Premiera kart AMD Radeon R9 Fury X, czyli czas na małą rewolucję

gram.pl
2015/06/24 15:45

Czy jesteście już gotowi na 4K i wirtualną rzeczywistość? Nowe Radeony R9 Fury X przygotują Was na nadejście przyszłości.

Premiera kart AMD Radeon R9 Fury X, czyli czas na małą rewolucję

Producenci kart graficznych od zarania dziejów starają się połączyć w swych produktach dwie najważniejsze cechy - jak najwyższą wydajność i jak najmniejsze zapotrzebowanie na energię. Właśnie dziś debiutuje pierwszy przedstawiciel najnowszych kart AMD Radeon R9 z serii 300, wyposażonych w chipsety Fiji, które na pewno mocno namieszają w segmencie najbardziej wydajnych kart graficznych. Dlaczego? Ponieważ dzięki kilku unikalnym cechom i architekturze zbliżają się coraz bardziej do owego ideału.

Karta AMD Radeon R9 Fury X została zaprojektowana i stworzona z myślą o najbardziej wymagających użytkownikach i jest zdolna nie tylko obsłużyć wszystkie nowe gry w rozdzielczości UltraHD 4K, ale również przygotuje właściciela na nadejście branżowej rewolucji - zestawów do rzeczywistości wirtualnej.

Na początek odrobina suchych danych technicznych. Fury X wyposażony będzie w 4096 procesorów strumieniowych, 256 jednostek teksturujących zdolnych do działania z szybkością 268,8 GT/s, 64 jednostki renderujące, a wykonany w technologii 28 nm procesor graficzny może pracować z szybkością do 1050 MHz. Całość powstała w oparciu o znaną już architekturę GCN (Graphics Next Core), która w tym przypadku po raz kolejny dowodzi swej elastyczności i uniwersalności, bez problemu dostosowując się do najnowszych technologii (rewolucyjne pamięci HBM, czy pełna zgodność z DirectX 12). Dodatkowo architektura ta jest już doskonale znana twórcom gier zarówno pecetowych, jak i konsolowych, co na pewno przełoży się na wydajność w grach i wsparcie tej technologii przez dewloperów. Jednak nie te cechy karty czynią ja tak wyjątkową w chwili debiutu.

Chyba najważniejszą i będącą znamieniem małej rewolucji na rynku jest zastosowanie zupełnie nowego standardu zainstalowanej na pokładzie pamięci. HBM (High-Bandwidth Memory) całkowicie zmienia podejście do architektury pamięci, odchodząc od klasycznego rozwiązania z "rozrzuconymi" wokół CPU kośćmi pamięci, na rzecz tychże samych ułożonych wertykalnie i daleko bardziej zintegrowanych z samym chipsetem. Po pierwsze sprawia to, że taka sama ilość pamięci zajmuje o ponad 90% mniej miejsca, co pozwala wydatnie zmniejszyć rozmiary płytki PCB, a w rezultacie samej karty. Dodatkowo wraz z zastosowaniem w połączeniach między kośćmi technologii TSV (Through-Silicion Vias), pozwala to na jej pracę na szynie o szerokości 4096 bitów, co ma oczywiście kolosalne znaczenie dla wydajności. Niemniej ważny jest fakt, iż mimo bardzo wysokiej wydajności, nowy typ pamięci zadowala się relatywnie niskim taktowaniem na poziomie 500 MHz oraz napięciem zasilania (1,2 V), co z kolei oznacza wyraźnie mniejsze zapotrzebowanie na energię.

To zresztą kolejna z istotnych cech nowej karty AMD. Dzięki całemu szeregowi zastosowanych rozwiązań, zarówno sprzętowych, jak i programowych, Fury X potrafi zaskoczyć nie tylko wydajnością, ale również niskim zapotrzebowaniem na energię. Karta dysponuje standardowym TDP na poziomie 275 W, jednak choćby wykorzystanie technologii Frame Rate Targeting Control sprawia, że podczas gry w mniej wymagające tytuły jesteśmy w stanie zaoszczędzić mnóstwo energii. Przykładowo ustawienie Limitu wyświetlanych klatek w pierwszej scenie Bioshock Infinite pozwala zredukować pobór mocy przez kartę z 369 W do 251 W przy 80 fps i nawet 221 W przy 60 fps. W grach o jeszcze mniejszych wymaganiach te różnice mogą być znacznie większe.

