Podpinamy konsolę do telewizora bez kabli, czyli bezprzewodowe HDMI w akcji

Wiktor Keller
2012/10/18 15:24
1
0

Gramy bezprzewodowym gamepadem na konsoli podłączonej przez wifi do Internetu. Kablowego zasilacza nie da się jeszcze wyeliminować, a co z przesyłaniem obrazu? Postanowiliśmy sprawdzić na przykładzie HP Wireless TV Connect, który wpadł w nasze ręce dzięki uprzejmości firmy Hewlett-Packard.

Podpinamy konsolę do telewizora bez kabli, czyli bezprzewodowe HDMI w akcji

Opisywany model HP Wireless TV Connect to druga generacja tego urządzenia, która naprawia największy błąd poprzednika, czyli brzydki wygląd i dość duże rozmiary urządzenia. Teraz nadajnik wygląda jak duży pendrive, a odbiornik rozmiarami porównać można do komputerowej myszki, tyle, że takiej kwadratowej. Oba elementy są bardzo solidnie wykonane z dwóch rodzajów wytrzymałego czarnego plastiku - błyszczącego i matowego.

Ogromną zaletą HP Wireless TV Connect jest fakt, że nie trzeba niczego konfigurować - urządzenie po prostu się podpina i zaczyna działać. Nie trzeba też inwestować w żadne dodatkowe kable, wszystkie są w zestawie.

HP Wireless TV Connect w teorii powinien działać z każdym urządzeniem, które ma port HDMI, o ile dostarczymy do urządzenia prąd przesyłany kablem z wtyczką typu USB. Oznacza to, że za jego pomocą możemy przesyłać obraz nie tylko z laptopów, o których z myślą był projektowany, ale również konsol do gier, wszelkiego rodzaju odtwarzaczy Blu-ray, a nawet tabletów i smartfonów po zastosowaniu odpowiednich przejściówek.

Trzeba pamiętać jednak o tym, że w laptopach gniazda HDMI i USB są zwykle blisko siebie (głównie z racji, że tych drugich jest po prostu dużo), a w innych urządzeniach już nie zawsze - bez problemów podłączyliśmy HP Wireless TV Connect do Xboksa 360 w wersji Slim, ale PlayStation 3 wymagało już od nas zastosowania przedłużacza do portu USB, bo te umieszczone są tylko z przodu konsoli.

Drugą rzeczą, która może zmartwić wizualnych purystów jest to, że o ile w 720p HP Wireless TV Connect streamuje obraz w 60. klatkach na sekundę, to przy rozdzielczości 1080p ich ilość spada do 24 fps-ów, czyli standardu kinowego. Przy filmach nie robi to różnicy i w grach na obecną chwilę też, bo jedynym znanym mi konsolowym tytułem działającym w 60 fps przy rozdzielczości 1080p jest WipEout HD. Na nowej generacji konsol (która również będzie korzystała ze standardu HDMI, przynajmniej na początku) to się najprawdopodobniej jednak zmieni, więc jeśli zamierzacie korzystać z HP Wireless TV Connect przez lata, to miejcie to na uwadze.

GramTV przedstawia:

Opóźnienie w przesyłaniu obrazu wynosi mniej niż jedną milisekundę, więc jest niezauważalne. Urządzenie również pozwala na przesyłanie obrazu w 3D (choć aby go wyświetlić trzeba mieć rzecz jasna odpowiedni telewizor), nie ma też problemów ze strumieniowaniem zabezpieczonej zawartości z płyt Blu-Ray.

Według producenta zasięg HP Wireless TV Connect wynosi około pięciu metrów, ale jest to bardzo bezpieczna estymacja, bo nam udało się przesyłać sygnał z dwa razy większej odległości bez żadnych kłopotów z przesyłem i strat w jakości obrazu.

W czym HP Wireless TV Connect jest lepsze od zwykłego kabla? W tym, że odbiorniki mogą zmieniać źródła przesyłu, przez co kilka takich urządzeń pozwala na stworzenie instalacji umożliwiającej łatwe przerzucenie sygnału z konsoli z telewizora w salonie na ekran w sypialni. Racja, takie coś wymaga dość dużych nakładów pieniężnych, ale dla graczy z dużym domem, którzy cenią wygodę taka opcja na pewno jest kusząca - wystarczy zabrać bezprzewodowego pada ze sobą i już można kontynuować zabawę.

Największą i praktycznie jedyną wadą HP Wireless TV Connect jest cena, która w naszym kraju plasuje się na poziomie około siedemset-osiemset złotych za jeden zestaw. To bardzo dużo, szczególnie, że zwykłe kable spełniające praktycznie to samo zadanie można już dostać za... dziesięć złotych. To niestety sprawia, że w chwili obecnej bezprzewodowe HDMI nie jest kuszącą opcją dla przeciętnego gracza - za kilka lat to będzie pewnie standard, ale teraz sugeruję traktować tę technologię jako ciekawostkę.

Komentarze
1
Usunięty
Usunięty
18/10/2012 19:54

Szkoda tylko, że aby móc sobie przeskakiwać między telewizorami trzeba kupić parę zestawów (odbiorniki), więc cena szybko rośnie. Już taniej byłoby kupić dodatkową konsolę ;).[chyba, że źle zrozumiałem zasadę działania]Poza tym autor zupełnie pomija graczy PCtowych - a to właśnie dla nich mógłby to być naprawdę ciekawszy gadżet. Zapewne u większości osób PC stoi w innym pokoju niż TV, więc kilkumetrowy kabel HDMI walający się przez pokoje może być upierdliwy.Ale limit 24 klatek w 1080p? Coś takiego zupełnie odpada.Już nie wspominając o tej kosmicznej cenie...