Trafienie Krytyczne #33. Antypolskie czołgi

Sławek Serafin
2017/09/03 20:46

O tym jak World of Tanks fałszuje nam naszą historię

Dnia 1 września, roku pamiętnego, czyli bieżącego, wróg napadł na Polskę z kraju sąsiedniego. A dokładniej, z Białorusi. Za pomocą filmiku w internetach. Tak było. Serio. Wargaming, twórcy World of Tanks, zaatakowali nasze dziedzictwo historyczne w najbardziej perfidny sposób swoją niewybredną propagandą. Firma zamieściła na swoim kanale na YouTube materiał wideo, w którym pod płaszczykiem propagowania wiedzy o czołgu PzKpfw V Panther, dopuściła się ohydnego i zdradzieckiego wbicia nam, Polakom, noża w plecy.

Trafienie Krytyczne #33. Antypolskie czołgi

Otóż, w rzeczonym filmie przez kilka sekund pokazywana jest powyższa wizualizacja ataku hitlerowskich Niemiec na Związek Radziecki, mająca zilustrować jedną z największych operacji wojskowych w dziejach ludzkości, czyli Plan Barbarossa. I tu właśnie nam wrażono to ostrze między łopatki, czy też tam w nerki, albo w jakąś inną część tylną człowieka. Jak widać, mapa jest nie taka, jak być powinna. Zamiast układu granic z czerwca 1941 roku, obserwujemy normalną mapę polityczną, współczesną bardzo, na której nie tylko mamy Polskę w obecnej formie, ale też Czechy, Słowację, Białoruś, Ukrainę a nawet państwa bałtyckie. Żadnego z tych tworów państwowych wtedy nie było w takiej formie, jak na uwidocznionej mapie. Wyglądało to zgoła inaczej, tak, jak na poniższym obrazku.

I co? I w komentarzach pod wspomnianym wideo z szumem skrzydeł, ze szczękiem szabel, z łomotem końskich kopyt ruszyła do boju polska husaria. By zgnieść wroga. By pokazać, jaka była historia. By uzmysłowić zdumionemu światu, że nasz piękny kraj jęczy pod jarzmem niemiecko-rosyjskiego przymierza, współczesnego paktu Ribbentrop-Mołotow, w którym Angela Merkel i Władimir Putin, zakrwawionymi rękami Wargaming, próbują obrzydliwą propagandą zafałszować historię. Oczywiście, husaria odniosła, jak to husaria, świetne zwycięstwo, godne hetmana Chodkiewicza, Koniecpolskiego albo i Żółkiewskiego nawet. Tysiąc łapek w górę, cztery tysiące w dół. Wróg zadrżał przed potęgą oręża Rzeczpospolitej i się ukorzył tchórzliwie, przepraszając i oddając nam ziemie odebrane bezprawnie w XVII wieku. Mińsk wrócił do macierzy! Chyba…

Wargaming, za którym osobiście nie przepadam skądinąd, głównie z powodu bardzo nieładnej polityki wyciągania od graczy pieniędzy i dodawania do World of Tanks wyssanych z palca wozów bojowych, został w obrzydliwy sposób zlinczowany. Za jeden głupi błąd. Bo użycie współczesnej mapy jest najzwyklejszym błędem, popełnionym prawdopodobnie przez jakiegoś stażystę z firemki, której zlecono wyprodukowanie owego wideo. Biedny ignorant historyczny wziął mapę taką, jaką znalazł w Google i dał ją grafikom od animacji, którzy nałożyli na nią strzałki, a potem to poszło do kogoś, kto zatwierdził do publikacji. A on, lub ona, również nie posiadał elementarnej wiedzy z dziedziny historii, więc przepuścił tego bubla. I powędrowało w świat. To jest oczywiste, że właśnie tak wyglądała ta opowieść. Przynajmniej dla mnie jest to oczywiste. I prawdopodobnie także dla wielu innych osób, które pracują w mediach, znają je od środka, i wiedzą aż za dobrze, czym jest klasyczny, korporacyjny „fakap”. Ale nasi dzielni husarze widzą to inaczej.

Projekcja. Wiecie, co to takiego? Jeden z podstawowych psychologicznych mechanizmów obronnych, za pomocą którego umysł chroni się przed niemiłą rzeczywistością. A jak? Poprzez przypisywanie innym własnych negatywnych cech. Jak matka, która krzyczy na dziecko, sądząc, że jest ono agresywne, choć w rzeczywistości to ona jest agresywna, i projektuje tą swoją cechę na dziecko właśnie, świadomie lub nie, by nie musieć stawić czoła faktowi, że to ona jest toksyczna. Każdy sądzi według siebie. Ludzie źli myślą, że wszyscy inni też są źli. Ludzie dobrzy, że inni też są dobrzy. Tak to wygląda w wielkim uproszczeniu. I ja osobiście doskonale rozumiem, że Wargaming należą się słowa krytyki, za dopuszczenie się, ze zwykłej głupoty, takiego błędu. Ale zarzucanie Białorusinom celowości? Chęci fałszowania historii? Propagandowej próby zakłamania rzeczywistości i ukrycia faktu, że ZSRR zaatakował nas we wrześniu 1939 roku razem z III Rzeszą i podzielił nasz kraj? No bardzo przepraszam, ale to już jest… cóż, chciałbym tu użyć jakiegoś zgrabnego kolokwializmu, ale się powstrzymam z wrodzonej delikatności i taktu.