Kolejną technologią, która w przypadku Fury X nabiera znaczenia jest Virtual Super Resolution. Dzięki niej, posiadając monitor 1080/1444p, jesteśmy w stanie uruchomić grę na karcie w rozdzielczości 4K, która zostanie przeskalowana "w locie" odpowiednio do parametrów naszej matrycy. Zaowocuje to wyraźną poprawą jakości wyświetlanego obrazu. Warto też wspomnieć o FreeSync, która pozwala synchronizować obraz renderowany przez GPU z monitorem, co pozwala całkowicie wyeliminować tak zwany tearing bez jakichkolwiek strat w wydajności, co ma kluczowe znaczenie w przypadku grania w rozdzielczości 4K. Karta, o czym już wspominaliśmy, jest też w pełni kompatybilna ze zbliżającym się DirectX 12, który pozwoli wykorzystać wreszcie w pełni potencjał tkwiący w architekturze GCN.

GramTV przedstawia:

Bardzo ważnym aspektem dotyczącym kart graficznych jest także odpowiednia gospodarka cieplna. Pracująca pod pełnym obciążeniem, mocno nagrzewająca się karta to przecież nie tylko duże zużycie energii, ale też zmniejszenie żywotności wszystkich układów, czy hałas towarzyszący pracy. AMD postanowiło pójść na całość, oferując jedną z najcichszych i najchłodniejszych kart dostępnych na rynku. Dzięki zastosowaniu bloku wodnego pokrywającego w całości chipset wraz z pamięciami oraz sekcję zasilania, jej temperatura pracy pod obciążeniem waha się w okolicach zaledwie 50 stopni Celsjusza, co daje oczywiście olbrzymi potencjał przy ewentualnym podkręcaniu. Dodatkowymi plusami tego typu rozwiązania (chłodzenie wodne) jest duża redukcja hałasu towarzyszącego pracy nawet przy maksymalnym obciążeniu oraz fakt, iż ciepło odprowadzane jest na zewnątrz obudowy, tym samym nie podgrzewając jej wnętrza i innych komponentów systemu.

Wszystkie powyższe cechy przełożyły się dodatkowo na kolejną ważną dla wielu osób cechę - Fury X, jak na swoje olbrzymie możliwości, jest karta wyjątkowo kompaktową. Niewielkie wymiary w połączeniu z odprowadzeniem ciepła na zewnątrz sprawiają, że kartę możemy bez strachu i problemów umieścić nawet w niewielkiej, gustownej obudowie.

Sama konstrukcja i design Fury X również powinny przypaść do gustu wszystkim miłośnikom podziwiania wnętrza komputera. Dzięki kompaktowej, zwartej konstrukcji karta zrywa całkowicie ze standardem nijakości, a całości obrazu dopełniają niklowana, czarna, aluminiowa obudowa z matowymi panelami i podświetlane logo. Producent zainstalował również tuż nad złączami sekcji zasilania dziewięć diod LED, które dzięki technologii GPU Tach informują nas na bieżąco o aktualnym obciążeniu procesora graficznego, co może być informacją przydatną nie tylko dla osób lubiących bawić się w podkręcanie.

Czas na kwestię najważniejszą, czyli wydajność Fury X. Tutaj póki co musimy opierać się na wynikach dostarczonych przez producenta, ale i te wyglądają całkiem imponująco, nawet dla rozdzielczości UltraHD 4K. Karta niemal w każdym z testowanych tytułów osiągała wyniki lepsze niż konkurencyjny GeForce GTX 980Ti, bez problemu radząc sobie z każdą grą. Nawet niezwykle przecież wymagającym, naszym rodzimym Wiedźminem 3, w którym zbliżyła się w rozdzielczości 4K do progu 40 klatek na sekundę. Więcej wyników znajdziecie w poniższej tabeli.

Karta AMD Radeon R9 Fury X zadebiutuje w naszym kraju w sugerowanej cenie 2960 złotych. Czy to dużo za te wszystkie możliwości i olbrzymią wydajność? Biorąc pod uwagę potencjał i zastosowane w niej przełomowe technologie nie jest to chyba zbyt wygórowana cena. Ta niewielka, bardzo cicha, ale piekielnie wydajna karta wyposażona w pamięć pracującą na 4096 bitowym interfejsie, to nie tylko pewność płynnej rozgrywki w każdej wydanej dotychczas grze przy najwyższych detalach, ale również pełna gotowość na to, co przyniesie najbliższa przyszłość - powszechność rozdzielczości UltraHD 4K oraz wirtualnej rzeczywistości.

