Hitman: Sniper Challenge - wrażenia z rozgrywki

Bonusy dodawane do pre-orderów, to na rynku gier rzecz tak powszechna, jak promocje w hipermarketach. Trendu tego nie przegapiło także Square Enix, będące wydawcą gry Hitman: Rozgrzeszenie studia IO Interactive, czyli najnowszej odsłony przygód Agenta 47. Jednak w przeciwieństwie do konkurencji, ekipa odpowiedzialna za grą wpadła wreszcie na jakiś ciekawy pomysł. Tak narodził się Hitman: Sniper Challenge.

Bonusy dodawane do pre-orderów, to na rynku gier rzecz tak powszechna, jak promocje w hipermarketach. Trendu tego nie przegapiło także Square Enix, będące wydawcą gry Hitman: Rozgrzeszenie studia IO Interactive, czyli najnowszej odsłony przygód Agenta 47. Jednak w przeciwieństwie do konkurencji, ekipa odpowiedzialna za grą wpadła wreszcie na jakiś ciekawy pomysł. Tak narodził się Hitman: Sniper Challenge. Hitman: Sniper Challenge - wrażenia z rozgrywki

Hitman: Sniper Challenge, to zaledwie piętnastominutowa, pojedyncza misja, w której na dodatek nie będziemy mieli żadnej możliwości przemieszczania się. Jako 47, wyposażeni w snajperkę i pokaźny, choć ograniczony, zapas amunicji, przez cały czas tkwimy na stanowisku strzeleckim. Mało? Owszem, ale tylko pozornie.

Główna część zadania nie jest trudna. Ot, musimy zlikwidować niejakiego Richarda Stronga, prezesa Stallion Armaments, który przylatuje w chwili rozpoczęcia misji śmigłowcem do swojego apartamentu, zajmującego kilka ostatnich pięter wieżowca. Oczywiście po terenie rezydencji krążą czujni ochroniarze, na jednym z tarasów bawią się też zaproszeni goście.

Choć do zaliczenia misji wystarczy zastrzelenie Stronga i wybicie później kilku ludzi z jego ochrony, zabawa zaczyna się tak naprawdę dopiero w momencie, w którym zaczynamy dostrzegać ile różnorodnych smaczków, niespodzianek i wyzwań przygotowali dla nas tutaj twórcy.

Niejako pierwsza warstwa, to perfekcyjne wykonanie podstawowego zadania. Punkty otrzymujemy zarówno za headshoty, jak i pozbycie się ciał, zabicie wszystkich strażników i – co oczywiście najważniejsze – uczynienie tego w taki sposób, by nie zaalarmować pozostałych. Liczy się również czas, czy choćby liczba pestek, które pozostaną w magazynkach po zakończeniu misji.

Początkowo proste zadanie szybko przeradza się w całkiem skomplikowaną łamigłówkę, w której liczy się doskonała znajomość marszrut strażników, czy rozpracowanie niektórych elementów otoczenia, mogących nam pomóc w eksterminacji wrogów. Już samo to jest naprawdę diabelnie wciągające i muszę przyznać, że „wymasterowanie” misji w Hitman: Sniper Challenge wcale najłatwiejsze nie jest.

Poza tym bardzo szybko warto zajrzeć w menu Hitman: Sniper Challenge do działu z wyzwaniami, które przypominają nieco klasyczne osiągnięcia. Okaże się wtedy, że naszym celem jest nie tylko zabicie bez wykrycia „grubej ryby” i jego ochrony, ale również całe mnóstwo pomniejszych zadań. Jeśli więc w celowniku snajperki zobaczycie podejrzanie wyglądającego gołębia, czy ogrodowego krasnala, nie wahajcie się pociągnąć za spust.

Takich wyzwań jest w sumie kilkanaście, przy czym niektóre nie są wcale oczywiste, a znalezienie i odkrycie kilku zajęło mi naprawdę sporo czasu. Dodanie tych elementów, nie pozbawionych często specyficznego humoru (strój „damy do towarzystwa”, czy nawiązanie do serii Assassin’s Creed), sprawia, że do tej raptem kilkuanstominutowej misji warto powrócić przynajmniej dwadzieścia razy.