Także dlatego, że takie działanie z ich strony nie miałoby większego sensu. Gdyby rzeczywiście chcieli, a jest oczywiste, że nie chcieli, ale gdyby właśnie byli na mitycznej putinowsko-merkelowskiej liście płac i chcieli wybielić mocarstwa, to nie zrobiliby tego w taki idiotyczny i łatwy do zdemaskowania sposób. Propagandyści, wbrew pozorom, to są bardzo inteligentni ludzie, i wiedzą, że kłamstwa muszą być wiarygodne. A w to tutaj nikt przecież nie uwierzy. Głównie dlatego, że kłamstwem nie jest, tylko zwykłą pomyłką jakiegoś biednego skubańca, który albo już stracił pracę, albo dostał solidny opeer od swojego szefa i raczej nie ma się co spodziewać karnetu do spa oraz flaszki na Gwiazdkę.

Nie przeszkodziło to jednak dzielnym internetowym husarzom zarzucić Wargaming wszystkiego najgorszego. Oczywiście, w bardzo niewybrednych słowach. I w towarzystwie gróźb. A także łamaną polszczyzną, że o języku angielskim już litościwie nie wspomnę. I jest mi tak bardzo za nich wstyd, że to są tacy sami Polacy jak ja. Bo to tylko „nasi” rzucili się do linczowania, niestety. Ani Czesi, ani Słowacy, ani Białorusini czy Ukraińcy, którzy też są przecież na wspomnianej mapie przedstawieni w nieprawdziwy sposób. Nie, to nasi dzielni woje z dziada pradziada i króla Piasta, a może nawet rodem z Imperium Lechickiego (nie zdziwiłbym się, wcale bym się nie zdziwił), rzucili się do hejtowania „zaborców”. Obrzydliwego hejtowania. Nie mogę tego skomentować w inny sposób. I nawet nie będę ich próbował tłumaczyć czy usprawiedliwiać, bo po prostu nie można. Twórcom World of Tanks należało się obśmianie za to, że przepuścili takiego bubla, ale z całą pewnością nie ta fala pomyj, która się na nich wylała. I która, co gorsza, ukazuje nas, Polaków, od jak najgorszej strony. Od dłuższego już czasu normalnym obywatelom naszego kraju wypada się tylko wstydzić i przepraszać za to, co robią samozwańczy obrońcy narodu, chroniący go swym bezkompromisowym słowem oraz silną prawicą przed różnymi wyimaginowanym zagrożeniami ze strony uchodźców, euroentuzjastów, niemieckich i rosyjskich imperialistów, szczepionek, GMO, chemtrails oraz, przede wszystkim, wewnętrznych wrogów ojczyzny, czyli ludzi, którzy z jakiegoś dziwnego powodu uważają, że te wszystkie grożące Polsce plagi to wyssane z palca bzdury (oraz, w wielu przypadkach, produkt prawdziwej propagandy właśnie).

GramTV przedstawia:

I zwykle nie mam co z tym zrobić. Ale teraz mogę. Mogę przeprosić Wargaming za zachowanie moich rodaków i zapewnić, że nie wszyscy tutaj są tacy chorobliwie przewrażliwieni i reagują taką gwałtowną nienawiścią na najzwyklejszy „fakap” w produkcji. To tylko tak zwana „głośna mniejszość”. Nie wszyscy. Nie wszyscy gracze i nie wszyscy Polacy. I naprawdę szczerze za ich zachowanie przepraszam.

Aktualizacja:

Otrzymaliśmy wiadomość od Wargaming odnośnie całej sytuacji. Zamieszczamy ją poniżej.

Rzeczywiście taki fakt miał miejsce, była to zwykła techniczna pomyłka nie mająca na celu dyskredytowania kogokolwiek czy wyrażania tym jakichkolwiek poglądów politycznych. Osoby, które poczuły się urażone serdecznie przepraszamy. Błąd został już naprawiony, zgodnie z głosami społeczności. Poprawiony film można zobaczyć poniżej:

Powyższy felieton wyraża osobiste poglądy autora i nie może być utożsamiany z całą redakcją portalu

Komentarze
29
naczelnyk
Gramowicz
08/09/2017 01:06

Niestety, popisowska propaganda, demonizowanie i obrzydzanie wszystkich zza wschodniej granicy, robienie z Rosji demona,a  Białorusi dzikiego kraju przynosi efekty. Wychowano pokolenie ślepych sługusów ameryki, które bez wahania rzuci się do 'stabilizownia' innych krajów i klęczenia na kolanach przed rozporkiem USA.

Usunięty
Usunięty
05/09/2017 15:01

Napisał człowiek, który wcale nie jest przewrażliwiony na punkcie wyimaginowanych krzywd środowisk LGBTQ czy kolorowych i bez cienia wątpliwości przypina łatkę rasistów i homofobów. Jakaś projekcja własnych ułomności Panie Serafin?

Usunięty
Usunięty
05/09/2017 14:04

Bambusek i fenr1r albo manipulujecie faktami dla własnej wygody albo nie macie pojęcia o historii Zaolzia. Jeżeli ktoś ma się wstydzić za Zaolzie to przede wszystkim Czesi a nie Polacy.




Trwa Wczytywanie