Tekst powstał jako część wspólnej akcji marketingowej AMD i gram.pl

Komentarze
22
Usunięty
Usunięty
25/06/2015 16:44

cont powyzszego: tym bardziej, ze wole FHDz bardzo dobrymi fps na moniorku 144hz niz 4k i 30fps :P

Usunięty
Usunięty
25/06/2015 14:45

Szczerze to 2 razy na radkach sie troche zawiodlem i zostalem przy zielonych. Dobrze, ze jednak cos robia, poniewaz czekam na serie po 900, zeby wymienic 670 moja.

Usunięty
Usunięty
25/06/2015 08:13
Dnia 24.06.2015 o 21:59, jellybe4r napisał:

Po pierwsze mój drogi, to, że AMD podaje info o cenie w PL 2960zł nie oznacza, że rzeczywiście takie ceny zobaczysz w sklepach.

Uwielbiam wręcz jak ktoś przekręca to co napiszę bądź usilnie stara się nie dostrzegać tego co piszę. Zacytuję sam siebie:"o ile potwierdzi się info od AMD że Fury X będzie dostępny za 2960 zł". Po co próbujesz powtarzać to co sam napisałem w takim tonie?

Dnia 24.06.2015 o 21:59, jellybe4r napisał:

Po drugie - no nie rozśmieszaj mnie względem wydajności xD Serio próbujesz komukolwiek wmówić, że różnice między referencyjnym a niereferencyjnym 980Ti są tak duże i z kolei tak małe względem Fury X? :D

Nie muszę ci (ani komukolwiek) "serio" próbować nic wmówić - sam widziałeś wyniki. W walce referent vs referent wydajność w 4k to niewielki plus dla AMD, w 1440p są wolniejsze o te 5-10%. IMHO (aż to podkreślę) zaś wydajność w 1080p nie liczy się w tym segmencie aż tak bardzo bo obie karty pozwalają na płynną rozgrywkę tak czy siak.Walka niereferencyjny GTX980Ti vs Fury X to co innego. Tak cenowo (O ILE, POWTÓRZĘ, dostaniesz tę kartę w okolicach 2950 zł bo zdaje się że muszę to powtórzyć kilkukrotnie) bo niereferencyjny GTX980Ti kosztuje nie jakieś 3100-3200 zł a 3.5 tysiaka w górę. Chłodzony wodą z 3800-3900. Ja widzę różnicę między kartą za 3000 zł a taką za 3.5 tysiąca. W wysokości 500 zł.A jeśli cena się ma w ogóle nie liczyć to wówczas się kupuje dwie takie karty. I nagle dzieje się coś... nietypowego - skalowanie Crossfire Fury X wyprzedza SLI z 2x Titan X.I żeby nie było że sobie wymyślam liczby: http://cdn3.wccftech.com/wp-content/uploads/2015/06/AMD-FuryX-CrossFire-BF4-635x465.jpg http://cdn4.wccftech.com/wp-content/uploads/2015/06/AMD-FuryX-CrossFire-3dmark-635x465.jpg http://cdn4.wccftech.com/wp-content/uploads/2015/06/AMD-FuryX-CrossFire-bioshock-635x465.jpg http://cdn4.wccftech.com/wp-content/uploads/2015/06/AMD-FuryX-CrossFire-crysis-635x465.jpg

Dnia 24.06.2015 o 21:59, jellybe4r napisał:

Przecież 980Ti na standardowych taktowaniach (czyli tak referenty jak i niereferenty) jak wspomniałem wcześniej wyprzedza w rozdzielczości 1080p Fury X o średnio ~15%.

