Serią Call of Duty zajmują się teraz na zmianę trzy studia

Robert Sawicki
2014/02/07 02:33

Wieści ogłosił prezes Activision Publishing, Eric Hirshberg, podczas wczorajszego zebrania z inwestorami. Zabieg jest wyjątkowo korzystny dla samych developerów, bo wydłuża niemiłosiernie krótki czas tworzenia gry do trzech lat.

Serią Call of Duty zajmują się teraz na zmianę trzy studia

Obok Treyarch i Infinity Ward, na CoDowym tronie zasiądzie na stałe Sledgehammer Games, które do tej pory było znane z pomagania przy produkcji Modern Warfare 3.

Dołączenie trzeciego studia do rotacji oznacza możliwość wydłużenia czasu produkcji każdej z gier do trzech lat, przy jednoczesnym zachowaniu premiery przynajmniej jednego tytułu z serii w każdym roku. Hirshberg powiedział, że oprócz zapewnienia więcej czasu projektantom na stworzenie gry i twórcom na jej doszlifowanie, taki model pozwoli także na skupienie się na DLC i micro-DLC, które stały się małym oczkiem w głowie Activision.

GramTV przedstawia:

W teorii zabieg powinien wpłynąć na zwiększenie (lub zachowanie, jak kto woli) obecnej jakości, jaką reprezentuje seria, rodzi to też pewne ryzyko. Bo gdy zawiedzie jeden z developerów i któraś z kolejnych gier będzie wybitnie słaba, ucierpi na tym cała seria, szczególnie że do tej pory osób, które były świadome tego, że nad serią pracuje kilka zespołów na zmianę, nie było zbyt wiele.

Cóż, czekamy na efekty. Przynajmniej teraz każdy ma pewność, że przez najbliższych kilka lat coroczne premiery gier z serii nigdzie się nie wybierają.

Komentarze
32
MBi
Gramowicz
09/02/2014 16:56

Mogą tworzyć CoDy nawet w 20 zespołów jednocześnie, całymi rodzinami, czemu nie, skoro ludzie za to płacą i jeszcze rączki całują? To już jest produkcja taśmowa, zmienia się tylko grafika i mapy, no małe zmiany w silniku to wszystko. Nigdy nie myślałem, że po CoD1 i CoD2, który był ogromnym skokiem na przód przerodzi się to w organizm, rozmnażający się przez pączkowanie. Co nie zmienia faktu, że BF4 też nie wiele wprowadza względem BF3, co mnie martwi.

MBi
Gramowicz
09/02/2014 16:56

Mogą tworzyć CoDy nawet w 20 zespołów jednocześnie, całymi rodzinami, czemu nie, skoro ludzie za to płacą i jeszcze rączki całują? To już jest produkcja taśmowa, zmienia się tylko grafika i mapy, no małe zmiany w silniku to wszystko. Nigdy nie myślałem, że po CoD1 i CoD2, który był ogromnym skokiem na przód przerodzi się to w organizm, rozmnażający się przez pączkowanie. Co nie zmienia faktu, że BF4 też nie wiele wprowadza względem BF3, co mnie martwi.

Usunięty
Usunięty
08/02/2014 17:20

Połączyliby siły i stworzyli w końcu, własny konkurencyjny engine ;)Żartowałem.




Trwa Wczytywanie