koniec o Wii? ;) Inne podejście do przenośnej rozrywki, blablabla.

19:18: Od premiery 18 miesięcy temu sprzedano 16 milionów egzemplarzy. Harrison nie boi się porównania z PSP, stwierdza że handheld Sony znalazł znacznie mniej zainteresowanych (miliony mniej). I jeszcze słówko o sieciowych możliwościach DS-a - z sieciowej usługi Nintendo skorzystało już 1,3 miliona użytkowników.

19:19: A teraz o DS Lite i zapowiedzi nowych gier na handhelda. New Mario Bros - niby nowy, a jednak stary - ale w dobrym sensie (podobno ;)). Pokemon - "nie gracie Pokemonami. Jesteście Pokemonami" - przerażające!!!

19:20: Final Fantasy III - remake gry, która nigdy nie pojawiła się na zachodzie. Na DS-ie w pełnym 3D... pokazali mało, ale kurczę - świetnie to wyglądało!

19:22: I zupełnie nowa Zelda (podtytuł Phantom Hourglass), wyłącznie na DS-a. Rozpocznie się tam, gdzie zakończył się Wind Waker. Oczywiście będzie wykorzystywała ekran dotykowy. Ale chyba nie do walk mieczem. Szkoda. Obejrzelibyśmy jeszcze trochę walk mieczem. ;) Zamiast tego reklamówka DS Lite. Ludzie grają i się cieszą. Cóż, przynajmniej nie mówią. ;)

19:22: Chamb: Ponad 100 nowych gier do końca roku? Litości proszę... kiedy ja w to wszystko będę grał? ;)

19:23: A teraz na scenie Satoru Iwata. Wielki szef. Oklaski. Śmiesznym akcentem nie ustępuje Kenowi Kutaragi.

19:24: Mówi o tym samym, co wcześniej Fils-Aime - przyciąganiu zupełnie nowych graczy i tych, którzy z różnych powodów porzucili elektroniczną rozrywkę. W jaki sposób? Przedefiniowując sposób, w jaki gracz komunikuję się z grą. Pierwszą próbą - naprawdę udaną - był kieszonkowy DS, który też na początku wywołał spore zdziwienie. Teraz zaś nikogo już nie dziwi. Trudno nie przyznać racji Satoru - DS rzeczywiście przyciągnął bardzo wielu ludzi, wcześniej nie mających w ogóle do czynienia z grami, dzięki tytułom takim jak Brain Age czy Nintendogs. I podobnie ma być z Wii i jej (jego?) pilotem.

19:28: Satoru zwraca uwagę, że w nowszych grach trzeba coraz dłużej czekać na rozpoczęcie rozgrywki z powodu wydłużających się czasów ładowania. Nie wszyscy mają czas by czekać. Kolejne słuszne spostrzeżenie - skoro czasu ładowania są frustrujące nawet dla "hardcore'owych" graczy (a są, trudno ukryć), to jak można w ogóle myśleć o podbijaniu masowego rynku? Problem ten nie ma więc dotyczyć Wii. Parę sekund i gra działa.

19:31: Kolejna nowość - konsola nigdy się nie wyłącza, zamiast tego przechodzi w stan czuwania, zużywając tyle prądu co mała żarówka. Dodać do tego ciągłe połączenie z siecią i pojawiają się nowe możliwości - twórcy gier będą mogli chociażby dodać do swoich tytułów nowe elementy, które Wii ściągnie samo z sieci bez naszego najmniejszego udziału. Z jednej strony może i fajne dla masowego odbiorcy, ale... bo ja wiem... brzmi trochę przerażająco. Ja wolałbym wiedzieć co robi po nocach moja konsola. ;)

19:33: I znowu to samo. Naprawdę lubię Nintendo, naprawdę, ale jak jeszcze raz usłyszę tekst o burzeniu bariery pomiędzy graczami a nie-graczami, to dostanę wylewu. Jak relacja się urwie bez słowa, to wiecie do czego doszło. ;)

19:34: Reggie chciałby zaprosić wszystkich na scenę by zagrali - ale niestety nie bardzo się da. Ale można zaprosić jedną osobę. Za chwilę możliwość zagrania na Wii jako pierwszy na świecie dostanie zwycięzca konkursu, organizowanego jakiś czas temu na stronie Nintendo.

19:35: Czemu oni mówią "Wii remote"? Wiimote brzmiałoby o tyle fajniej... ;) Tymczasem znów tenis. Co zrobili z mieczami?

19:36: A zwycięzcą jest... Scott Jakiśtam. I pogra w tenisa z samym Miyamoto. Debel. Po drugiej stronie Reggie Fils-Aime i Satoru Iwata. Niezły skład!

19:38: I gra się zaczęła! Panowie się śmieją, machają łapami, sprawiają wrażenie, że fajnie się bawią. Raz, dwa, trzy, koniec. Wygrał Miyamoto z panem Jakiśtam... chyba.

19:39: Drugą grę też wygrał Miyamoto ze Scottem. Też chyba. I dziękujemy bardzo.

19:40: Znowu Fils-Aime. Co jest ważne? To jak się gra, nie tak jak to wygląda. Ważny jest skok w przyszłość, a nie małe kroczki. Nieprzewidywalność i innowacyjność. Emocje, nie technologia. Nie boimy się ryzyka. Brzmi jak przemowa zamykająca. Czyżby?

19:42: Zgadza się - konferencja dobiegła końca. To tylko pokaz, a prawdziwe wrażenia zapewni odwiedzającym targi możliwość zagrania na Wii. Eeh, fajnie im. Sam bym spróbował. Trzeba przyznać, że chociaż konferencja była dużo "spokojniejsza" od tej Sony, to naprawdę zachęciła do nowej zabawki Nintendo. Wygląda na to, że wiedzą co robią!

19:42: Chamb: Wow, tak się robi konferencje prasowe! Podchodziłem do tej konferencji bez specjalnych oczekiwań, a po jej zakończeniu jestem gotów z miejsca kupić Wii. Zresztą... najlepiej o tym jak mnie wciągnęło świadczy ilość moich komentarzy w tej relacji. :) WII!

19:44: Tak, to im trzeba przyznać. Bez przechwałek, bez sztucznej wyższości, bez oczekiwania na poklask. Z konferencji czuć było to, o czym Nintendo mówi od tak dawna - najważniejsze są gry i radość jaką dają. Dziękujemy wszystkim za uwagę i mamy nadzieję, że relacja chociaż trochę oddała to, co zaprezentowało Nintendo.

GramTV przedstawia:

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!