LARPy - gry na żywo

Curtiss
2007/10/21 14:37

Live Action Role Play

Live Action Role Play

Czeka nas niełatwe zadanie. Przedstawimy wam „grę bez prądu” w której niema nawet gotowych zasad. Gry Fabularne na Żywo, to diabelnie rozległy temat którego korzenie giną w pomroce dziejów.

To ja będę trollem... Historia zabawy sięga lat ’70 ubiegłego wieku. I tak naprawdę ciężko stwierdzić co dało jej początek. Niewątpliwie istniały przynajmniej trzy elementy które się na niego złożyły: Zamiłowanie do teatru, kontakt z papierowymi erpegami, oraz środowiskiem związanym z inscenizacjami i odtwórstwem historycznym w Stanach. Live Action Role Play, LARPy - gry na żywo

Inscenizacje historyczne to dość popularna rozrywka czasem dla całych rodzin. W przypadku obywateli USA, zasób historii do inscenizacji jest bardzo ubogi, na dobrą sprawę cały ruch odtwórstwa historycznego ogranicza się do wydarzeń z Wojny Secesyjnej. Jednak niektórzy Amerykanie fascynują się zarówno historią średniowiecza jak również samą epoką. Niektórzy posunęli się nawet do tworzenia dworów i struktur wymyślonego królestwa z tej epoki, szybko jednak połapano się ze to chyba niewiele ma wspólnego z odtwórstwem i inscenizacjami. To jest właśnie moment kiedy na scenę wkraczają papierowe erpgi. Ukazały one cały wyimaginowany świat w którym można się bawić, poruszać i na wszelkie sposoby uczestniczyć w jego życiu. Teatr jest tylko tym elementem który przyniósł świadomość zmiany roli wraz z kostiumem.

Do Polski larpy (od Live Action Role Playing, w skrócie LARP) docierają na przełomie lat ’80 i ’90, wraz z Papierowymi erpegami. Jest to również czas kiedy w kraju jak burza rozwija się ruch rycerski, zresztą do dziś oba środowiska wzajemnie się przenikają. Przez dwadzieścia lat dorobiliśmy się cyklicznych sezonowych imprez poświęconych larpom i dziesiątków konwentów fantastyki którym ta forma zabawy zazwyczaj towarzyszą.

Na tym wzgórzu stoi zamek... Tak jak w przypadku RPG idea larpów jest prosta, robisz co chcesz pod warunkiem, że mieści się to w kanonach obranej przez ciebie roli. Tak jak i w erpegach istnieje rozdział na prowadzących grę, rozmaicie zwanych mistrzami gry, duchami czy kontrolerami, oraz graczy.

Duchy muszą zająć się przygotowaniem fabuły i zasad gry, znalezieniem i przygotowaniem scenografii oraz koordynacją samej rozgrywki. Gracze natomiast swoja energię ukierunkowują na wymyślenie i omówienie swojej postaci z prowadzącym (chyba, że ten narzuca role z góry) stworzenie kostiumów, przygotowanie charakteryzacji i finalnie samą grę. Przygotowania do dużej imprezy, takiej na kilka lub kilkudziesięciu lup kilkuset uczestników, trwać mogą nawet i ponad pół roku.

Podział gier na żywo przebiega w dwóch miejscach. Pierwszym jest konwencja zabawy, to znaczy dzielimy je na: fantasy, moderny, cyberpunk i SF. Druga granica podziału jest nieco sztuczna i zależy od tego czy wykorzystujemy do rozgrywki jakieś wnętrza czy plenery. W zależności od tego nazywamy je grami terenowymi (dla pleneru) lub... larpami (dla wnętrz).

GramTV przedstawia:

Piękny kaftan panie...

Z jednej strony larp może być jedną z najtańszych form rozrywki masowej, bo jeżeli gramy współcześnie wystarczy otworzyć szafę i mamy strój do gry. Jeżeli jednak konwencja zabawy przewiduje kostiumy z dawnych epok koszta rosną wręcz niebotycznie. Sam strój można uszyć samodzielnie, ale koszty materiałów również nie należą do niskich. W zależności od jakości i typu wąchają się od około trzydziestu do stu paru złotych za metr bieżący (metr bieżący to taki o ustalonej szerokości), pojedyncza niewieścia suknia to około 8 metrów tkaniny. Strój męski składa się za to z większej ilości elementów (koszula, spodnie, kaftan, płaszcz, że wymienię te najistotniejsze). W efekcie same materiały mogą kosztować nas nawet około pięciuset złotych. Jeżeli doliczymy do tego odpowiedniej klasy buty „w klimacie” jak nic pożegnamy się z pensją. Na szczęście kostiumy rzadko są jednorazowe i mogą posłużyć przez lata, co więcej strój marzeń można również kompletować stopniowo.

Nie możesz tego zrobić...