Co niemniej ważne, ten pre-orderowy bonus może – zgodnie z trendami – przełożyć się także na rozgrywkę i nasze możliwości w pełnej wersji gry Hitman: Rozgrzeszenie. Ukończenie misji (z jakimkolwiek wynikiem) odblokuje nam karabin snajperski, a osiąganie odpowiednich pułapów punktowych szereg ulepszeń i usprawnień, począwszy od powiększonego magazynka, a skończywszy na lepszej kontroli oddechu. To już oczywiście mniej sprawiedliwe dla nabywców normalnej edycji, ale wciąż akceptowalne.

GramTV przedstawia:

Najbardziej bowiem podoba mi się to, że IO Interactive i Square Enix wreszcie wyrwały się z zaklętego kręgu, w którym wciąż tkwią wszyscy praktycznie wydawcy. O ile oferowanie dodatkowych ubranek, giwer, czy skórek dla awatarów jestem w stanie ścierpieć (jeśli zbyt drastycznie nie niszczy równowagi), o tyle już wycinanie z gier ich fragmentów i dawanie „w prezencie” pre-orderowcom uważam za zwykłe chamstwo i objaw skrajnej pazerności. Oraz lenistwa.

Tutaj natomiast dostaliśmy autentyczny prezent, osobną mini-gierkę, bardzo przy tym wciągającą i pomysłowo skonstruowaną. Na dodatek nie w dniu premiery, czy po niej, ale na kilka miesięcy przed.

Na koniec podzielę się tylko pewnymi, częściowo związanymi z Hitman: Sniper Challenge, wątpliwościami. Po pierwsze, mam nadzieję, że zachowanie SI wynika tutaj ze specyficznego charakteru misji i nie jest reprezentatywne dla pełnej wersji gry. Po ogłoszeniu alarmu strażnicy, zamiast chować się za przeszkodami, dalej spokojnie spacerują po otwartej przestrzeni, by po chwili udać się do „wyjścia”. Słabo, to mało powiedziane...

Kolejna sprawa, to sama idea. Agenta 47 polubiłem swego czasu za to, że unikał JAKIEGOKOLWIEK rozlewu krwi. Zabijanie było koniecznością i zazwyczaj – podobnie, jak w serii Thief – wiązało się ze zwiększeniem ryzyka na niepowodzenie misji. W Hitman: Sniper Challenge beztrosko wybijamy kilkunastu przeciwników, a i wyświetlane po zakończeniu demo filmy reklamowe nie pozostawiają wątpliwości – 47 zachowuje się w nich niekiedy, jak mistrz „gun kata”, a nie powoli osaczający swą ofiarę mistrz planowania, podstępu i mimikry.

Pozostaje mieć nadzieję, że wynika to wyłącznie z zapowiedzianego już „rozszerzenia spektrum możliwości”, a nie zmuszania gracza do stosowania rozwiązań siłowych. Poza tym, choć lubię w grach jak największą swobodę, to czy Hitman, w którym da się przebić przez misję w stylu Jeta Li wciąż pozostanie Hitmanem?

Komentarze
13
Usunięty
Usunięty
18/08/2012 14:00

Mam taki mały problem. Otóż wczoraj kupiłem sobie właśnie Sniper Challenge, wszedłem na odpowiednią stronę, dostałem kod na steam, grę ściągnąłem i dupa. Pojawia się komunikat ze steama, że trwa przygotowanie do uruchomienia, mijają 2sek i mogę tak w nieskończoność. Próbowałem przeinstalować i też nic nie pomogło. Ma ktoś pomysł czemu ten badziew nie działa ? ;(Z góry dziękuję za odpowiedź :)

Usunięty
Usunięty
23/05/2012 20:04

P.S. To kody na PC nie mają być 1 sierpnia?

Usunięty
Usunięty
23/05/2012 20:04

P.S. To kody na PC nie mają być 1 sierpnia?




Trwa Wczytywanie