Ron Jeremy jest znanym aktorem, który swoją karierę zawdzięcza licznym filmom dla dorosłych. Jak się okazało znalazł się on na konferencji dotyczącej i zaznaczył, że granie przez dzieci w gry oznaczone znaczkiem +18 jest bardziej niebezpieczne niż dostęp nieletnich do pornografii. Powołał się nawet na artykuł czasopisma PC Magazine, w którym wykazano że gry dla dorosłych mają zły wpływ na dzieci (odkrycie Ameryki niemalże).
Pan Ron demonizując rak gry wideo zapomniał chyba o dwóch sprawach. Po pierwsze, dostęp dzieci zarówno do gier dla dorosłych, jak i pornografii do niczego dobrego nie prowadzi. Po drugie, nie pamięta też, że wraz ze swoją świtą koleżanek z planu sam wystąpił niedawno w reklamie Fairytale Fights.