Wełniany dinozaur i jego pies - recenzja Poochy & Yoshi's Woolly World

Jakub Zagalski
2017/02/05 13:00
0
0

Jeszcze jeden ograniczony port z Wii U czy sensowne wykorzystanie możliwości 3DS-a?

Wełniany dinozaur i jego pies - recenzja Poochy & Yoshi's Woolly World

Poochy & Yoshi's Woolly World dołącza do stale rosnącego grona gier przeniesionych z Wii U na 3DS-a. I chociaż ograniczenia sprzętowe odbierają część uroku temu portowi, to nie sposób uznać go za produkcję nieudaną czy niepotrzebną.

Przypomnijmy, że wydane w 2015 roku Yoshi’s Woolly World było świetną i prześliczną platformówką „zrobioną”... z wełny. Obserwowanie włóczkowego świata było przyjemnością samą w sobie, a dodając do tego klasyczną rozgrywkę w stylu Yoshi's Island (prosty, przyjemny platformer z masą sekretów do odkrycia) otrzymywaliśmy prawdziwą gratkę dla fanów i młodszych graczy. Poochy & Yoshi's Woolly World to praktycznie powtórka z rozrywki, chociaż twórcy zadbali o porcję nowej zawartości i wyciągnęli rękę do bardzo początkujących fanów platformówek, szykując nowy tryb.

Główną nowością w stosunku do Yoshi’s Woolly World jest oczywiście tytułowy Poochy. Sympatyczny psiak Yoshiego wykonany w stu procentach z włóczki. Poochy, mimo że jego imię widnieje na samym początku tytułu gry, pełni rolę ozdobnika, obowiązkowego dodatku, na który twórcy nie do końca mieli sensowny pomysł. Psiak Yoshiego to klasyczny przykład zmarnowanego potencjału. W grze dodano kilka poziomów dedykowanych tej postaci – Poochy biegnie w prawą stronę ekranu, skacząc i zbierając po drodze wszelkiego rodzaju świecidełka, co stanowi pewne urozmaicenie po ciągłym sterowaniu Yoshim. Ale jest ich po pierwsze mało, a po drugie są zrobione na jedno kopyto. Innymi słowy, dobrze, że istnieją, ale można by wymyślić coś znacznie ciekawszego i bardziej zróżnicowanego.

Ponadto Poochy (w postaci bandy szczeniaczków) odgrywają ważną rolę w nowym Mellow Mode. Wybierając ten tryb przed przechodzeniem kampanii musimy się nastawić na ekstremalne ułatwienia, czyli jest to wariant w sam raz dla małych dzieci i bardzo początkujących adeptów platformówek. W Mellow Mode z pleców Yoshiego wyrastają skrzydła, dzięki czemu wyskakując w powietrze nasz bohater może przez bardzo długi czas szybować (pokonywanie rozpadlin czy skakanie z platformy na platformę jest wtedy dziecinnie proste). Po drugie, Yoshiemu przez cały czas towarzyszą szczeniaczki Poochy, które pełnią rolę zapasowych pocisków. W normalnym trybie zielony dinozaur musi zbierać kłębki wełny lub „zjadać” przeciwników, by przerobić ich na pociski. W Mellow Mode nie jest to konieczne, gdyż Poochy Pups zawsze są pod ręką, co stanowi niezbyt istotne, ale zauważalne ułatwienie.

GramTV przedstawia:

Trzecim i tak naprawdę ostatnim przejawem wykorzystania postaci Poochy'ego jest jego obecność w Yoshi Theater – zbiorze 30 sympatycznych animacji poklatkowych, stworzonych w kolaboracji z Dwarf Animation Studio. I znów mamy przykład miłego dodatku, który jednak nie stanowi istotnej wartości dodanej.

Poochy & Yoshi's Woolly World to w dalszym ciągu świetny platformer przeniesiony z Wii U (zachowano wszystkie poziomy, wycięto multiplayer, co nie jest dużą wadą), który urzeka projektem świata i pomysłowym wykorzystaniem wełnianych realiów. Rozgrywka jest prosta i przyjemna, przy czym wyciśnięcie ostatnich soków z każdego poziomu – zebranie wszystkich kwiatków, włóczek itp. - jest zabawą dla wytrwałych i spostrzegawczych. Posiadacze oryginalnej wersji na Wii U raczej nie mają tu czego szukać, gdyż dodanie Poochy'ego jest bardzo symboliczne i wnosi niestety niewiele nowych treści. Chyba, że chcemy zaznajomić Yoshiego z młodszym dzieckiem, dla którego dodatkowy tryb Mellow jest idealnym wprowadzeniem do świata platformówek.

Nintendo 3DS nie cierpi na brak dobrych platformówek (żeby tylko wspomnieć o czymkolwiek z Mario i Kirby w tytule), więc wydanie Poochy & Yoshi's Woolly World nie jest przełomowym wydarzeniem w długim i owocnym życiu tej konsolki. To propozycja przede wszystkim dla osób nieznających oryginału z Wii U, który robił fenomenalne wrażenie ostrością tekstur i płynnością rozgrywki (60 FPS). Na 3DS-ie wygląda to oczywiście gorzej, chociaż urok włóczkowego świata i bohaterów nadal robi bardzo pozytywne wrażenie. Nawet przy niższej rozdzielczości i 30 FPS-ach (na konsolach 3DS/2DS, gdyż New 3DS podobno utrzymuje stałe 60 FPS, ale niestety nie mogłem tego sprawdzić). To w dalszym ciągu jeden z najlepszych tytułów z Yoshim w roli głównej.

7,8
Wełniane cudo ze zmarnowanym potencjałem na dodatkową zawartość
Plusy
  • Włóczkowy świat
  • Mellow Mode dla dzieciaków
  • mnóstwo sekretów do zebrania
  • prosta i przyjemna
Minusy
  • Niewykorzystany potencjał Poochy'ego
  • mało poziomów zapadających w pamięć
Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!