No dobra, zerknijmy na razie na 2560x1440 i konkretne gry żebyśmy mieli porównanie o jakich liczbach mówimy (dane z guru3d):Shadows of Mordor:980Ti: 99 fpsFury X: 97 fpsGTA V:980Ti: 86 fpsFury X: 74 fpsTomb Raider:Fury X: 134 fps980Ti: 134 fpsThief:Fury X: 70 fps980Ti: 72 fpsBioshock:980Ti: 110 fpsFury X: 107 fpsWitcher 3:Fury X: 53 fps980Ti: 61 fpsBattlefield Hardline:980Ti: 61 fpsFury X: 60 fpsAlien Isolation:Fury X: 109 fps980Ti: 118 fpsHitman Absolution:Fury X: 84 fps980Ti: 84 fpsCzyli 2 tytuły w których w tej rozdzielczości jest widoczna różnica fps-ów. Na żadnej z tych kart nie możesz nawet marzyć o 144 Hz (ba, 120 jest już poza zasięgiem) w tej rozdzielczości.Więc to zdanie "Nie interesuje mnie, że karta będzie miała 60 °C jak nie osiągnie stałych 60 czy 120FPS gdzie w obozie rywali taką wydajność bez problemu dostaję. " jest bzdurą. 120 fps na dzień dzisiejszy jest możliwe do uzyskania tylko w konfiguracjach MultiGPU. Gdzie, przypomnę, lepiej skaluje się AMD (choć jak masz inne testy które twierdzą coś odwrotnego to chętnie zerknę i zmienię zdanie). No chyba że mowa o typowym 1080p tylko że wtedy obie te karty w żadnej grze z ww. nie spadną ci poniżej 70 fps. Nadal jednak na płynne i stabilne 120 fps nie ma liczyć nawet jeśli kupisz podkręconego do oporu GTX''a 980Ti za 3900 zł - do tego musisz mieć SLI.Na dowód: http://pclab.pl/art64026-17.htmlNormalnie bym o tym nie wspomniał ale jak mówisz że na GeForcie bez problemu masz 60/120 fps, a na Radeonie nie to pozostaje mi tylko wyprowadzić cię z błędu. A jeśli błąd leży po mojej stronie - czekam na linki potwierdzające twoją wersję.

Dnia 24.06.2015 o 21:59, jellybe4r napisał:

Referenta da się bez problemu podkręcić do wartości takich jak niereferenty - czyli 1250Mhz na rdzeniu (a czasem i więcej) co w grach przekłada się na faktyczne taktowanie w okolicach ~1440MHz - a to już wręcz miażdży najmocniejsze dziecko ze stajni AMD - tak więc proszę, nie wprowadzaj ludzi w błąd.

Dobrze ale tak przypomnę - na razie ocena potencjału OC Fury X jest skazana na porażkę - nie można nawet modyfikować napięcia karty, narzędzia typu MSI Afterburner z trudem ją wykrywają. Jedyną możliwością był tylko i wyłącznie sam sterownik karty. O czym zresztą mnóstwo portali wspomina i zgodnie twierdzą że z tą oceną warto by się było odrobinę wstrzymać i że wrócą do tematu.Oczywiście - na razie da się uzyskać OC rzędu 10% i tego się trzymajmy. Więc jest to wyraźna przewaga 980Ti. I nie będę temu przeczyć.

Dnia 24.06.2015 o 21:59, jellybe4r napisał:

Oczywiście, przy takim OC w wymagających grach temperatura karty będzie oscylować w okolicach 80-85°C ale czy to dużo? Moim zdanie nie mając chociażby na względzie temperatury jakie wytwarzały inne karty ze stajni AMD - tj. modele hawaii 290/x a teraz 390/x - 90°C to była norma a na sekcji zasilania niejednokrotnie nawet i 100°C.

Otóż - to była norma która sprawiała że GeForce''y były bardziej opłacalne. GTX780 mimo tego że był kartą wolniejszą od pół tysiąca tańszego R9 290 był kupowany o wiele chętniej. Czemu? Bo grzał się mniej i oferował niższy pobór mocy.Od zawsze karty gorące uważało się za szajs. Czy to GTX480, czy to referencyjne 290tki (miałem i gwarantuję - wyło toto jak helikopter a temperatury rzędu 90C naprawdę nie napawały do optymizmu). A z tego co widzę - referencyjny 980Ti głośnością mu prawie że dorównuje. Te niereferencyjne typu EVGA SC ACX - o, to jest już ciche. I kosztuje 3500.

