Poza firewallem - gry bez prądu - Warhammer Fantasy Battle

Curtiss
2008/03/30 20:02
9
0

Warhammer Fantasy Battle jest grą, która zmieniła podejście ludzi do bitewniaków. Jednakże jej prawdziwa siła tkwi nie w zasadach, a w niesamowitym świecie, który przez lata został dopracowany w najdrobniejszych szczegółach. Stał się on podstawą wielu książek, gier fabularnych oraz komputerowych. Zapraszamy do lektury.

Warhammer Fantasy Battle to jedna z najbardziej znanych gier figurowych na świecie. Stworzona została przez brytyjską firmę Games Workshop i wspólnie z Warhammer 40 000 zalicza się bezsprzecznie do klasyki figurowych gier bitewnych. Bitwy toczone są za pomocą metalowych lub plastikowych figurek przedstawiających żołnierzy, bestie i machiny wojenne, a wyniki poszczególnych starć rozstrzyga się rzutami kości. W ciągu ponad dwudziestu lat swojej historii system doczekał się siedmiu edycji, z których ostatnia ukazała się w 2006 roku. Wprowadzały one zmiany nie tylko do samych zasad, głównie dotyczących magii i doboru jednostek, ale także ujednolicały opis świata i eliminowały niektóre armie, jak i wprowadzały nowe.

GramTV przedstawia:

Całość recenzji znajdziecie tutaj

To nie wszystko w aktualnej edycji Poza firewallem: gry bez prądu - zajrzyjcie i sprawdźcie co jeszcze naszykowaliśmy na ten tydzień.

Komentarze
9
Usunięty
Usunięty
31/03/2008 14:56
Dnia 31.03.2008 o 13:50, Azreix napisał:

Jakiś czas do tego dochodziłem, ale już wiem. Ja WFB po prostu kocham. Na dniach kupuję Bitwę o Przełęcz Czaszki a potem będę zbierała armię Krasnoludów. ;) Tekst w miarę niezły.

Jak byś chciał niezły tekst o Krasnoludach to tu masz (zaznaczam od razu ze jest po angielsku): http://z11.invisionfree.com/THE_GAMES_CLUB/index.php?showtopic=2040

Usunięty
Usunięty
31/03/2008 13:50

Jakiś czas do tego dochodziłem, ale już wiem. Ja WFB po prostu kocham. Na dniach kupuję Bitwę o Przełęcz Czaszki a potem będę zbierała armię Krasnoludów. ;) Tekst w miarę niezły.

Usunięty
Usunięty
31/03/2008 11:54

Ciekawy artykuł, nie mniej jednak wydaje mi się, że brakuje w nim trochę wstępu i zakończenia. O ile opis ras jest ok o tyle wstęp i zakończenie jest zbyt lakoniczny. Wygląda to trochę tak jakby autor ciął zakończenie by zmieniścić się w 5 stronach.




Trwa Wczytywanie