Przygotowanie zasad związanych z danym larpem może być (i na ogół jest) bardziej czasochłonne od tworzenia fabuły. Przy imprezach cyklicznych mechanika może powstawać latami. Można wyjść z założenia, że przy pojedynczej rozgrywce reguły nie muszą być zbytnio dopracowane, jednak powinny być zarysowane w takim stopniu aby umożliwić zabawę. Co więcej ich tworzenie wymaga uwzględnienie czy nie popsują fabuły („ale ja mam czar zabicie wszystkich”) lub z góry nie pozbawia graczy szansy na zwycięstwo („jak to nie wiecie, że ten wampir jest odporny na słońce”). Dobre zbalansowanie zasad i fabuły może być kluczem do udanego larpa. Standardowo zasady zawierają jakąś koncepcję na rozstrzyganie sporów pomiędzy graczami (na przykład za pomocą gry w papier-nożyce-kamień) oraz opisy takich elementów jak zaklęcia lub elektroniczne gadżety, jeżeli konwencja jest bardziej współczesna. Na bardziej rozwiniętych imprezach pojawia się też idea bezpiecznej broni (rurka PCV owinięta pianką i zabezpieczona taśmą izolacyjną, lub dla bardziej współczesnych gier pneumatyczne atrap broni palnej), która służy do odgrywania scen walki z użyciem broni. Wszystkie te elementy mogą składać się na mechanikę gry.

Boże, ale tu pięknie...

Największą zaletą larpów jest interakcja z innymi graczami, zachowania postaci nie jest kształtowane przez jedną osobę ( tzn. mistrza gry), tylko przez jednostki które odgrywają poszczególne role. W przypadku gier terenowych zaleta mogą być również unikalne i niezwykłe plenery („o ku...rczę, ale wy....pasiona grafika).

Do najbardziej uznanych imprez terenowych w naszym kraju zalicza się: Orkon (miejsce: Jura Krakowsko-Częstochowska, czas: początek lipca), Flamberg (miejsce: Jura Krakowsko-Częstochowska, czas: koniec sierpnia, Fantazjada (miejsce: góry sowie, czas: koniec czerwca). Ponadto larpy towarzyszą każdemu większemu krajowemu konwentowi fantastyki takich jak Polcon czy Krakon.

Tak jak w przypadku większości zabaw około erpegowych (gry fabularne, karcianki, bitewniaki), larpy są zabawa dla fascynatów i hobbystów. Wymagają zatracenia się w wyimaginowanym świecie, a nie rzadko i sporych nakładów finansowych. Są jednak jakieś takie ”prawdziwe”, czego zapewne dowodzą wielotysięczne rzesze fanów tej rozrywki na całym świecie. Dla wielu wielbicieli „gatunku” wyjazd na jedną z cyklicznych gier to wymarzony sposób na spędzenie wakacji czy urlopu.

Komentarze
33
Hakken
Gramowicz
26/10/2007 13:35

Nazwałbym to raczej wydumaną nadinterpretacją. ja tylko mówię, iż LARP odbywający się w terenie nie koniecznie musi być skoncentrowany na walce a co więcej większość z nich nie jest. Walka to zawsze dodatek, radykalne rozwiązywanie sporów i dodatkowe szanse na odgrywanie roli. Zresztą zapraszam na Orkon, może zmienisz zdanie :)

Usunięty
Usunięty
25/10/2007 17:39

Eh, nie będę już po raz któryś komentował mojej wypowiedzi, bo to powoli zamienia się w spam z mojej strony.Przeanalizuj mojego posta i odpowiedz sobie w duchu czy się ze mną nie zgadzasz. Bo jeśli się nie zgadzasz, to znaczy, że uznajesz "głupią młóckę" za dobry LARP. Proste reguły logicznego dowodzenia.

Hakken
Gramowicz
25/10/2007 13:08

Dwukrotnie miałem przyjemność współorganizować orkon. Na jednym liczna uczestników wynosiła około 280 osób na drugim ponad 320. Co do młócki to pozwolisz, że Ciebie zacytuję:"Live Action Role- Playing nie polega na bieganiu z rurkami i nawalania się z kumplami, bo to zabawa dla dużych dzieci"Może niesłusznie, ale to mi właśnie zabrzmiało jak głupia młócka ;)Scenariusz dużego LARPA tworzony jest z reguły około roku, podczas kiedy małe LARPY tworzy się w miesiąc - dwa (nie ma po prostu potrzeby siedzieć nad nimi dłużej). Dobry LARP 3 dniowy cechuje się otwartym scenariuszem, przynajmniej 3 głównymi wątkami w które mogą zaangażować się gracze, kilkoma dużymi wątkami pobocznymi i kilkuset pomniejszymi, lub personalnymi. Każdy z tych wątków się przeplata ze sobą a skrypty takich LARPów liczą po kilkadziesiąt drobno zapisanych stron. Całość rozgrywa się w ciagu dni a nie godzin i zajmuje obszar kilku kilometrów a nie kilku pomieszczeń. Wierz mi lub nie, ale z samej swojej zasady duże terenówki mają o wiele bardziej skomplikowany scenariusz.Sam uwielbiam małe LARPy. Jak juz pisałem zarówno tworzę je jak i biorę w nich udział, co nie zmienia faktu, że na podstawie moich kilkunastu lat doświadczeń, muszę przyznać, iż LARPy duże są o wiele bardziej złożone.




Trwa Wczytywanie