Dnia 24.06.2015 o 21:59, jellybe4r napisał:

Idąc krok dalej. Karty te - Fury X i 980Ti, są skierowane w 100% do entuzjastów nie tolerujących kompromisów

To wtedy się składa konfiguracje 3-way SLI albo Crossfire X. Albo Quadro FX za 15000 zł. Wtedy rzeczywiście "nie uznajesz" kompromisów. Ba, jak nie uznajesz kompromisów to przypomnę że w obliczeniach najnowsze Titany X i 980Ti oferują niesamowitą 1/32 swojej mocy w obliczeniach podwójnej precyzji. W stosunku do 1/8 u AMD. Poprzednia generacja Tytanów o dziwo miała bardzo fajny przelicznik bo 1/3 stawiający je prawie na równi z kartami profesjonalnymi ale cóż, na czymś ciąć musieli.Oczywiście - w grach nie ma to znaczenia żadnego. Po prostu wskazuję pewien błąd logiczny pt. "bezkompromisowa" karta. Cena 3000 zł nadal jest kompromisem. Dość wysoko ustawionym ale nadal do takiej prawdziwej czołówki bardzo daleko bo spokojnie możesz wydać i 4x tyle.

Dnia 24.06.2015 o 21:59, jellybe4r napisał:

nie ma znaczenia czy dadzą 50-100 PLN więcej czy nie - a w takim przypadku, jeżeli komuś nie pasuje referent 980Ti to nie będzie oszczędzał na Fury X, żeby mieć niższą wydajność i AiO cooler tylko dołoży te 50 czy 100 PLN właśnie do potężniejszego niereferenta 980Ti - moim zdaniem to jedyne rozsądne rozwiązanie w tym przypadku.

Jak cię stać by dołożyć jeszcze te 500 zł - tak. Ale tu już wchodzimy w naprawdę drogie karty. Jak kupujesz produkt za więcej kasy to oczywistym będzie że okaże się ogółem lepszy.

Dnia 24.06.2015 o 21:59, jellybe4r napisał:

Ustalmy jeszcze jedną rzecz - nie twierdzę, że nowe karty od AMD są słabe - skądże. Niestety uważam, że nie spełniają pokładanych w nich nadziei.

Dnia 24.06.2015 o 21:59, jellybe4r napisał:

Mam nadzieję, że rozumiesz sens mojej wypowiedzi. Kto chce mieć chłodną kartę - proszę bardzo, jego wybór. Tylko jakoś jak AMD od kilku lat robiło coraz gorętsze i bardziej prądożerne karty a Nvidia szła właśnie w przeciwnym kierunku, to fanboye AMD nie zwracali na to uwagi a teraz nagle to ma być oznaka wyższości modelu czerwonych nad zielonymi? xD Ach ta hipokryzja :P

Zwracali uwagę i to widać. Spójrz na ilość sprzedanych 780tek względem R9 290/R9 290X. Miałeś alternatywę - albo porównywalna wydajność za mniej ale helikopter, albo wyższa wydajność w tej samej cenie ale helikopter albo wydajność pomiędzy R9 290 a 290X w cenie tego drugiego ale produkt który żarł prądu o wiele mniej. I to nie był fanboyism Nvidii, jestem daleki od takiego sformułowania. Po prostu bardziej się graczom kalkulowało wziąć coś co nie niszczy bębenków :P

Dnia 24.06.2015 o 21:59, jellybe4r napisał:

Tak czy inaczej - Topowoy produkt za grube pieniądze ma mieć bezkompromisową wydajność - tego niestety AMD w przypadku Fury X nam nie daje.

Problem jest taki że ostatnimi czasy poprzeczkę "topowego" produktu przeniesiono wyżej. Taką kartą jest Titan X w przypadku Nvidii oraz Fury X2 (jak już się pojawi) w przypadku AMD. Tutaj mówimy stricte o segmencie 2900-3100 zł.Ogółem przyznam ci rację w jednym - tej karty nie należy brać jeśli cię po prostu stać na niereferencyjnego GTX''a 980Ti (ale jednocześnie daleko ci do budżetu pozwalającego na SLI). Bo i podkręcić go można solidnie (bez uszczerbku na uszach ani temperatur dochodzących do 90C) a i bez tego (jako karta firmowo podkręcona) jest wyraźnie wydajniejszy w 1080p, 1440p i porównywalny w 4k.Ot, ja tam osobiście najbardziej cieszę się z tego że w ogóle może obecnie dojść do dyskusji - 980Ti czy Fury X. I odpowiedź, patrząc po naszej dyskusji, chyba wcale nie jest oczywista. Bo to oznacza że czekają nas pewne obniżki cen, nieważne z której strony :P A konkurencja to rzecz dobra. No i ogólna wydajność Fury X zapowiada naprawdę udaną kartę Fury (bez iksa) - ponoć ma być o 10% wolniejsza od Fury X przy cenie zbliżonej do zwykłej 980tki.




Trwa Wczytywanie