Ci, którzy czytali zapowiedź "piątki" tydzień temu, wiedzą już, co JeRzy uważa na temat ostatnich odsłon cyklu. Teraz być może zrozumieją, dlaczego ma takie a nie inne zdanie. Cofniemy się w czasie aż do straszliwego roku 1995, u którego zarania nikt jeszcze nie wiedział, jak cudowne jest jeżdżenie bohaterem od jednej kupki skarbów do drugiej. Dość wprowadzenia, pora zacząć:
Wczoraj wzięliśmy pod lupę serię Gothic, dziś przyszła pora na inną legendę: Heroes of Might and Magic. Odpowiedzialne zadanie prześwietlenia rozwoju cyklu powierzyliśmy JeRzemu, któremu w ciągu minionej dekady HOM&M skradł z życia chyba całe miesiące...